Skocz do zawartości

[korba] optymalna 2x10 dla 29er


Greg00

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie mam naped dynasys i korbe 42-32-24T i tyl 11-36 (juz z mysla o 2x10)

Ostatnio w terenie rozregolowala mi sie przerzutka przez co bylem zmuszony korzystac z tylko najwiekszych blatow co przyspieszylo rozwazania o 2x10.

Stad zastanawiam sie nad zestawem

korba XT 40-28

lub aerozine 40-27

w obu przypadkach kaseta 11-36

 

Zastosowanie kazdy teren, z tym ze przewaga lekkiego 80%, do tego maratony, plus od czasu do czasu góry

 

Mial ktos do czynienia z korbami aerozine ? widzialem test jednak wole opinie jakiegos uzytkownika

http://www.team29er.pl/testy/553-test-dwublatowych-korb-aerozine

 

blat 40 bo na rowerze jescze dojezdzam do pracy

28-27 czy wystarczy w teren ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 z przodu 36 z tyłu powinno starczyć na góry jak masz dobrą łydę :)

 

możesz też popatrzeć na nowe korby SLX 2013, też są 2rzędowe, są już w niektórych sklepach

Raczej celuje w XT jednak dzieki za info

 

Grupa SLX 2013

http://www.team29er.pl/start/osprzt/638

 

cytat

" Oprócz już obecnej wersji 42/32/24 pojawi się dwu-rzędowa korba SLX Rider Tuned dostępna w trzech "zębatkowych" konfiguracjach dedykowanych do różnych zastosowań:

  • wyścigowe 40-28T oraz 38-26T
  • 29erowe 38-24T

"

 

Wychodziło by na to że wypadało by mieć 38-24T dla pełnego komfortu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej celuje w XT jednak dzieki za info

 

 

Jeżdżę osiem miesięcy na XT 2x10 Dyna-sys (40/28) po Mazowszu. Takie rozwiązanie podpowiedział mi

doświadczony rider/mechanik, świadom kontekstu (przewagi płaskich terenów i dość drobnej postury - 174 cm wzrostu, 68 kg wagi). W moim przypadku rozwiązanie się nie sprawdziło. Podjazdy są o wiele bardziej męczące niż przy poprzednim napędzie 3x10. Pagórki, które zaliczałem na siedząco, teraz

wymagają jazdy na stojąco. Na Mazurach męczyłem się jeszcze bardziej, a gór z takim

przełożeniem na pewno nie zdobędę. Moje udo ma pewnie połowę objętości uda Roberto Carlosa,

co tylko pogarsza sprawę.

Dużo więc zależy od Twojej kondycji, ale mimo wszystko 40/28 to raczej kiepski pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od 2 tygodni Aerozine, z tym, że ja jeżdzę bardzie wycieczkowe AM i wybrałem 22/36 (24/38 było prawie ... 26/39 męczyłem się na podjazdach). Na razie mogę powiedzieć, że sztywność porównywalna do Sramowej X-7 - czyli nie mogę narzekać mimo blisko 100kg, pod kątem szybkości zmiany biegów również nie ustępuje Sramowi, plus standardowy BCD 64/104 (vs Sramowe 120/80) więc można względnie tanio porząglować zębatkami. Minus (w moim przypadku) nie da się założyć rockringa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tymi gorami to trzeba sie mocno zastanowic...dla mnie turystycznie przelozenie 20x34 jest na styk, chociaz czasem zyczylbym sobie kasete 36T do tego, na gorskich maratonach tez czesto wrzucam takie przelozenie...na podium nie staje, ale powiedzmy, ze przyjezdzam w 10% najlepszych, wiec zeby smigac po gorach na 27/28x36 to jak dla mnie trzeba miec napraaawde noge, albo lubiec destrukcyjna dla kolan kadencje...zawsze mozna miec w zapasie mniejsza koronke typu 24 i wkladac 'od swieta'

 

max przelozenie 40T styknie, jesli tylko z gorala nie robisz szosowki

 

na aerozine jezdze od ponad 2lat na modelu x12sl i zlego slowa nie powiem, jedynie trzeba rowno wsadzic te podkladki do pedalow i mocno skrecic, zeby nie plywalo w tym miejscu

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u siebie teraz mam 3x9 i najniższe przełożenie to 22-32 (0,6875) i jako że nie mam dobrej formy, chcę je trochę zmniejszyć. na tym przełożeniu wszystko da się podjechać (na świeżo podjadę), ale niestety za mało mam sił i na wycieczki całodniowe, wolę minimalnie niższe

dlatego przy zmianie na 2x10 będzie kaseta 11-36 i najmniejsza z przodu 24 (da 0,6(6)) - ale to dotyczy 26era.

dobrze że zrobili tą korbę slx 38-24

Edytowane przez razorjack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale mowimy o przelozeniu do jakiego rozmiaru kola? jakiej mniej wiecej wagi roweru? full? ht? rigid?

