Skocz do zawartości

[Hydrauliczne M596] Pierwsze wrażenia z użytkowania i pytań kilka


Gazda

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, dziś wieczorem kurier przywiózł mi długo oczekiwane hamulce z bikestacji (w sklepie twierdzą, że nie wysyłali jeszcze :w00t: ) Są to moje drugie hydrauliki (miałem poprzednio juicy 3), trzecie hamulce tarczowe. Mam kilka pytań, głównie żeby upewnić się, ze wszystko okej.

 

1) Naprawdę nie dało się wymyślić gorszego patentu niż ta zawleczka do klocków?

2) Czy to normalne, że mogę popchnąć klamkę od kierownicy (w drugą stronę niż bym hamował) i jest całkiem spory luz?

3) Klamka ma jakieś 2cm jałowego skoku, później wyraźnie czuć moment dotknięcia obręczy, staje się twarda, ale jak się uprę to dociągnę ją prawie do kierownicy, tak powinno być, czy zapowietrzyli przy skracaniu?

3) Tył jest bardziej miękki - to wynika z długości pancerza i ilości oleju, jest zapowietrzony, czy tak powinno być?

4) Przewody mam lekko skręcone, czy odkręcając delikatnie śrubę przy zacisku mogę obrócić przewód bez zapowietrzania?

5) Współpracują z nowymi, 160mm tarczami avida G3CS. Odnoszę wrażenie, że trochę słabo hamują, zrobiłem jak na razie 20km, za wiele nie hamowałem, juicy po takim dystansie dawno przybrały na sile ale tam miałem używane tarcze i klocki, rozumiem, że muszę jeszcze wykonać parę mocniejszych hamowań?

6) Klamki trochę odstają od kierownicy, nie jest to niebezpieczne przy wywrotce?

 

Chciałbym się tylko upewnić, że dobrze je eksploatuje, żeby psikusów mi nie zaczęły wyczyniać.. :sweat:

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zapadaniem to jest tak, że robię to 'na sucho', kiedy rower stoi na stojaku. Podczas jazdy w najlpeszym razie bym się po prostu zatrzymał, w najgorszym przeleciał przez kierownicę - także nie ma wtedy spadku mocy hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słaby ze mnie "znafca" ale pchanie klamki w drugą stronę i 2 cm luzu plus zapadanie sie klamki do kierownicy to raczej nie jest zdrowy objaw...

No faktycznie że słaby.

Co do możliwości "odepchnięcia" klamki w drugą stronę jest to jak najbardziej normalny objaw i tak samo mają SLX-y i XT

To że możesz po zetknięciu sie klocków z tarczą dalej cisnąć klamkę to tak działa właśnie Serwo Walve. Nie wiem czy testowałeś je w czasie jazdy ale koła Ci zablokują te hamulce o wiele wcześniej zanim dasz radę docisnąć klamkę do kiery. Masz za to bardzo dobrą modulację i wyczucie hamulców dzięki temu właśnie mechanizmowi.

Zawleczka - no cóż... Tai patent ma Shimano. Zobacz czy przypadkiem w zacisku nie ma gwintu na śrubkę. Jest taki w SLX i można zmienić zawleczkę na śrubkę. W XT jest już śrubka od razu. Ewentualnie stosują ludzie na te zawleczki koszulki termokurczliwe i trochę mniej się tłuką i rezonują ;)

Apropos pkt.5 to 20km to zdecydowanie za mało na dotarcie klocków. Zrób 50 lub jeszcze więcej i dopiero oceń ich siłę hamowania. Zobacz też czy tarcze masz juz nie zjechane lub tłuste.

Pkt.4 Jak ją odkręcisz to może się ulewać płyn. Jak dokręcisz za mocno to ukręcisz gwint i też sie będzie ulewał/ciekł. Jak już to ja bym spróbował najpierw odkręcić minimalnie i patrzeć czy nie cieknie. Jak będzie się lało to dokręcać ale z głową żeby nie przekręcić.

Pkt.6 W jakim sensie niebezpieczne??

Pkt.3 Nie wiem. U mnie działają tak samo (tyle że SLX-y)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

1. Nie wiem co Ci w tych zawleczkach nie pasuje.

2. Tak, to normalne w tym modelu.

3. To co wyżej.

3b. Tak już jest, hamulec nie jest zapowietrzony ani zepsuty.

