[opony]Kombinacje na szutry i kiepskie asfalty z dużym obciążeniem

[wojtasin]

Przez jakiś czas, powiedzmy, że przez trzy tygodnie i dystans około 1500 km, będę się poruszał po kiepskich asfaltach, szutrówkach, drogach kamienistych, raczej po górach. Oprócz moich 80 kilogramów będę targał jeszcze około 25 kilogramów bagażu.

Do dyspozycji mam następujące opony:

1. Schwalbe Marahon Mondial Pref. 26x2.00 - 1 szt.

2. Schwalbe Marathon Dureme Pref. 26x2.00 - 2 szt.

3. Continental TravelContact 26x1.75 - 1 szt.

4. Specialized Crossroads III 26x1.95 - 1 szt.

5. Panaracer Fire XC Pro 26x2.1 - 1 szt.

 

Chodzi o dobranie optymalnej kombinacji opon, rozważam w zasadzie dwie opcje: Dureme jako napędowa, a Mondial jako kierunkowa i druga opcja - Mondial jako napędowa i opona speca (liczę, że 670 gram zwijanej opony będzie jednak wytrzymałe) jako kierunkowa. Nie wiem, którą kombinację wybrać, a może poukładać jeszcze jakoś inaczej? Conti jest świetną, wytrzymałą oponą, ale bieżnik nie wydaje mi się odpowiedni do w sporej części terenowej trasy, z drugiej strony jest dość agresywny panaracer, który z kolei wydaje mi się zbyt oporny na mniej terenową część trasy.

[mordorr]

Ze swojej strony mogę tylko potwierdzić bardzo dużą oporność panaracera na asfalcie. Mam taki komplet opon na duże blotko i tak sprawują się super ale sciągam je z roweru zaraz jak tylko przestaje padać

[wojtasin]

Sam sobie odpowiem.

Gdyby nie szutry i kolczasta roślinność, Dureme byłyby świetnym wyborem, ale przez te dwa czynniki żałowałem, że się zdecydowałem na kombinację Mondial/Dureme, ideałem na takie warunki są według mnie dwa Mondiale - niskie opory toczenia na asfalcie, pewne prowadzenie na szutrach i piaskach, duża odporność na przebicia i z boku i na grzbiecie opony.