[2000-2400] MTB, trochę lasu, może w przyszłym roku jakiś BM?

[merlin85]

Witajcie,

jakiś czas temu założyłem tu temat dot. kupna nowego roweru. Od tego czasu minęło już trochę, roweru jak nie było tak nie ma ale wszystko ma swoje plusy - budżet się zwiększył choć żona jeszcze nic o tym nie wie

Mieszkam na Dolnym Śląsku, górek tu dookoła niezbyt wiele, więc na otarcie łez zostają lasy, których, tu blisko mnie, jest dość sporo, a na przyszły sezon marzy mi się, by na tyle złapać kondycji, by móc wystartować w kilku BM, bo przecież co chwilę gdzieś ktoś kręci korbą w niedalekiej okolicy

 

Więc:

gdzieś tu ktoś ostatnio dał linka do tej Meridy:

http://www.rowerzyst...500-v-2011.html

i to w sumie przez nią tak wysoki ten budżet - bo wiadomo - jak zapłacę mniej, to też się nie obrażę

Podoba mi się głównie jej... malowanie! Jak do tej pory Meridy podobały mi się średnio, tak ta

Osprzęt chyba też niezły. Pozostaje jedna kwestia - ramy. Została 20".

Czy przy moich 188cm podejdzie ten rower pode mnie? Spróbuję gdzieś dorwać we Wrocławiu tegoroczny wypust, co by mieć jakieś pojęcie jak się na tym siedzi.

Następnie, gdzieś tu ktoś zapodał linka do tego Rometa:

http://allegro.pl/ro...2543525384.html

Też chyba fajna maszyna, malowanie podoba się mniej. Nie wiem też jak będą spisywać się te hamulce - co myślicie? Merida znów na v-kach, więc też do końca nie jestem przekonany.

 

Oczywiście, rozważę też sugestie innych polecanych przez Was rowerów. Generalnie, skłaniałbym się ku niższej kwocie, by za resztę móc sobie ewentualnie w jakiś sposób doposażyć bike'a.

 

Pozdrawiam!!!

[supergdynia]

http://allegro.pl/cu...2483943986.html 2250zł 26"

http://allegro.pl/kr...2525975799.html 2250zł 29"

 

Przy 188cm to już rama chyba 20" około. Dobra opcja 29 cali : )

 

Czy mi sie wydaje czy na fotce merida ma zamontowany z tyłu vbrake + tarcze? dobreeee

 

Możesz też szukać używanych rowerów a nóż sie jakas okazja trafi

http://allegro.pl/specialized-rockhopper-disc-19-okazja-sid-race-i2536664923.html

[qwaq]

Romet jest bardzo dobry, a hamulce tą jedne z najlepszy mechaników na rynku, więc będą się bardzo dobrze sprawowały, Merida też jest dobra, First Air, XT na tył, reszta Deore, ale 550 zł droższa, jak nie masz uprzedzeń do Rometa, to bym go wziął.

[mansua]

Ta Merida ze względu na amor jest zdecydowanie najlepsza i odczujesz prawdziwą przepaść między pozostałymi rowerami. Do tego ma fajną ramę o sportowej geometri ale nie jest też extramalnie ścigancka. Warto dopłacić do tej Meridy bo to fajny rower na początek przygody z maratonami, który warto rozsadnie rozbudowac o fajne komponenty, a jak zmieniać ramę to już na carbonową. W porównaniu do pozostałych rowerów bedzie tez zdecydowanie najlżejsza maszyna nie zdziwił bym się gdyby ważyła poniżej 13kg w 20" ew nieco więcej. Stopniowo powymieniasz sobie niektóre części :opony, klocki w V-kach, korbę, odchudzisz lepszymi kołami i bedzie już bardzo fajny rower. Przy Twoim budżecie nie warto ładować się w tarcze, dużo lepiej mieć właśnie dobrą przerzutkę i już bardzo przyjemnie działający amortyzator i ładnie wykonaną sztywną i lekką (jak na alu) ramę.

 

Ten Romet jak za taką cenę też jest fajny, ale moim zdaniem to , i tak przepaść go dzieli do Meridy, no i rama o mało sportowej geometri, zapewne średnio sztywna i dużo gorzej wykonana jak Merida, stanowi mało rozwojową bazę. Te 550zł róznicy w cenie, moim zdaniem jest adekwatne do tego co rowery dają w zamian.

[merlin85]

No i masz tu babo placek Zdania podzielone. Ale to tak zawsze - ile ludzi, tyle opinii. Ale to dobrze - każdy ma prawo do własnej opinii. Dzięki za wypowiedzi. Szczególnie mansua - fajna, merytoryczna wypowiedź.

Rometa chyba odrzucam - zwyczajnie przestaje mi się podobać.