4. Niech ktoś inny się na ten temat wypowie.

5. To trochę mało. Daj się hamulcom dotrzeć.

6. Ja już "kilka" razy leżałem i nic im się nie stało. Odległość klamek ustawiłem tak, aby dało się je dociągnąć do kierownicy bez ryzyka uszkodzenia.

Jeździj, a dopiero jak się zepsuje to będziesz się martwił :teehee:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3) Klamka ma jakieś 2cm jałowego skoku, później wyraźnie czuć moment dotknięcia obręczy, staje się twarda, ale jak się uprę to dociągnę ją prawie do kierownicy, tak powinno być, czy zapowietrzyli przy skracaniu?
5) Współpracują z nowymi, 160mm tarczami avida G3CS. Odnoszę wrażenie, że trochę słabo hamują, zrobiłem jak na razie 20km, za wiele nie hamowałem, juicy po takim dystansie dawno przybrały na sile ale tam miałem używane tarcze i klocki, rozumiem, że muszę jeszcze wykonać parę mocniejszych hamowań?

3) ja w swoich z przodu dolałem oleju bo było mało a z tyłu wymieniłem bo miałem bezbarwny i jest spora różnica na +

5) z przodu mam Avida G2CS 180 mocno już zajeżdżonego i trochę słabo hamuje

 

Przejedź jeszcze ze 2 stówki i napisz jak wrażenia, czy się polepszyło czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1) Naprawdę nie dało się wymyślić gorszego patentu niż ta zawleczka do klocków?

2) Czy to normalne, że mogę popchnąć klamkę od kierownicy (w drugą stronę niż bym hamował) i jest całkiem spory luz?

3) Klamka ma jakieś 2cm jałowego skoku, później wyraźnie czuć moment dotknięcia obręczy, staje się twarda, ale jak się uprę to dociągnę ją prawie do kierownicy, tak powinno być, czy zapowietrzyli przy skracaniu?

3) Tył jest bardziej miękki - to wynika z długości pancerza i ilości oleju, jest zapowietrzony, czy tak powinno być?

4) Przewody mam lekko skręcone, czy odkręcając delikatnie śrubę przy zacisku mogę obrócić przewód bez zapowietrzania?

5) Współpracują z nowymi, 160mm tarczami avida G3CS. Odnoszę wrażenie, że trochę słabo hamują, zrobiłem jak na razie 20km, za wiele nie hamowałem, juicy po takim dystansie dawno przybrały na sile ale tam miałem używane tarcze i klocki, rozumiem, że muszę jeszcze wykonać parę mocniejszych hamowań?

6) Klamki trochę odstają od kierownicy, nie jest to niebezpieczne przy wywrotce?

 

ad.1 Wszystko możesz poprawić: https://lh6.googleus...12/DSC_0127.JPG Termokurczliwa koszulka i jest ok.

 

ad.2 tak.

 

ad.3 z tyłu mam v'ki więc nie pomoge :-/

 

ad.4 Ne bardzo rozumiem.

 

ad.5 Mało na dotarcie, zwłaszcza jak malo hamowałeś.

 

ad.6 Klamki odstają jak każde inne na dwa palce. I nie wiem jak byś musiał się wywalić by je uszkodzić. Nie wiem jakie masz klocki oczywiście, u mnie żywiczne dobrze hamowały już po paru kilometrach a metaliki musza się dłużej docierać.

 

Dodatkowo słaba siła może wynikac z zapowietrzenia, przykładowo slx bardzo ciężko się odpowietrza, a raczej mozolnie. Obecnie mma zalane zwykłym lhm'em i działają lepiej niż hample moich znajomych zlane shimanowskim olejem.

 

Jeszcze co do klamki, bo masz podwójnie punkt 3, z dociąganiem do kierownicy klamki, to zalezy jak masz ją oddaloną, po poprawnym odpowietrzeniu cięzko ją docisnąc przy maksymalny zbliżeniu dźwigni hamulca do kierownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ptk 4 to nawet w instrukcji pisze, że przewody nie powinny być skręcone. Możesz spróbować poluzować tą sróbkę i je "odkręcić", jeśli nie będziesz naciskać klamki to nie powinny się zapowietrzyć. Mnie tak uało się skrócić przewód z przodu, że nie musiałem nawet odpowietrzać, z tyłem już niestety tak łatwo nie poszło:).To jest tak jak ze słomką, jak ją włożysz do napoju, zatkasz z jednej strony i wyciągniesz to napój w niej pozostanie do momentu aż nie odetkasz drugiej strony.

