iza121 Napisano 8 Września 2012 Udostępnij Napisano 8 Września 2012 10km/h to prędkość, która jest całkowicie do opanowania, od prędkości ok 4km/h zaczynają być niewielkie problemy z utrzymaniem prostej linii sprawdzałam empirycznie, również z ciekawości - w spd i na 2 różnych rowerach. Strasznie nudne takie toczenie to jest fakt ale utrudnień w prowadzeniu nie powoduje. Nie wierzę, że może taki problem wystąpić w końcu, chyba każdy z nas podjeżdżał kiedyś pod wzniesienie i z mniejszą prędkością niż te 10km/h. Może problem z jazdą 10km/h wynikają ze złej kalibracji licznika? Może zbyt twarde przełożenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzyzak06 Napisano 8 Września 2012 Udostępnij Napisano 8 Września 2012 gdyby w na mojej trasie do szkoły był choć 1 metr ścieżki rowerowej i wprowadziliby tam progi zwalniające/ max prędkość 10km/h to bym omijał je z daleko machając z ulicy btw. minimalna prędkość na mojej szosie (Ze względu na stabilność, kierowność i zużycie energii to jakieś 14-15km/h, poniżej tej prędkości po prostu kiepsko się jedzie a na mtb po prostu olałbym 10k/h a na progach zwalniających poskakał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 8 Września 2012 Udostępnij Napisano 8 Września 2012 10km/h to prędkość, która jest całkowicie do opanowania, od prędkości ok 4km/h zaczynają być niewielkie problemy z utrzymaniem prostej linii sprawdzałam empirycznie, również z ciekawości - w spd i na 2 różnych rowerach. Strasznie nudne takie toczenie to jest fakt ale utrudnień w prowadzeniu nie powoduje Podpisuję się wszystkimi kończynami. Ostatnio sprawdziłem empirycznie (na mojej pierwszej i ostatniej WMK). 10 km/h to normalna prędkość. Nawet przy 5 km/h nie miałem żadnych problemów. Problemy z utrzymaniem równowagi zaczęły się przy 2-3 km/h. Testowane na trekingowym rowerze. Z całym szacunkiem. Jak ktoś ma problemy z poruszaniem się przy prędkości 10 km/h to nie powinien wsiadać na rower - chociaż dobrze wiem, że to tylko takie gadanie, żeby podkreślić "problem". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 8 Września 2012 Udostępnij Napisano 8 Września 2012 Jak ktoś ma problemy z poruszaniem się przy prędkości 10 km/h to nie powinien wsiadać na rower - chociaż dobrze wiem, że to tylko takie gadanie, żeby podkreślić "problem". A ja się pytam, gdzie się podziała reputacja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzyzak06 Napisano 8 Września 2012 Udostępnij Napisano 8 Września 2012 Podpisuję się wszystkimi kończynami. Ostatnio sprawdziłem empirycznie (na mojej pierwszej i ostatniej WMK). 10 km/h to normalna prędkość. Nawet przy 5 km/h nie miałem żadnych problemów. Problemy z utrzymaniem równowagi zaczęły się przy 2-3 km/h. Testowane na trekingowym rowerze. Z całym szacunkiem. Jak ktoś ma problemy z poruszaniem się przy prędkości 10 km/h to nie powinien wsiadać na rower - chociaż dobrze wiem, że to tylko takie gadanie, żeby podkreślić "problem". nie chodzi o problemy z ustaniem na rowerze, ale o ekonomiczną jazdęgdy będę jechał ze 10km/h to będę miał kadencję 5x za niską>będę dłużej jechał, bardziej się zmęczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 8 Września 2012 Udostępnij Napisano 8 Września 2012 1) Fizyki nie oszukasz... Nie da się jechać szybciej i zużywać mniej energii. Ewentualnie możesz męczyć się na własne życzenie mając przerzutki. 2) Jak jeździsz kadencyjnie (trenujesz), to taka ścieżka o jakiej mowa, jest ostatnim miejscem, gdzie powinieneś być (vide poturbowana kobieta na poznańskiej Malcie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stpman Napisano 8 Września 2012 Udostępnij Napisano 8 Września 2012 Żeby nie wyszło na to, że ni umiem jeździć na rowerze i mam problemy z utrzymaniem równowagi. Jeździć się da, ale jest to zwyczajnie męczące, bo albo trzeba co czas dopedałować delikatnie, albo mielić w miejscu korbą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 8 Września 2012 Udostępnij Napisano 8 Września 2012 Wystarczy opanować sztukę zmiany przełożeń i problem rozwiązany. Poza tym cały czas mówimy o miejscu wyjątkowo spacerowo-wypoczynkowym a nie regularnej drodze rowerowej o przeznaczeniu jako ciąg komunikacyjny. Sam jak już tam się znajdę to jadę około 10km/h... bo tak tam jest fajniej i przyjemniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szych Napisano 18 Września 2012 Udostępnij Napisano 18 Września 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plastyk Napisano 18 Września 2012 Udostępnij Napisano 18 Września 2012 Gdzie jest ta %$#@&@ reputacja?! Plus ode mnie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kontooo2 Napisano 18 Września 2012 Udostępnij Napisano 18 Września 2012 Hahaha super + 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trupek Napisano 18 Września 2012 Udostępnij Napisano 18 Września 2012 Rozwaliłeś system ,niema co ;d. