Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Chodzi mi po głowie wycieczka do Wisły i zaliczenie Przełęczy Salmopolskiej!

Wszystkich chętny zapraszam, w jedną stronę przez Pszczynę i Goczałkowice, dalej szlakiem wzdłuż Wisły. Potem Salmopol i zjazd do Wisły na pociąg, którym będziemy wracać.

Wycieczka będzie liczyć tak około 130km, może więcej może mniej zależy to tylko od nas i naszej dyspozycji!

Data konkretna jak i godzina oraz miejsce zbiórki się ustali wkrótce

pozdrower :)

Napisano

Wjechać z Wisły i zjechać znowu do Wisły ? Chyba, że wjazd asfaltem, zjazd terenem. Zaproponować mogę wjazd z Wisły, zjazd do Szczyrku i kierunek Łodygowice stacja pkp.

 

 

ps. co tak lajtowo :woot:

Napisano (edytowane)

Mozna tez zrobic tak ze od Skoczowa odbic na Brenne i przez przełecz Karkoszczonka przejechac do Szczyrku . Mozna rowniez pojechac na Wapiennice i wbic sie na szlak ktory prowadzi na Klimczok i tamtedy dostac sie do Szczyrku , ok 10km szlakiem przez gorke . To tak z pamieci pisze jakby było zainteresowanie to spojrze na mapy i dokładnie podam co i jak.

 

 

i podajcie termin bo jakby co to musze sobie wolne załatwic

Edytowane przez grzegorzkm
Napisano

Prawdopodobnie to będzie najbliższa sobota, ale jeszcze nw niech się wszyscy zainteresowani wypowiedzą i niech każdy napisze kiedy może to się demokratycznie termin ustali :laugh:

Napisano

Kurde Devil druga droga DK 52 lol :yucky:

Na pewno tego chcesz? Bo mi to obojętnie i dobrze wiesz o tym

Yhm, obojętne :D

 

Z Szczyrku do Łodygowic nie leci DK 52, więc luz, bocznymi drogami się tam dolatuje. Z reszta teraz na 52 jestem powiedzmy, że przygotowany.

 

 

Grzegorz, za Wapiennice, to ja już podziękuje chyba ... Żartuje ;) Termin to jak pisze Filip, raczej przyszła sobota.

Napisano

Z Szczyrku do Łodygowic nie leci DK 52, więc luz, bocznymi drogami się tam dolatuje. Z reszta teraz na 52 jestem powiedzmy, że przygotowany.

Na pewno :icon_exclaim::icon_question: Bo znajdę drogę jeszcze bardziej popier...ną niż tą co jechaliśmy i zobaczymy.

Swoją drogą nie spodziewałem się tego po krajówce, że takie coś może nas czekać. Przecież góry się skończyły :icon_confused:

Napisano

Postaram sie załatwic wolne na sobote , tylko zdecydujcie jaka trasa czy

1. Skoczow - Brenna - Szczyrk - Wisła

czy

2. Wapiennica -Szczyrk - Wisła

czy

3.Wisła - Szczyrk - Łodygowice

 

Ja bym był za wyborem 1 lub 2 , moze bardziej nawet za 2

Napisano (edytowane)

Na pewno, do Łodygowic jedzie się samymi bocznymi drogami. Weź mi więcej nie wspominaj o DK 52, bo szlaq by to trafił. 946 i 948 to było nic przy tym.

 

Grzegorz ; full, czy ht ? Weź pod uwagę na czym my będziemy jechać. Ja jestem za opcją nr. 3, ale to sam asfalt. Ewentualnie zaufam Ci i zgodzę się na nr. 2

 

I jeszcze pytanie ; start z Katowic znowu ? :woot:

Edytowane przez DEVILEK
Napisano

No dobra, to jakieś ustalenia robimy ? Co do opcji, to już się dostosuję ;) W Brennej też w sumie nie byłem jeszcze na kole, więc dlaczego by nie. Trasa pół na pól, czy jak ? Przewaga terenu, czy asfaltu, oraz termin ; sobota, jak mówiliśmy wcześniej ? I ostatnie pytanie ; ciśniemy z Katowic, a powrót pociągiem ( może w końcu na kołach :laugh: ) ?

Napisano

Ja proponuję godzina 7.00 zbiórka pod kościołem Mariackim! Co do powrotu to się zobaczy na miejscu, a przez Brennę bym pojechał by nowe widoki i okolice poznać. Byłem tam, ale nie na kole czas wreszcie tamte rejony zaliczyć z mojej strony tym razem na bike'u

Napisano

Brenna jak Brenna nic ciekawego , ja jednak obstaje za opcja nr 2 zreszta zeby przejechac do Szczyrku tez trzeba troche w gory wjechac na przeł. Karkoszczonke.

Devilek pojade na HT bo w gorach zrobimy tylko ok 15km ( wjazd na Klimczok i zjazd) reszta asfalt raczej nie patrzac na droge do Pszczyny, ale jak chcecie .

