Skocz do zawartości

[amortyzator przód] Widelec do enduro (ok. 150 mm skoku)


Rekomendowane odpowiedzi

Droga rowerowej ewolucji.... Oczywiście ja rozumiem ewolucję, ale delikatnie mówiąc zabawne jest że 130tką można pykać swobodnie na Mazowszu. Zastanawia mnie w jaki sposób na Mazowszu można w pełni wykorzystać potencjał nowoczesnego roweru ze skokiem zawieszenia 130 mm. Moim skromnym zdaniem tak można myśleć, realnie bardzo rozmijając się z prawdą. W jaki sposób Mazowsze jest wyzwaniem dla pełnokrwistego fulla am o skoku 130 mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest pare miejsc gdzie mozna wykożystać ale dobry amorek ze skokiem 120mm wystarczyłby zupełnie

mój DJ z 2003roku daje radę ale ma juz swoje lata i odejdzie na zasłużoną emeryturę ........

tu gdzie najczęściej jeżdże nie wykozystam tego skoku dlatego zależy mi na zmiennym......

 

temat zszedł trochę na inny tor........

możemy otworzyć inny gdzie bedziemy dywagować nad zasadnością używania amortyzatora o danym skoku w danym terenie. . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Pike, to słyszę tu po raz kolejny, że to widelec do sportów grawitacyjnych. Otóż to jest całkowite rozminięcie się z prawdą. Pike od zawsze był widelcem szlakowym z nastawieniem na All Mountain czy też Enduro (w tamtych czasach [2005r], rowerki miały ciut mniejszy skok). Ale w kraju na Wisłą Pike 409 był montowany w Krosie FR i stąd wypłynęło go sporo na Allegro. Jako, że można go obniżyć na 100mm i jest lekki to wsadzano go do dirtówek i streetówek. No i do teraz wszyscy myślą, że Pike to widelec grawitacyjny. A Sektor to Pike. Ale jeśli Sektor to tylko z Motion Control i raczej z Solo Air.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli jesteś bogaty i stać Cię na serwis Talasa to go sobie kup. Jeśli Cię nie stać to kup Floata, lub RS Revelation z Motion Control i U-Turnem.

Do tego narzędzia na 20zł, olej za 10zł i robisz serwisy w domu, jeśli masz odrobinę pojęcia o mechanice i majsterkowaniu.

Komplet nowych uszczelek do tłumika MC to jakieś 2-3zł.

Proste?

 

P.S Zastanów się porządnie czy potrzebujesz zmienny skok, bo znam wielu ludzi, którzy używali tego pierwszy miesiąc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to mnie zastanawia czy będę jej używał. . .

mam wątpliwości bo talasa mogę kupić taniej niż floata

a może jeszcze inny amortyzacja co polecacie do AM\Enduro 140mm

patrzyłem też na bombera 44

http://m.allegro.pl/przedmiot,marzocchi-bomber-44-140mm-praktycznie-nowy,2663546218.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że 150mm to takie optimum jednak na Wawę (nie mówię o XC oczywiście), biorąc pod uwagę, że raz na jakiś czas śmigniemy w góry, czy na jakieś trasy dh/fr/en/4x itd itp.

 

Miałem 130mm i potrafiłem go dobić, ze 150mm to mi się nie zdarza (mieszkam w Wawie).

 

Co do regulacji skoku, na początku jej używałem, 120-130mm na single/lasy/nizinne enduro, 150mm na traski ze skokami. I przestałem dość szybko tym kręcić. Mam non stop ustawione 150mm, przy dobrej geometrii ramy te 150mm skoku totalnie daje radę nawet po płaskim. Jedyne czego czasem używam to blokada skoku, jak mi się spieszy naprawdę i jadę po asfalcie. Chociaż w takim przypadku więcej daje duże ciśnienie w kołach niż blokada amorka...

 

A z mniejszym skokiem narażamy się później na zmniejszenie przyjemności na wyjazdach, które wcześniej czy później się pojawią, skoro nastawiamy się na enduro.