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 18 Września 2012 Udostępnij Napisano 18 Września 2012 Ej! Ale 10km/h +10 km/h tolerancji to już 20 km/h czyli już nie tak źle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 19 Września 2012 Udostępnij Napisano 19 Września 2012 To ciąg pieszo rowerowy wzdłuż brzegu morza... tam nie ma ulicy. http://trojmiasto.ga...a_rowerow_.html http://files.gadu-ga...de677320548.jpg Trochę dziwi mnie ten znak, skoro od strony Gdańska jak byk jest strefowe ograniczenie prędkości. Chyba, że nie potrafię interpretować znaków (prostokątna tablica z białym tłem). Aż będę musiał podjechać i obadać sytuację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaeres Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Po obejrzeniu propagandowego bądź co bądź odcinka UWAGI o rowerzystach rozumiem prezydenta Sopotu. Nie rozumiem jednak czemu służyła postawa głównego antybohatera. Opowiastki o nagminnym łamaniu przepisów, propagowanie tego stylu jazdy. Zgadzam się z tym, że rowerzyści czasami przeginają z prędkościami jeżdżąc po chodnikach, przejeżdżając przez przejścia dla pieszych i kombinując na lewo i prawo obierając abstrakcyjne trasy (ulica gdy jest zielone, chodnik gdy czerwone i jeszcze trawnik gdy jest korek).http://uwaga.tvn.pl/373787,reportaze,rowerzysta_swieta_krowa,wideo_detal.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurczak2 Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Po obejrzeniu tego reportażu przypomniałem sobie dlaczego nie oglądam tego typu programów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 bo pewnie ktorys z prezesow wlokl sie za rowerzysta 30kmh i szofer nie mogl go wyprzedzic bo za dyzu ruch... to i sie material do odegrania zrobilo ;-)))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaeres Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Każdy przedstawił swój pkt widzenia i po prostu prawda jest jak zwykle po środku. Rowerzyści nie są święci, a przepisy są daremne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurczak2 Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Każdy przedstawił swój pkt widzenia i po prostu prawda jest jak zwykle po środku. Tak, najlepije niech to będą pirat drogowy jadący na 3 pasmowej drodze pod prąd i aktywista rowerowy, dla którego rower jest cześcią życia. Bo przeciętnych ludzi nie ma sensu sie pytac.Jakis czas temu lecialo to: http://uwaga.tvn.pl/...kcja_uwagi.html Równie głupi reportaż z bohaterem, który z kolei sam prowokował niebezpieczne sytuacje. Dodatkowo sam się nie orientował w przepisach, bo chcąc wyprzedzac z prawej strony(gdzie akurat mógł) krzyczał: gdzie miejsce dla roweru, gdzie miejsce dla roweru, jakby ktoś był zobowiązany mu je stworzyć. Tym razem jednak napuszczali rowerzystów na kierowców, a nie odwrotnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 ale ja nie mowie, ze rowerzysci sa swieci. sam nie jestem swiety ale jesli juz lamie jakis przepis to nie stwarzajac zagrozenia dla nikogo, nawet dla siebie. mowi sie, ze rowerzysci nie znaja przepisow...swoje znaja i to co wiedziec powinni. a kierowcy...coz, pokazcie mi ilu co roku zaznajamia sie w calosci ze zmianami poza rzeczami, o ktorych mowia w tv... wiekszosc NORMALNYCH rowerzystow zna przepisy lepiej niz wiekszosc NORMALNYCH kierowcow... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 wiekszosc NORMALNYCH rowerzystow zna przepisy lepiej niz wiekszosc NORMALNYCH kierowcow... A kto to są ci normalni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 np tacy, ktorzy nie mysla, ze im wszystko wolno i nie jezdza jak chca i kiedy chca, lamiac przy tym mnostwo przepisow ale to taki przyklad tylko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ulthran Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Zgodzę się z takim stwierdzeniem, ale jest to też naturalne, nie wynika z jakiejś naturalnej wyższości rowerzystów kierowca wie, to co jest mu niezbędne do poruszania sie samochodem. Rowerzysta jako słabszy i często poszkodowany musi znać przepisy dokładniej. Nie tylko te ogólne, ale tez te specyficzne dla rowerzystów (które kierowcom "są niepotrzebne"). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Jak to było powiedziane... "Jest prawda czasu i prawda ekranu." Prawda czasu jest taka, że mediom nie zależy na obiektywizmie, ale na słupkach oglądalności. A wiadomo, że im bardziej kontrowersyjny temat, tym lepiej. Nawet nie chcę oglądać tego materiału, bo wiem jak wygląda ten materiał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 20 Września 2012 Udostępnij Napisano 20 Września 2012 1) Fizyki nie oszukasz... Nie da się jechać szybciej i zużywać mniej energii. Ewentualnie możesz męczyć się na własne życzenie mając przerzutki. Ja bym tak nie szafował fizyką. nie od dzis wiadomo że róznica w ilości włozonej pracy przy utrzymywaniu stałej prędkości na płaskim bez wiatru przy 10km/h i 15/km/h jest znikoma ale... Ale rower to dwa żyroskopy a jak widomo tym większa siła pochodząca od żyroskopu im większa masa rotująca albo... i wieksza prędkość rotowania owej masy. A co za tym idzie? Ano to że może sie okazac że ilośc pracy włozona w stabilny tor jazdy plus napęd przy 10km/h jest wiekszy niż suma tych samych składowych przy 15km/h Co nie zmienia faktu, że ostatnio znalazłem dosyć trudny technicznie podjazd po kamieniach, który zdobywałem z zawrotnymi prędkościami 6-7km/h i co gorsza udawalo mi sie wyprzedać pieszych na tym szlaku bez ryzyka wywrotki. Ale przecież nadmorski deptak nie jest po to by tam średnią poprawiać ale by sie lansować na błyszczącej maszynie z prędkościa 10km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.