[rower] Kross Flex 3.0 - dobry miastowy składak?

[Lar]

Witam.

 

Od dawna myślę nad kupnem roweru, jednak jak to zawsze bywa - mam wiele wątpliwości. Po pierwsze mieszkam w mieście i szukam tylko i wyłącznie miejskiego roweru do niewielkich tras, jednak mam zamiar używać rower codziennie. Po drugie - interesują mnie składaki ze względu na wagę, wymiary no i niewiele zajmowanego miejsca.

 

Ostatnio moją uwagę przykuł rower Kross Flex 3.0.

 

Ale mam kilka pytań, ponieważ jestem bardzo rowero-oporny.

 

- Czy rower składany będzie w porównaniu do zwykłego (miastowego) wymagał włożenia większej siły w pedałowanie/jazdę? Czy jazda nim będzie bardziej męcząca?

 

- Czy istnieje możliwość zakupu jakiejkolwiek sakwy do składaka? Najlepiej dedykowanej?

 

Także, chciałbym, w miarę możliwości usłyszeć wszelkie wady i zalety tego Krossa Flex 3.0 (Mój wybór padł na ten model z prostego, konsumenckiego zachowania - ma największy numerek w tej serii). A może ktoś znałby jakąś lepszą alternatywę? Cenowo szukam roweru do 1500 złotych.

 

Mój wzrost to około 175, waga 65~70 kilogramów. (kurde, nie znam dokładnie)

[mklos1]

Jedyna zaletą takiej konstrukcji jest sam fakt składania. I to jest jedyna zaleta takiego rowerku, bo dzięki niej jesteś w stanie w miarę bezboleśnie wpakować się do komunikacji miejskiej lub schować rower gdzieś w małym zakamarku (np w pracy). Doczepianie do niego sakw czy też innego rodzaju bagażników może poważnie utrudnić składanie go do postaci minimalnej.

 

Poza jedyną zaletą rower ma szereg wad.

1) Małe koła - duża kadencja, zatem niskie prędkości.

2) Mały rower - problem z wygodą.

3) Rower krótkodystansowy - do kilku km [wynika z 1)], powiedzmy 5-6km max.

 

Jest to rower specjalizowany, pod określone zadanie i tylko pod to zadanie, czyli przemieszczanie się po mieście w cyklu mieszanym (rower / komunikacja miejska). Nawet nie nadaje się, żeby jechać "po bułki" - chyba że masz plecak. Jeżeli masz zamiar pokonywać więcej niż kilka km, warto rozważyć rower pełnowymiarowy.

[Lar]

Dziękuję za szybką odpowiedź.

 

Otóż, gdy byłem w Intersporcie w Silesia City Center, patrzyłem wtedy na Dahona Eco (chyba) i właśnie zadałem pytanie sprzedawcy dotyczące jego małych kół. Sprzedawca odpowiedział mi coś w stylu, że to nie jest duża różnica, ponieważ rowery składane mają większe zębatki (tu mogę coś się mylić, bo nie znam dobrze słownika rowerowego), przez co wyrównują prędkość do pełnowymiarowych rowerów.

 

Czyli jakiekolwiek podjazdy pod górkę będą męczarnią, tak? Oj..

 

Jeszcze interesują mnie dwa zagadnienia:

 

Jak w Polsce wygląda sprawa ubezpieczenia roweru. Mieszkam w nieciekawej okolicy, więc chciałbym ubezpieczyć mój (na razie) teoretyczny rower od kradzieży z garażu i od kradzieży z miejsca publicznego, gdzie np. go zostawiłem zabezpieczonego łańcuchem.

 

Drugie zagadnienie - Jaki jest dobry, pełnowymiarowy rower miejski w cenie do 1500 zł?

[panSocjolog]

Sprzedawca odpowiedział mi coś w stylu, że to nie jest duża różnica

 

Bo chce sprzedać

 

Drugie zagadnienie - Jaki jest dobry, pełnowymiarowy rower miejski w cenie do 1500 zł?

 

Rozglądaj się za holendrami - Batavus, Gazelle itp.

