Skocz do zawartości

[korba] optymalna 2x10 dla 29er


Greg00

Rekomendowane odpowiedzi

Rating 92% to nie wiem czy czub czy koniec sektora czy już słabo, ale w każdym razie nie spotkaliśmy się po trasie. Może w przyszłym sezonie będę startował tam częściej, bo maratony naprawdę super i poziom bardzo wyrównany. Co do korby to faktycznie 3x10 jest pomyłką w 29erze, ale tez jak czytam że np młynek 26T to za dużo to zastanawiam się pod jaką ściankę ktoś chce podjechać - 50% ? Bo prędkość na 26/36 jest naprawdę znikoma i uwaga bardziej niż w napędzanie idzie w utrzymywanie stójki - przy takiej prędkości żyroskop już słabo działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy po 40km w gorach trafic przynajmniej polgodzinny podjazd, niekoniecznie po suchym asfalcie :) i nagle okazuje sie, ze 26x36 jest do przelkniecia bez wiekszych problemow tylko przez 30 osob w polsce, z ktorych aktualnie na trasie jest co najwyzej 15, jesli to duzy ogolnopolski maraton :)

 

takie moje zdanie, ktore po czesci wynika z zazdrosci, po czesci jako takiego pogladu na temat, ile osob rzeczywiscie nie katuje sie na tak twardych przelozeniach - nie mowie o plaskich maratonach, gdzie podjazd z przewyzszeniem 200m jest wydarzeniem roku

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady. Są korby 38/24T i można na nich mieć przełożenie 24x36 a myślę że to nie jest takie do nie do przełknięcia dla osoby która jeździ więcej jak po bułki. Tym bardziej że trójtarcz Dyna-Sys to 42/32/24. Wydaje się więc że korba 38/24 w góry to rozwiązanie co najmniej dobre.

 

Z drugiej strony większość osób, które zsiadają z roweru na takim podjeździe robią to raczej z prozaicznej przyczyny. Z buta jest szybciej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Półgodziny mają biec z rowerem? Po prostu mają za twardo i nie wyrabiają.

Bieganie z rowerem to raczej występuje przez kolejki. Jak jeden nie podjedzie to nikt za nim tego nie zrobi. Dlatego też nie jestem wielkim fanem maratonów. 

Temat jest o optymalnym przełożeniu. Moim zdaniem takowym jest korba 38\36 i 24\22 + 11-34, 11-36. Inne rozwiązania to już zabawa dla kogoś z mocną łydą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy po 40km w gorach trafic przynajmniej polgodzinny podjazd, niekoniecznie po suchym asfalcie :) i nagle okazuje sie, ze 26x36 jest do przelkniecia bez wiekszych problemow tylko przez 30 osob w polsce, z ktorych aktualnie na trasie jest co najwyzej 15, jesli to duzy ogolnopolski maraton :)

 

nie chodzi o dlugosc, bo nikt nie robi polgodzinnych 30% podjazdow - chodzi o te fragmenty w ktorych % sa duze - ale z reguly nie sa one dlugie i nawet podbieg nie powinien znaczaco wplynac na wynik. szczegolnie jesli NIE mowimy o czolowce. a jesli NIE piszemy o TYCH 30 osobach, to zakladam ze NIE mowimy o czolowce ;)

 

mysle ze wiekszosc bikerow 29 na gorskich maratonach uzywa mlynka 24-36. mniej 26-36. tylko ja 26-34 ;) ale na podjazdach jak plyty w istebnej to az oczy bola od patrzenia na moja kadencje, ale to juz kiedys pisalem ;) tak czy siak 22-36 to jest juz chyba egzotyka, tu moze przelozenie pozwoli wyjechac wszystko ale predkosc nie - wiecie o co mi chodzi ;)