 

A jak ktoś chce dość tanio amora do Enduro ze 150mm to polecam też Sektora, sam go ujeżdżam, po Wawie i po BikeParkach, i jestem bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja np. kupując amora w ogóle nie myślałem o Foxie, właśnie ze względu na koszty serwisu. RockShoxy można samemu serwisować, a pracą na pewno dorównują Foxom.

 

Fox ma świetny marketing i wszyscy myślą, że to takie super amory, ale tak naprawdę RockShox to też porządny producent. Wystarczy spojrzeć na jakiekolwiek zawody, Foxów i RSów jest tyle samo, i jakoś Ci z RSami nie dojeżdżają na metę po Foxach ;)

 

Nie wiem jakie masz geo w ramie, i czy to sztywniak, czy full? W avatarze widzę fulla. Od tego będzie dużo zależeć.

 

Ale praktycznie każdy ma taką samą historię, kręci skokiem przez pierwszy miesiąc, a później jeździ na największym możliwym.

 

Poza tym dobrze jest zawsze jeździć na jednym ustawieniu, bo przyzwyczajasz się do pracy amora całym skokiem, i nie zaskoczy Cię później w trudnym terenie nietypowym zachowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja podłączę się do tematu. Po ostatnim wypadzie na Rychlebskie Ścieżki poczułem pewien niedosyt związany z moim amorem. Obecnie w moim GT force który ma 150mm skoku zawiechy znajduje się fox float r 140mm (z 2007 r - otwarta kąpiel olejowa).

Amor pracuje świetnie - większością skoku, płynnie i jest jak na amor z ośką 9-ką wyjątkowo sztywny. W czerwcu wymieniłem uszczelki, gąbki i olej. Niestety (albo stety) to charakterystyka pracy tylnego zawieszenia dyktuje tu warunki, a fox z przodu usilnie stara się dorównać. Tam gdzie tył z Manitou X4 air ma jeszcze zapas, amor praktycznie wykorzystuje maximum możliwości. Dopatruje się tego w różnicy skoku - z reguły amortyzator ma identyczny skok co tylny zawias, albo minimalnie większy. A u mnie przód to 10mm mniej niż tył.

Jak myślicie - bo ja mam pewne wątpliwości - czy dodatkowe 10mm skoku da jakąkolwiek odczuwalną różnicę? Osobiście byłbym za wstawieniem czegoś na sztywną oś i 160mm skoku. No tak, tylko co? Nie kupię nowego foxa za 4k od producenta bo to trochę kiepski biznes. (chyba, że ktoś chce mi podarować floata 36 z kashimą :D )

Jeśli zmiana na 150mm - to waga zostanie podobna jak obecnego foxa ~1700g. A jeśli na 160, to pewnie z 0,5kg masy dojdzie. Ą rower służy mi nie tylko na wyprawy w góry, ale także jako środek do śmigania po Jurze i okolicznych lasach. Nie musi być szybko, ma być komfortowo - więc te 500g więcej jestem w stanie przeboleć.

 

Rura sterowa 1 i 1/8".

 

Z opcji dla 150:

RS Revelation (nie chce dual-air'a po doświadczeniach z rebą.. Ale widziałem, że nowe mają juz solo air)

Fox Float

???

 

Z opcji dla 160:

RS Lyrik

Fox 36 Float

???

 

 

Jakieś inne sugestie? Do marcoków po doświadczeniach z Bomberem XC600 nie mam za grosz zaufania. Jeśli decydowałbym się na Lyrika to na którą wersję warto zwracać uwagę? Jak się mają starsze wersje do nowych?

Temat foxa jest mi znany także tutaj nie mam dużych wątpliwości. No tylko ta cena...

 

Poważnie rozważam także kupno używki w b.dobrym stanie z niemieckiego/Uk-owskiego ebay'a.

Doradźcie coś proszę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...