[mklos1]

Czyli jakiekolwiek podjazdy pod górkę będą męczarnią, tak?

 

Masz Nexusa z tyłu (3 biegi), więc da radę podjechać bez problemów. Natomiast nie oczekuj, że wsiądziesz na ten rower i przejedziesz 15-20 km od tak, bez żadnego ale.

 

Jak w Polsce wygląda sprawa ubezpieczenia roweru.

 

Jest ubezpieczenie "casco" (PZU), ale z tego co wiem ubezpieczenie nie obejmuje kradzieży jako takiej. Rower jest ubezpieczony jedynie od rabunku, czyli napaści połączonej z kradzieżą. Zatem jak Ci go zwiną z piwnicy, to jest to wyłączone spod ubezpieczenia.

[Lar]

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Będę szukał jakiś tanich holendrów, co jednak może być trudne. Z pełnowymiarowych Krossa (cały czas piszę o krossie, bo tylko ten sklep znam dobrze i mam go blisko, jeżeli macie inne marki do polecenia - proszę piszcie) to też patrzę na http://www.kross.pl/pl/2012/tempo-adagio . Coś o nim ciekawego można usłyszeć?

 

Co do ochrony od kradzieży, to pewnie ją rozwiążę w sposób taki, że kupię taniego travel bug'a czy inny geo-coin, do którego tylko ja będę miał numer, przymocuję go gdzieś pod błotnik, lub w inne miejsce, żeby się nie rzucał w oczy i w razie utraty roweru będę go próbował lokalizować przez namierzenie.

 

A i ostatnia sprawa - czy istnieje możliwość jazdy testowej? Poważnie się pytam, bo rower może wyglądać dobrze, ale no, można się nie miło zaskoczyć czasami.

[adii22]

Zastanów się jeszcze, czy do przemieszczania się do pracy i po mieście nie lepszy będzie starszy, nieatrakcyjny rower, którego nawet jeśli ktoś zdesperowany zwinie, nie będzie szkoda? A drugi na dalsze wypady. Owszem, to dwa rowery, dwa razy tyle miejsca potrzebne jest, ale masz ten komfort, że jak zwiną, to nie wychuchanego sprzęta za krocie, tylko złomka, którego żal nie jest. Pomyśl nad takim rozwiązaniem

Dobry rower miejski to taki, którego wartość nie przekracza wartości zapięcia tegoż roweru

[Lar]

Rozumiem Twój zamysł, ale niestety to mi nie odpowiada. Poza tym, nie potrzebuję kupować kolejnego roweru do dalszych wypadów, bo takich nie mam zamiaru robić. Dodatkowo, chcę kupić nowy rower bo nie chodzi o wygląd ramy, tylko o technologię i jakość materiałów.

[adii22]

Technologia i jakość materiałów... jakość rozumiem, jaka technologia Cię interesuje? Znajdziemy coś

[Schwefel]

To żeś popłynął z tą technologią. Jaka technologia w tanim rowerze do tego mieszczuchu?

Jak chcesz stracić szybko rower to kupno nowego jest najlepszą drogą do tego.

[Lar]

Chciałbym mieć połączenie z twitterem.

 

A tak na serio pod "technologią" ukryłem wszystkie te rzeczy których jeszcze nie umiem wymówić, czyli jakieś te przerzutki, jakieś te piasty, i inne cuda.

 

Nie martwię się o kradzież - to moja sprawa.

 

Po prostu chcę się dowiedzieć jaka może być dobra alternatywa zamiast takiego Kross Flex'a w cenie maksymalnie 1500zł, lub czy w ogóle opłaca się kupić rower składany. Może jest tu jakiś posiadacz składaka?

[adii22]

Jeśli masz mało miejsca, nie zależy na komforcie - bierz składaka.