 

generalnie dusykusja jest imho akademicka - wielkosc tarcz w korbie mozna dobrac imho wylacznie organoleptycznie. tak czy siak mysle ze poczatkowym wyborem w gory z powodzeniem moze byc 24/38, a na plaskie 28/42. jak ktos jezdzi i to i to to jednak lepiej postawic na ten mniejszy zestaw, bo na 28-ce to trzba miec juz potezna lyde na trudne maratony (potezna w sensie, iz nawiazujac do postu nabiala - tylko kilku najlepszych wycinakow w polsce daloby rady na najtrudniejszych podjazdach)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że półgodzinnym podjazd ogólnie jest kiepskim opisem. to tak jakby mówić że droga z rzeszowa do krakowa była 2,5 godzinna. A przecież można to opisać bardziej "organoleptycznie". W końcu po płaskim w pół godziny można zrobić 20km a tak długiego podjazd w pół godziny nie zrobisz.

Offtopuję ale tego typu opisy uważam za groteskowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Półgodziny mają biec z rowerem? Po prostu mają za twardo i nie wyrabiają. Bieganie z rowerem to raczej występuje przez kolejki. Jak jeden nie podjedzie to nikt za nim tego nie zrobi. Dlatego też nie jestem wielkim fanem maratonów. Temat jest o optymalnym przełożeniu.

Widzę że przeczytałeś tylko drugi akapit. A jeśli taki to nie mamy nawet o czym gadać bo pewnie przejechałem więcej maratonów jak Ty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że dział 29 wyróźnia się na tle innych pewnym poziomem dojrzałości, więc uprzejma prośba do tych co chcą się napinać - róbcie to na PM.

 

Co do tematu - nie wiem czy padło już tutaj to dość oczywiste twierdzenie, ale korba optymalna, to ta która pasuje jeźdźcowi. A że jeźdźcy są różni i różnie jeżdżą, nie jest dziwne że jednemu pasuje 42/28, a innemu 36/22.

 

Aczkolwiek zapewne nie bez przyczyny mówi się, że konfiguracja typowa dla 29 to 38/26 lub 38/24.  Wygląda na złoty środek, a w tej ostatnie gear ratio 24/36 jest praktycznie taki sam jak przy 22/34, więc zdziwiłbym się gdyby ktoś narzekał na twardość, nawet po ładnych paru km w górach.

 

Swoją drogą docelowo planuję 38/25 i nie wiem czy to znaczy, że jestem jeszcze turystą czy już wycinakiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GhOsTwrc, ty jesteś niezły agent z tymi zamiennymi młynkami :). Podoba mi się koncepcja, ale nie chce mi się zmieniać młynków, dlatego preferuję coś uniwersalnego.

LoveBeer - dla mnie młynek 22t w górach miał jedną kolosalną zaletę: nie spotkałem się z podjazdem na którym nie mógłbym gwałtownie zwiększyć mocy chwilowej na przełożeniu 22-36. A to się bardzo przydawało na technicznych fragmentach podjazdów,  bo dołożenie do pieca na chwilę niesamowicie pomaga "przeskoczyć" większe progi czy korzenie na podjeździe. Jednocześnie młynek 22t w niczym nie przeszkadza - da się jechać spokojnie do 15km/h z umiarkowaną kadencją, a później po prostu zarzuca się blacik i tyle.

Większym ogranicznikiem jest już wielkość blatu, choć na 36t nie miałem problemów z utrzymaniem się w grupie nawet przy 50km/h, to jednak była to moja granica kadencji w warunkach bojowych, i jednak wolałbym tą odrobinę luzu jaką daje 38t.

Optymalna dla mnie byłaby korba 38-22. Ale takiej nie robią :).

 

Na płaskich maratonach (powiedzmy do 1000m przewyższenia na długim dystansie) rodzaj używanego młynka nie ma w praktyce znaczenia. Bo się go prawie nie używa, a jak już na 26t jest za ciężko, to z reguły jest to jakaś 30-50m ścianka na którą często szybciej podbiec.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Optymalna dla mnie byłaby korba 38-22. Ale takiej nie robią

 

 

Nie robia  , ale mozesz sam zrobić przykrecajac  takowy mlynek i wszystko działa.

