Nevermore Napisano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Witam! Ze znajomym ostatnio mamy pewien problem, a mianowicie, na trasie którą jeździmy jest spory kawałek gdzie trzeba cisnąć po heblach aby się nie zabić na zakrętach, zarówno przodem jak i tyłem, nasz problem polega na tym że odkąd tam jeździmy, nasze hamulce wydają z siebie 'jęki pokutne'. Winne pewnie są klocki które systematycznie 'palimy'. Po starciu papierem ściernym wierzchniej warstwy jest normalnie do czasu następnej przejażdżki i molestowaniu hamulców. Ja posiadam Hayes Stroker Trail na Hayesowskich tarczach- siła zaraz na koniec "górki" jest normalna, hamulce nie wydają też początkowo jazgotu- ale gdy ostygną zaczynają jęczeć. Kolega ma SLX'y (nie wiem który model, bez radiatorów) na tarczach z pałąkiem Shimano (nie wiem czy SLX czy XT)- u niego siła hamowania początkowo maleje pod koniec zjazdu, gdy ostygną siła wzrasta do normalnego poziomu i heble zaczynają hałasować przy hamowaniu zupełnie jak moje Pytanie brzmi, czy można jakoś temu zaradzić? Hamujemy zarówno przodem jak i tyłem zjeżdżając (osobiście z przewagą przodu- chociaż to tył bardziej później hałasuje przy hamowaniu). Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stpman Napisano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Co chwilkę "przeluftować" hamulce, żeby się trochę ochłodziły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 10 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 To jedyny sposób? 'Wietrzyć' na zmianę hamulce? Rozumiem, że na innych klockach byłoby tak samo? Np. Kool Stopy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stpman Napisano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 A masz metaliki czy żywiczne? Nie chodzi tylko o klocki. Możesz kiedyś przegrzać olej i będzie nieciekawie. Generalnie nie polecam całego zjazdu na zaciśniętych hamulcach, daj mi na sekundę, dwie odpocząć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 10 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Cały czas i tak ich kurczowo nie trzymam, ale na zakrętach muszę przyhamować z 35km/h do jakichś 10-15 żeby nie wypaść. Mam metaliczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pw524 Napisano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 A masz metaliki czy żywiczne? Nie chodzi tylko o klocki. Możesz kiedyś przegrzać olej i będzie nieciekawie. Generalnie nie polecam całego zjazdu na zaciśniętych hamulcach, daj mi na sekundę, dwie odpocząć Olej jak olej ale uszczelnienia na tłoczkach pójdą jak nic. Hamowanie tak zwane pulsacyjne to chyba jedyny sposób. Wiesz, jak przyhamujesz z 35 do 15 to ich nie spalisz, co innego długi zjazd i ciągłe hamowanie nawet z 20 do 15. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fw66 Napisano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Hamulce są tak skonstruowane, że nie powinny się rozszczelnić po zagotowaniu płynu. Sam mam Hayes Stroker Trail i w tym roku "udało mi się" zagotować zarówno przedni jak i tylny Jednak po ostrygnięciu działają normalnie. Z klockami (metaliczne KoolStop) też nic się nie dzieje. Ale generalnie wiadomo, że trzeba hamować pulsacyjnie, inaczej się zeszklą i wtedy już konieczny jest papier ścierny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 12 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2012 Hamulce są tak skonstruowane, że nie powinny się rozszczelnić po zagotowaniu płynu. Sam mam Hayes Stroker Trail i w tym roku "udało mi się" zagotować zarówno przedni jak i tylny Jednak po ostrygnięciu działają normalnie. Z klockami (metaliczne KoolStop) też nic się nie dzieje. Ale generalnie wiadomo, że trzeba hamować pulsacyjnie, inaczej się zeszklą i wtedy już konieczny jest papier ścierny. A więc widzisz, czyli jednak to wina klocków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.