"Meridka" - :wub: Aczkolwiek, pojawiają się wątpliwości - po co mi taki drogi rower? Czy będę go aż tak wykorzystywał jak planuje? Co jak ukradną? No i pozostaje kwestia ramy - w następnym tygodniu planuje wybrać się do sklepu i przymierzyć jakiś model serii trzyliczbowej - bo widzę, że geometria praktycznie identyczna. Heh, nie biorę pod uwagę, że to ostatnia sztuka, zaraz ktoś kupi i będzie po temacie

Ktoś gdzieś w innym temacie polecił też tego Kellysa - co myślicie?

http://www.rowerzyst...-blue-2011.html

2359 zł cena sprzed promocji to niezły kosmos - tyle co teraz za Meridę Za taką kwotę to nawet bym na niego nie spojrzał, zwłaszcza mając Meridę obok. Ta cena co teraz - niezła. Pytanie czy atrakcyjna w stosunku do wyposażenia?

No i geometria - na moje laickie oko, bardziej turystyczna. Prawda to?

 

Pozdrawiam!!

[merlin85]

Głucho w temacie, i trochę monolog się zrobił

Byłem dziś oglądać Merdię, tzn. podobny model, chciałem po prostu przymierzyć geometrię oraz rozmiar. Wg mnie, gra.

18" było by za małe, większy - też niepotrzebny.

Kolesie ze sklepu, gdy usłyszeli, że chce kupować rower na 26" kołach, popukali się w czoło i usilnie zaczęli przekonywać do 29"... No i niby sporo chyba w tym racji mięli, bo jak wsiadłem na 29" Scotta a później na Meridę, to... śmiesznie tak jakoś, "kółka" malusieńkie...

No i cholera wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że za niezłego 29" trzeba wywalić - przynajmniej - już te 3k zł a ja tyle nie mam...

Co radzicie - faktycznie taka różnica jest? Nie chce rozpoczynać kolejnego, nudnego tematu o wyższości "jednego nad drugim", a zwyczajnie chciałem się Was doradzić.

Facet w sklepie twierdził niby, że 26" - cytuję - "wbijają się przy podjazdach, a 29" pokonują je z dużo większą łatwością". Twierdził też, że 29" jest dużo szybsza na zjazdach. Nie wiem, nie znam się, dla mnie to nowość

Nie ma jak to pójść do sklepu, żeby się czegoś dowiedzieć, a wyjść jeszcze bardziej zakręconym.

 

Help!!

[qwaq]

Skoro zaczynasz zastanawiać się nad 29", to przemyśl zakup wspomnianego wcześniej Rometa, gdyż osprzętowo jest bardzo dobry jak za tą cenę.

[mansua]

Skoro zaczynasz zastanawiać się nad 29", to przemyśl zakup wspomnianego wcześniej Rometa, gdyż osprzętowo jest bardzo dobry jak za tą cenę.

 

 

29" wymaga roweru znacznie bardziej zaawansowanego technologicznie, żeby byl faktycznie lepszy od 26-era . tj : Koła ultra lekkie i ultra sztywne, generalnie na system bezdętkowy i ultra lekkie opony = musisz jakoś zmniejszyć mase rotującą , dla przykładu koła do 26-era o przyzwoitej sztywności, i wadze poniżej 1500g da się złożyć za 800zł, koła do 29-era to takiej wadze i porównywalnej sztywności bedzie ciężko poskładać przy budżecie 2x takim. W weekand miałem okazję przejechać się na sztywnym carbonowym S-Worksie 29" na pełnym Shimano XTR z amorem SID Brain, 9kg 29-er za prawie 30tys zł, tak ten rower robi wszystko łącznie z usuwaniem ciąży i wiązaniuem krawatą, ale porownując właściwośći jezdne i parametry 26-era za 3tys i 29 za 3tys, to 29-er jest totalną 15kg lipą i to ciekawa opcja dla ludzi o wzrosię 195cm w górę, które nie mieszczą się na 26-erach.

Dodam że do Meridy Carbon FLX 20" (a raczej 19,68") z amorem manitou R7 spokojnie wchodzą koła 27,5" z oponą 2,1 - mam taki rower i sprawdzałem, biorac pod uwagę że sportowe meridy mają bardzo zbliżone geometrie, raczej też takie koła zapakujesz bez problemu. Merida to najlepsza baza do rozbudowy bo ma dobrą ramę i dobry amor, który może nie jest mistrzostem świata, ale jest dużo lepszy od Tory, nie wspominając już o atrapach sontura. = masz dobry "wieszak", z którym będą fajnie działały dobre komponenty. Romety, Kellysy spoko , ale to można kupić dla osprzętu, a nie dla ramy bo sa mało sztywne i ciężkie.

Czy ta Merida to drogi rower ?? kwestia mocno względna, do jazdy do sklepu i na wycieczki do lasu wystarczy Ci spokojnie Kands 1300 za 1000zł , jak na rower do maratonów to taki rower okreslił bym jako sęsowne minimum do mocnej rozbudowy.

[Mlodziutki]

A mam pytanie czy ten amor co siedzi w meridzie ma mocowanie na tarczę ?

[mansua]

To jest First Air , ma mocowanie pod tarcze PM i jest wersja dodatkowo z piwotami co siedzi w tej Meridzie. Tylko w takich wersjach wychodził ten amor, wątpię żeby Merida zamowiła OM-a z samymi piwotami, zawsze można zadzwonić i się dopytać.