 

powiem tak - jesli rower ma byc uniwersalny to jednak zostan przy 3 blatach; jesli specjalizacja - 1 lub 2 to dobra rzecz; kiedys na 26" HT jezdzilem po b.sadeckim na 29x32 bo nic lzejszego nie mialem; ale ze dwa lata pozniej te same trasy pokonywalem juz na 20x32 (bo tym razem sie przygotowalem;)

 

do 9er'a zaladowalem probnie 20/36 x 12-32 (kaseta 8s) i praktycznie mozna tym jezdzic wszedzie pod krk, beskid wyspowy nie robi problemu, moze przydaloby sie 11z na kasecie, ale to juz w kolejne inkarnacji roweru;

 

 

aha - nie ma sie co pakowac w standardy xtr czy sram 120, poki co najpopularniejsze 104/64 daje gwarancje dlugiej i niedrogiej dostepnosci zamiennikow; chociaz nikt chyba nie zaprzeczy, ze korby 5 ramienne microdrive i standard nigdy nie utracily niebywalego uroku... (rowniez majac zapasy blatow, mozna jezdzic latami;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z kaseta 36 mala koronka z przodu 24 styknie i na gory. na 28-36 trzeba miec bardzo mocna lyde na gory, co nie znaczy ze sie nie da - z mocna lyda na twardym przelozeniu z gripem kola 29 czesto sie jedzie tam gdzie 26-ki sie zamlynkowuja ;)

 

tylko ze 24 z kolei na plaskie imho totalnie bez sensu. ja mysle ze optimum bedzie jak zwykle posrodku, czyli 26-36.

 

ps: trzeba miec na uwadze problemy z dostepnoscia malych blatow 24-28 (choc 24-ki mozna znalezc, bo przeciez nie tak dawno byly montowane do 'trkingowych' 3-jek), a ze sa male a wiecej sie na nich jezdzi (w koncu ma sie 2 a nie 3 blaty) ZNACZNIE szybciej sie zuzywaja. niebagatelne znaczenie ma tez problem zaciagania lancucha - jak wiadomo ten tym bardziej zaciaga (pomiajajc zuzycie i bloto, bo to oczywiste) im mniejsza tarcza. tak wiec jak zwykle sa plusy dodatnie ale tez i plusy ujemne :D

Edytowane przez LoveBeer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

Szczesliwy uzytkownik 2x9 zglasza sie. Korba CD Drive 32/20, kaseta 12/36. Zadnych problemow z zaciagniem lancucha, zapas koronek 20T zakupiony, teraz tylko musze odswiezyc zasoby blatow 32T.

Choc w sumie nie trzeba. Middleburn ciagle robi bardzo przyzwoicie przerzucacjace blaty Slick Shift ktore w wersji hardcoat duzo znosza.

 

A stwierdzenie ze w wersji 2xcostam blaty

ZNACZNIE szybciej sie zuzywaja

traktuje delikatnie mowiac z przymruzeniem oka. Ze sie zuzywaja szybciej to truizm, w koncu jest jedna zebatka mniej do uzytkowania ale bardzo bym chcial aby kolega LoveBeer doprecyzowal owo ZNACZNIE.

Zabrzmialo to tak jakby po 3 obrotach korba z zebatki sypaly sie wiory na kilometr :thumbsup:

 

Aby zajechac blaty na amen naprawde trzeba sie postarac, lub miec jakis z plasteliny ulepione.

Swoj sredni, szosowy blat 105 wymienilem po jakis 15k kilometrow gdyz zaczal nosic wyrazne slady zuzycia. Nawet jesli przyjmiemy iz komponenty MTB zuzywaja si e 2xszybciej da nam to 7.5k a to juz jest calkiem wypelniny sezon. Szczegolnie dla amatora, ktory sie nie sciga - w tym wypadku ja :P

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby zajechac blaty na amen naprawde trzeba sie postarac, lub miec jakis z plasteliny ulepione.

 

ja nie moge zajechac znacznie, w momencie kiedy lancuch ZACZYNA zaciagac dla mnie tarcza jest do wywalenia - nie bede ryzykowal zerwania lancucha, nerwow itd itp na zawodach - oczywiscie dla kogos kto nie startuje sprawa nie jest tak powazna, dla mnie jest. anyway - tarcza 26 xt wytrzymala mi... 1200km. slabo ? slabo bylo jak musialem kupic nowa i nigdzie nie dostalem, a ze potrzebowalem szybko w ruch poszedl pilnik (i tak bywa).

 

wiec niech sobie kazdy sam oceni, z przymruzeniem lub bez ;)

 

ps: porownywanie komponentow i zuzycia szosy i mtb (nawet z przelicznikiem x2) mija sie calkowicie z celem imho, to zupelnie 2 inne swiaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

Kolejny zatem dowod dla mnie ze:

Primo: wspolczesne komponenty produkowane sa tak aby szybko je wymieniac. Nie ma zastoju na rynku i mozna spokojnie wciskac ludziom jak swieze bulki nowe wynalazki.

Secundo: 10speed w MTB to pomylka. 9-tkowy XT trzyma sie dzielnie 2 sezon. 1200km na jednym blacie to jakis przykry zart jest. Wspolczuje...