Jeśli masz choć nieco więcej miejsca, a i komfort się przyda - bierz pełnowymiarowy rower. A ta "technologia"... myślałem że hydroformowane rurki, czy inny karbon... Ale Ty najpewniej masz OSPRZĘT na myśli

Jeśli wybierasz bramkę numer dwa, to...

x przerzutka planetarna (trwała, odporna na czynniki zewnętrzne, trwała, trwała)

x hamulce bębny/tarcze (niewrażliwe na deszcz/błoto/breje pośniegową)

x solidne zabezpieczenie ( U-Lock'a polecam)

x wygodna pozycja, wręcz kanapa

[Lar]

Osprzęt. Dokładnie, tego słowa mi brakowało.

 

@adii22: To jaki rower, zakładając niczym Zygmunt Chajzer bramkę numer 2, byś polecał w cenie do 1500 zł ? Bo niestety nie znam się na składaniu rowerów od podstaw. I nawet nie pytaj jak w mojej głowie wygląda przerzutka planetarna (Tylko i wyłącznie tak: http://tnij.org/przerzutka22)

[karrot]

Oglądałem ten rower w Go Sport, czy w podobnym sklepie. Z ciekawości - jeżdżę innym składakiem i chciałem się dowiedzieć, co może mieć do zaoferowania polski "producent".

Jeżeli możesz, omijaj ten model. Obejrzałem go sobie dokładnie i powiedzieć, że jest zrobiony "po taniości" to mało. Można użyć tanich komponentów i sprzedawać rower w przyzwoitej cenie. Ten zaś jest drogą taniochą. Uderzyło mnie sporo wątpliwej jakości plastiku w miejscach, w którym nie powinno go być - jak. np w mechanizmie składania kierownicy; bałbym się tym pojechać po bardziej wyboistym chodniku czy leśnej ścieżce.

"W tych samych pieniądzach" szukałbym albo używanego Dahona (na Alledrogo co jakiś czas pojawiają się ciekawe oferty użytkowników, którzy byli napaleni na składaki ale im przeszło ;-). Kolejna opcja to Medano Locomo - to przyzwoicie i solidnie skonfigurowane składaki od Zasady. Na tej samej półce cenowej masz też zbudowane modele Authora, zbudowane w oparciu o osprzęt Dahona. Powodzenia.

[mklos1]

Z tą technologią w składaku to lepiej nie ma co przesadzać. Przekładnie planetarne też trzeba serwisować (Shimano zaleca przegląd co 5 tyś km). Poza tym nawet najlepszej jakości komponenty nie zrekompensują geometrii i kół 20".

[Lar]

A jeżeli chciałbym kupić pełnowymiarowy, miejski rower w cenie do 1500zł, to jaki polecacie? Czym mam się sugerować i na co zwracać uwagę?

 

(Nie mogę znaleźć przycisku edycji postów)

 

A co myślicie o takich rowerach:

http://www.likebike.pl/647,accent-crosstown-man-28-.html

http://www.likebike.pl/159,accent-crosstown-man-26-.html

 

Który z nich wydaje się być lepszy? Wyglądają na niewielkie rowery.

[adii22]

Ten Accent spełnia podstawowe założenia. Jeśli wystarczą Ci jedynie 3 biegi, możesz się nim zainteresować lub poszukać go w niższej cenie.

[Lar]

Ten Accent spełnia podstawowe założenia. Jeśli wystarczą Ci jedynie 3 biegi, możesz się nim zainteresować lub poszukać go w niższej cenie.

 

A co oznaczają w opisach tych dwóch rowerów te 28" i 26" ? Który z nich by mi najbardziej pasował do wzrostu i wagi (~175cm ; 65-70kg)

[panSocjolog]

A co oznaczają w opisach tych dwóch rowerów te 28" i 26" ? Który z nich by mi najbardziej pasował do wzrostu i wagi (~175cm ; 65-70kg)

 

To jest rozmiar (średnica) koła. I raczej nie dobiera się go pod kątem wzrostu. Na miasto lepiej 28".

[Lar]

Wszystko wygląda fajnie, chyba bym wybrał tego Accenta Crosstown Man 28". Tylko czy 16,30kg to nie za duża waga?

 

A co myślicie o rowerze Kross Deco? Jaki on ma rozmiar kół? (i czy na forum istnieje jakaś polityka na temat linkowania do sklepów rowerowych?)