 

 

popatrze na mapy jutro i zobacze jak to wyglada w kilometrach

Napisano

Kilometrów aż tak wiele nie będzie z Katowic, wiec luz, w 140 może się zamkniemy. Bardziej mi chodziło, o to, czy więcej będzie terenu w górach, czy po czarnym. Opcje dogadajcie między sobą, wjedzie się wszędzie ... jakoś.

 

Sobota Ci pasuje jak rozumie ?

Napisano (edytowane)

Brenna jak Brenna nic ciekawego , ja jednak obstaje za opcja nr 2 zreszta zeby przejechac do Szczyrku tez trzeba troche w gory wjechac na przeł. Karkoszczonke.

Brenna jak Brenna kto nie był chętnie był zobaczył! Ja nie byłem na kole to bym chętnie tamtędy pojechał, ale jak opcja będzie numer 2 to też pojadę!

Bo przede wszystkim nie liczy się sama wycieczka tylko atmosfera i ludzie którzy jadą, a dopiero potem plan realizowany

P.S. Jest taka sprawa, że nad morze jadę i nw czy z wami pojadę do końca, ale myślę, że powinienem dać radę!

Edytowane przez biker90
Napisano

kurde biker bez Ciebie nie jade , kto nam bedzie tempo podkrecał ? do dupy normalnie :laugh:

Dzięki za te słowa...

Grzegorz wszystko zależy od tego kiedy wrócę, myślę co by nie przełożyć wypadu na inny dzień! Tylko do dupy to, że ludzie się nakręcili na to i trudno to już zmienić! :verymad:

Chciałbym jechać, ale nie wiem jak wyjdzie do końca, a i pogoda w sobotę ma być nie za ciekawa. Zapowiadają burze i wiatr dość duży do tego! :icon_confused:

Jeśli by szło to może następna sobota by była dobra co wy na to? Chętnie przy okazji w Wiśle Malince bym ciotkę odwiedził przy okazji wtedy :teehee:

Napisano

dzis wyszło ze moze koledzy beda organizowac wypad w gory a jak wiecie wole jezdzic po gorach niz po asfalcie , wiec uzalezniam moj wypad o tej wycieczki , sorki za zamieszanie , oczywiscie na traski i tak popatrze i powiem co i jak

Napisano

dzis wyszło ze moze koledzy beda organizowac wypad w gory a jak wiecie wole jezdzic po gorach niz po asfalcie , wiec uzalezniam moj wypad o tej wycieczki , sorki za zamieszanie , oczywiscie na traski i tak popatrze i powiem co i jak

Więc fajnie się składa Grzegorz przynajmniej nie ominie mnie Wisła wtedy!!!

Co do Wisły to musimy i tak to ogarnąć :w00t:

Napisano

a wiec patrzac na mape to z zapory goczałkowickiej do Brenny przez Skoczow jest ok 40km , jadac do Szczyrku przez Klimczok powinnismy zaoszczedzic ok 15km . Mozna jeszcze na Brenne jechac nie jadac przez Skoczow , powinno byc troche blizej niz w 1 wersji i omojajac gorskie szlaki ktore wystepuja w 2 wersji trasy . Nie powinnismy sie martwic podjazdami bo obojetnie ktoredy pojedziemy one i tak beda .

 

 

Wg. mnie trasa jest trudna szczegolnie za miejscowoscia Zarzecze gdzie zaczynaja sie podjazdy nie mowiac juz o gorach , ciekawe kto bedzie chetny na ta wyprawe po za Filipem i Devilkiem ?

Napisano

Mozliwe ze ja sie wybiore jezeli bedzie to w sibote musze . Musze wkoncu pokonac moja slabosc ..... Podjazdy .. Ostatnio do krakowa z krakowem z bikem zrobilem 120 kilo wiec dystans to nie problem . Nie bedzie mi tu podjazd plula w twarz

 

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

Napisano (edytowane)

Oj pojazdów tam bd zdecydowanie więcej niż do Krakowa czy Trzebini jak jechaliśmy. Obyś taxi nie wzywał:-P

P.S. A co do mnie czy jadę to jeszcze nw, wszystko zależy od tego kiedy wrócę!

Szkoda bd jak nie pojadę, pierwsza wycieczka opuszczona bd przeze mnie.

Tak być nie może:-l

Edytowane przez biker90
Napisano

Tomek, szczerze, zastanów się dwa razy. Dystans to nie problem, problemem będzie przejechane przewyższenie. Nie chcę zniechęcać, ale to raczej wyjazd, dla bardziej zaawansowanych rowerzystów, bo podjazdów będzie tam dość dużo i to nie koniecznie takich ścianek, ale trafi się droga, że będzie górka, za górką.

 

Chociaż chętnie Cię na tej trasie zobaczę i mam nadzieję, że dasz radę :)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...