Białe na czarnym, czyli asfaltem przez Śląsk

[DEVILEK]

Wczoraj nad tym myślałem, dzisiaj doszedłem do wniosku, że pojadę jednak. Trasa raczej sam asfalt, różnej jakości, jakieś podjazdy, zjazdy się znajdą ; kiedyś tą trasą jechałem. Ruch samochodowy, może być dość natężony.

 

W zależności od pogody ( jeśli będzie lało, to wiadomo :/ ), kto chętny, zapraszam o 12:30 pod katowicki Spodek. Tempo spokojne raczej, ale tak co by wrócić do Katowic przed zmrokiem.

 

Zarys trasy, możliwy do modyfikacji, ale modyfikacji szosowej, z pominięciem lasów i innych kocich łbów.

 

 

Wiem, wiem, późno napisane, ale wcześniej czasu brak

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez DEVILEK

[biker90]

Fajny pomysł, na mnie możesz liczysz. Przybędę na pewno o ile na to pogoda pozwoli, a zanosi się na to, że pozwoli. W woli ścisłości daje link do trasy żeby każdy wiedział na co się pisze: Katowice do Katowice - Mapy Google

Edytowane 4 Sierpnia 2012 przez biker90

[grzegorzkm]

witam

 

powiem szczerze , trasa az nazbyt ruchliwa i do tego na niektorych odcinkach nie ma ograniczenia do 50km/h dla samochodow , jak dla mnie za niebezpiecznie

[DEVILEK]

Trasa zrobiona 107.5km z średnią ponad 28 km/h, opis wkrótce

 

Grzegorz ; nawet na chodniku można sobie zrobić kuku ... Już kiedyś Ci mówiłem, że bardziej wolę szosę, niż teren.

[biker90]

Podziękował za trasę, coś nam szybko dziś nogi podawały co nie!?

Edytowane 4 Sierpnia 2012 przez biker90

[DEVILEK]

Relacja

 

http://devilek.bikestats.pl/777855,Bialy-na-czarnym-czyli-szybka-setka-z-Filipem.html

 

Oj masz rację, szybko poszła ta setka.

[biker90]

A oto moją relacja z wyprawy: http://gizmo201.bike...rzez-Slask.html

Jak zawsze wyszło, że stali bywalcy jadą i nikt poza tym, a potem się dziwicie, że na forum panuje marazm jak to bikermen napisał

Edytowane 4 Sierpnia 2012 przez biker90

[DEVILEK]

Pojechaliśmy sami i już. Nikogo przecież zmuszać się nie będzie. Może trasa nie pasowała ? Filip także nie przepada za takim typem jazdy, a nie usłyszałem ani słowa narzekania po drodze. Tempo ? No szybkie, ale to dlatego, że jechaliśmy sami i można było sobie na to pozwolić, jakby jechał ktoś jeszcze dostosowalibyśmy się do najwolniejszego. Niby chcecie jeździć, ale wychodzi jak zawsze ...

 

Narzekania koniec.

[grzegorzkm]

 

 

Grzegorz ; nawet na chodniku można sobie zrobić kuku ... Już kiedyś Ci mówiłem, że bardziej wolę szosę, niż teren.

 

to ze kuku mozna zrobic sobie wszedzie to ja akurat wiem , z tym ze bedzie to moj bład , a nie kogos.

 

A ja wole teren niz szose , ale rowniez wiesz o tym .

[biker90]

A ja wole teren niz szose , ale rowniez wiesz o tym .

Ja też średnio przepadam za asfaltem, a że innych propozycji nie było to pojechałem razem z Devilkiem na tego tripa. Jednakże DK81 to jest porażka nawet poboczem jadąc

Potem już było zdecydowanie lepiej, drogami mało uczęszczanymi jechaliśmy albo trafiliśmy na te dni co tam nic nie jeździ, nawet DK78 o dziwo tam też był mały ruch.

Tylko wspomniana DK81 była trochę uciążliwa jak dla mnie

Edytowane 6 Sierpnia 2012 przez biker90