Skocz do zawartości

[licznik] Sigma 1009, 1200 czy 1609


djdan

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Na amerykańskiej stronie znalazłem opis i tam pisze:

"Digital encoded wireless transmission "Digital Wireless" DW"

 

Tłumacz mi przetłumaczył:

"Cyfrowa kodowana transmisja bezprzewodowa "Digital Wireless" DW"

 

Więc chyba jest OK?

Napisano

Nie wiem, bo jeszcze go nie kupiłem (brak kasy, może po nowym roku), a poza tym i tak jak coś to kupowałbym go bez kadencji (cena zabija). Musisz to gdzieś sprawdzić albo się gdzieś zapytać. Ale myślę, że jak licznik bezprzewodowy to i kadencja taka będzie.

 

Pzdr!

Napisano

A ja mam jeszcze pytanko odnośnie zabezpieczenia, jakis czas temu jechaliśmy drogą szutrową i gdzieś na jakimś dołku sigma 1009 wyleciała z zaczepu co zauważyliśmy po 3 minutach dopiero nie stety to wystarczyło by go ktoś znalazł i zajumał.

Gdyby w liczniku był alarm tz. odplał by się jakiś sygnał dźwiękowy gdy licznik traci kontakt z podstawką po np. 5 sec. oczywiście gdybyśmy sami go zdjęli to np. przytrzymując jeden przyciskalar byłby wyłączany.

Może coś takiego już działa a ja o tym nie wiem to niech mnie ktoś oświeci:)

Napisano

Mam od 5 lat sigmę 1609L. Polecam. Ma to co powinien mieć. Duży plus za podświetlenie. Dokupiłem kadencję! Wszystko GIT.

Muszę wymienić stopkę z kablem bo urwałem w transporcie linkę, skręciłem na krótko, ale czasem miewa kaprysy.

Pozdr

Napisano

Ja mam 1009 sts generalnie jestem zadowolony przyciski nie odpadają ani nic podobnego ale to pierwszy sezon tego licznika, kilka minusów jednak ma, na początku strzeliła gumka od czujnika, na szczęście jakimś cudem znalazłem czujnik i radze od razu na opaskach go montować, raz po upadku się odczepił ale też go znalazłem bo wiedziałem gdzie był upadek. Sam czujnik kosztuje tyle co nowy 1009 no i brakuje mi możliwości dodania kadecjomierza . Jaka bym kupował teraz to kupił bym 1609 na kablu

Napisano

Decyduje się albo na tego VDO, albo (jak będą fundusze po zimie) jakiś pulsometr od Polara.

 

Pzdr!

Napisano

A ja polecam Sigmę 1009 - posiada to co potrzebne, relatywnie niska cena w stosunku do innych liczników podobnej klasy, jak jest dobrze wpięty w zaczep chyba niema opcji żeby wypadł tj. zdarzył mi się lot przez kierę z dużą prędkością i został na miejscu. Odnośnie przewodowy czy nie to polecam oczywiście z kablem - sam posiadam biały amortyzator i czarny kabel ,jakoś mi nie przeszkadza to względem estetycznych walorów (zawsze możesz go owinąć białą taśmą i już się nie będzie w oczy rzucał).

Napisano

tez mam sigme 1609 wired z kadencja i jestem z niej bardzo zadowolony, poza jednym denerwujacym detalem: schodzi z niej pseudo chrom, licznik jest na rowerze od marca, ma nalatane ok 3kkm i juz praktycznie nie ma na nim srebrnej warstwy. nawet raz czy dwa musialem sie przed kobieta tlumaczyc co na mnie robi brokat skoro twierdzilem, ze bylem pojezdzic rowerem ;)

 

hahaha moja dokładnie o to samo się mnie pytała, skąd mam brokat na twarzy ;)

 

polecam 1609 przewodowe, bezprzewodówki potrafią zamulać, a chrom z boków schodzi pod wpływem niemałej wilgoci (godzinna jazda w deszczu) :P

Napisano
a te z kabelkiem są zazwyczaj czarne. A ja mam biały rower i nie widzę u siebie czarnego kabla

 

Lakier do paznokci albo inny dowolny. Są tez elastyczne więc nie będzie pękał.

Wymiana kabelka na biały ale wtedy po gwarancji :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...