Skocz do zawartości

[dylemat] Składać, kupić, czy pomieszać ?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Mój 3/4 letni genesis beta jest już na mnie za mały, więc szykuję się na nowy rower. Na pewno części/rower wezmę w zimie kiedy wszystko będzie tańsze ;) Tylko nie mogę się zastanowić. Przez pół dnia jazdy na aktualnym sprzęcie wymyśliłem 3 opcje:

 

1. Składać rower od podstaw, staremu podciąć sztycę, obniżyć i wyregulować siodełko po czym sprzedać jako Street/Dirt

2. Kupić rower (nie wiem czy wyjdzie taniej/drożej od składania, stary tak jak wyżej

3. Kupić ramę, przedni amortyzator i przełożyć większość części ze starego roweru (cały na osprzęcie Deore, nie zawiódł przez 4 lata)

 

Liczmy że za stary wziąłbym 500-800 zł, (jeśli wybiorę opcję 1,2) wtedy mam około tysiąc "dofinansowania" na nowy sprzęt.

Jeśli chodzi o opcję trzecią wymieniałbym linki + pancerze, pare uszczelek, siodełko i może kierownicę. Dodatkowo nowa rama + przedni amortyzator, mam na to około 1000 zł. Pod koniec dałym rower do wyregulowania itp.

 

A więc jak myślicie, która opcja będzie najbardziej opłacalna ?

 

 

PS mój kolega ma Gianta Revela za 1,5 tysia, rama XL, rozmiar IDEALNY dla mnie, ile to cali ?

 

Rower będzie służył do:

- jazdy po mieście, skoki z krawężników, małych hopek

- bardzo rzadkiej jazdy po leśnym terenie, piasku

- czasem do jeżdżenia po szosie itp

 

Ogólnie do fajnej zabawy z kolegami :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...