A jeśli chodzi o ptk 6 to przecież możesz regulować odległość klamki od kierownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Codziennie wymieniasz te klocki, że stanowi to tak wielki problem? Jeżeli tak to trzeba było się szarpnąć na wyższym model, tam masz śrubę.

2. Normalne w klamkach z ServoWave. W tych nowszych jest znacznie większy niż w starszych co jest dla mnie dodatkowym plusem przy zaliczonej glebie na klamkę. Mając Shimano jedziesz dalej a z Hayesem wracasz do domu z wyrwanym tłoczkiem.

3. W starych klamkach z ServoWave można było wyregulować to śrubą Free Stroke, teraz się nie da. W swoich 596 mam tak samo z tym, że nie dociągnę klamki do kierownicy, czyli masz zapowietrzony układ.

4. I tak to nie ma znaczenia, bo musisz odpowietrzyć układ, więc przy okazji poprzekręcasz przewody.

5. Nawet się nie dotarły. Zrób co najmniej 100km.

6. Czytaj pkt 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedzi. Faktycznie, mam zrobione 250km i siła jest naprawdę zadowalająca.

 

Jeszcze jedno pytanie - czy to normalne, ze klocki lekko się przesuwają? Gdy zablokuję hamulec (zwłaszcza tył) to mogę ruszyć kołem dosłownie jakiś 1mm, bo tylko jest luzu - klocki ruszają się przód tył w zacisku. Podczas jazdy czasem zdarza się stuknięcie dochodzące z hamulca zauważyłem, że to właśnie przesuwający się lekko klocek w momencie naciśnięcia klamki. Tak powinno być czy mam naprawiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.1 Tak to już jest we wszystkich dziedzinach, że jeśli producent wypuszcza kilka modeli z różnych pułapów cenowych to te "bajery" pakuje do droższych. Gdyby tak chcieć usuwać z Deorki wszystkie drobnostki takie, ulepszać je, poprawiać to by wyszło na to, że zrobi się z niej xtr i będzie kosztował 1000 zł albo lepiej :laugh: więc oczywiście dało sie to zrobić lepiej niż na zawleczkę i jest, ale jest to atrybut droższych modeli :icon_cool:

Ad. 2 Tak, to normalne, na youtube wpisz sobie "Unibike Flite (polish hardtail bike)", jest tam filmik, w którym gość prezentuje z bliska fabrycznie nowy egzemplarz, wszystko naciska, pstryka, pokazuje i tam też klamka zachowuje się w ten sposób. No i u mnie też :)

Ad. 3 Jeżeli naprawdę dociągasz aż do kierownicy tzn do chwytu no to coś źle, ale wiadomo że zawsze lekko się ugnie. Jak będziesz w rowerowym to podotykaj sobie klamki w różnych rowerach. Pod ciśnieniem przewód się minimalnie na obwodzie rozciąga, płyn się ściska, klocek dociśnięty do tarczy minimalnie odkształca się sprężyście itp itp. To wszystko takie miniaturowe wartości no ale żeby nic się nigdy nie uginało to musiało by być z betonu wylane :laugh:

Ad. 4 To nie wiem...

Ad. 5 No to już problem rozwiązany

Ad. 6 Zależy jak polecisz, wiadomo, że nic nie jest niezniszczalne...

 

Co do tych klocków, czasami u siebie też w momencie wciśnięcia klamki słyszę z dołu takie "cyk", ale wydawało mi się właśnie, że to się bierze stąd, że klocki mają przesuw przez to że zawleczka w otworze ma lekki luz. Moim zdaniem tak to poprostu już jest w tym modelu, normalne i nieszkodliwe, nie ma co się martwić :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie mam zapowietrzoną tylną Deorkę i jak znęcam się nad klamką przez dłuższy czas, to staje się ona tak jakby "jałowa", daje się wcisnąć aż do chwytów i praktycznie nie hamuje. Myślę, że to powinien być znak rozpoznawczy ;)

Same hample jak dla mnie solidne, ale nie jakieś super. Chociaż przyznam, że jak mi się ładnie przepaliły na zlocie, to hamowały wybitnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

1:

Mój patent, o którym już kilka razy padałem. Bierzemy starą szprychę, wyginamy na odpowiednią długość od strony gwintu (w imadle), tniemy, wychodzi coś takiego:

 

brake003.jpg

 

Na to termokurczaka i mamy patencik który pozwala na dostęp do klocków w kilka sekund, przy użyciu jedynie płaskiego śrubokręta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...