 

 

Wiekszosc maratonow  jezdzilem na 40/26 i 38/26 i tak jak piszesz z bucika czasem trzeba bylo podbiec. Ale za to na podjazdach do 10% majac 26z i wzmocnienie po bufecie , mozna bylo odjechac co niektorym. A na podjazdach 20% z buta idziesz tak samo szybko jak wjezdzasz ale nogi potrafia jednak zapiec:D lepiej wyjdziesz jak wjedziesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większym ogranicznikiem jest już wielkość blatu, choć na 36t nie miałem problemów z utrzymaniem się w grupie nawet przy 50km/h, to jednak była to moja granica kadencji w warunkach bojowych, i jednak wolałbym tą odrobinę luzu jaką daje 38t.

 

A co z jajami w korbie? Taka ovalna zębatka daje +2z mocy, tj. maksymalny moment obrotowy jest +2z, a minimalny -2z, przełożenie pozostaje to samo.

 

Sent from my ASUS Transformer Pad TF700T using Tapatalk 4

 

 

Optymalna dla mnie byłaby korba 38-22. Ale takiej nie robią

 

Nie robia , ale mozesz sam zrobić przykrecajac takowy mlynek i wszystko działa.

 

 

Wiekszosc maratonow jezdzilem na 40/26 i 38/26

 

Pojemność przerzutki może być ograniczeniem 38-22=16, 40-26=14.

 

Sent from my ASUS Transformer Pad TF700T using Tapatalk 4

Edytowane przez Tofi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojemność przerzutki może być ograniczeniem 38-22=16, 40-26=14.

 

Tak samo moze byc ograniczeniem brak chęci sprawdzenia czy dana kombinacja zadziała.

 

Uzywalem kobinacji 38/22i działa doskonale nawet  przy 8 rzedowym łncuchu Sachs i 8 rzedowa kaseta i przerzutka SLX Dyna Sys 3 rzedowa gdzie shimano zaleca HGX only.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LoveBeer - dla mnie młynek 22t w górach miał jedną kolosalną zaletę: nie spotkałem się z podjazdem na którym nie mógłbym gwałtownie zwiększyć mocy chwilowej na przełożeniu 22-36. A to się bardzo przydawało na technicznych fragmentach podjazdów,  bo dołożenie do pieca na chwilę niesamowicie pomaga "przeskoczyć" większe progi czy korzenie na podjeździe

 

no na pewno tak jest, choc tu sie klania juz technika - z mocna noga mozna i dolozyc z bardzo niskiej kadencji, czyli znowu wracamy do punktu wyjscia - to jaki uzyje sie mlynek powinno zalezec wylacznie od osobistych preferencji i 'nogi' :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest wystarczająco szeroko zawsze można sobie wydłużyć podjazd zmniejszając jego kąt (jazda zygzakiem), może nie jest to idealne rozwiązanie na wyścig, ale pozwala się rozpędzić pod górę.

 

Sent from my ASUS Transformer Pad TF700T using Tapatalk 4

 

Edytowane przez Tofi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównując nowe XT S+ vs SRAM X9 T2 to lepiej działa SRAM. Do tego dochodzi brak konieczności serwisowania "sprzegła" zaś w XT co jakiś czas należy zajrzeć do środka. Inaczej to ujmę - napięcie wózka w Shimano jest poprawione, ale nie w takim stopniu jak to jest teraz w Sramie, niestety precyzja spadła względem starego XT bez sprzęgła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór jest ale tylko co do przedniej przerzutki :) Tył przy gripach musi być Srama. X9 T2 jak poszukasz to za 200 pln czyli w cenie Shimano kupisz. Chyba że ma być X.0 to wtedy faktycznie - XT wychodzi już "tanio".

 

Na przelomie sierpnia i wrzesnia przewinelo sie kilka aukcji z X.0 w przedziale cenowym 300-400 PLN wiec tragedii nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...