 

Porowanie szosa-mtb tylko jako odnosnik. Choc akurat jesli chodzi akuratnie o mnie to jest tam pewna prawidlowosc. W koncu mieszkam w UK i robie tam 95% swojego rocznego przebiegu. Pogoda nie rozpieszcza, i komponenty szosowe takze ladnie wpierdziulenko dostaja.

 

Szacunek...

I.

 

PS

Zapomnialem nadmienic ze to 105-ka chodzila w zestawie 1x10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

razorjack :) dobrze wiesz, że te słowa miały sens lat temu 3-4, wtedy mozna bylo przebierać między ostatkami. Ja będą Polakiem "przed szkodą" zakupiłem ich i leży w kartonie w okolicy 8-9 sztuk (osiem dziewięc sztuk - słownie hehe) plus jakies XTki 11-28/30. Ale rozbija się to na 4 rowery. Przełożenie? tył wiadomo 12-32 (żadne tam wynalazki XXI), przód 22-34-44 ale tylko w Duże Góry, myslę że 24przód i 32 tył tez by wystarczyło ( ale to na 26"), na Szczecin na 99% tras wystarczało mi do tej pory potworne 46/34 x12/32 -wszystko wjechałem, w dół mogłem sobie na wiele pozwolić. teraz będzie 37z. only. i styknie. Na zjazdach przynajmniej można odpoczywać :) acha-koło "średnie przez duże",żadne małe kiszki.

A co do podciągania łańcucha - korzystać z patentu : http://www.acecosportgroup.com/shop/k-edge-chain-catchers/k-edge-acs.html

proste, skuteczne, genialne

(kiedyś "stare dobre kleiny" miały "za suportem" na dolnych piórach specjalne mocowanie dla podobnego patentu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze powinienem byl napisac "tu nie hameryka"... w kazdym razie z tego co sobie przypominam od dobrych 7lat nie mialem problemu z chain-suck'iem; moze napedy 7-8 maja tu jakas magiczna przewage... albo klimat sie "osuszyl" na pd. polski;

 

zapasy m950'ek kiedys sie skoncza, a mysle ze znosna alternatywa sa kasety od sunrace; tanie, stopniowane rowniez z tego co pamietam 11-32 oraz do 34 (chyba 12-34, przy shimano trzeba troche pokombinowac, zeby nie zostac z 13-34); jasne ze zuzywaja sie kilkukrotnie szybciej, ale po pierwsze sa dostepne, po drugie wspomniana cena... nawet waga do przelkniecia (plus tez taki, ze sa 100% rozkrecalne)

 

 

jako mala dygresja - ci ponoc malo inteligenti mieszkancy polkoli pn-zach, wymyslili sobie np. ostatnio wariant 1x6... (wrzucam to na blogasa)

Edytowane przez twojastara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
a mysle ze znosna alternatywa sa kasety od sunrace

znów nam OT pobocznym torem wchodzi ale dodałbym (wspominane już w innym wątku) "nowe ósemki" alivio. SC hg51. Tanie ,naprawdę "nie ciężkie" a jakość zmiany biegów na dobrym poziomie (mam nadzieję).

co do wynalazków- własnie czy 2x6 czy 1x8/9?

i tradycyjnie - "zależy do czego"

koniec OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem konsumentem idealnym ;)

mnie interesują nowości i wydaję na nie kasę :) (oczywiście wiem że potrafią być mniej trwałe) - to w przypadku hobby.

bo w przypadku postarzanych żarówek (czyli że wytrzymują np. 1000-1500h a mogłyby 2x dłużej i producenci robią nas w c#$%#$) - to mi nie pasuje w ogóle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trwalosc trwaloscia - nie czarujmy sie, jak weszly 8-ki tez narzekano ze mniej trwale niz 7, potem 9-ki mniej, 10-ki itd itp. ja tam mysle ze gorsza trwalosc to w prostej linii wynik odchudzania wagi takich czesci - a te topowe przygotowywane sa dla ludzi albo sponsorowanych albo ze spora kasa ktora sa sklonni zaplacic za dana czesc, a potem jej stosunkowo czesta wymiane.

 

moznaby dyskusje rozciagnac na karbonowe ramy mtb - przeciez to super rozwiazanie itd, tylko ze stalowka wytrzymywala (tudziez wytrzymalaby gdyby byla taka potrzeba) 50 lat, alu 15 a na karbonie starszym niz lat 5 nie odwazylbym sie jezdzic. takie moje ot ;)

 

co do 'malo trwalych' rozwiazan 2x10 (w sumie ja korzystam z 2x9 wiec...) - trwalosc trwaloscia, ale wygoda jest po prostu o niebo wieksza (caly czas zaznaczam ze z pozycji zawodnika) - mniej mlocenia przodem, wieksza czesc kasety dostepna na kazda tarcze z przodu - niby detale a robia kolosalna roznice. ja osobiscie nie chce i nie bede juz jezdzil na 3x costam - mimo ze trafia sie i podjazdy po 30% a na codzien mieszkam i trenuje w gorach (moj typowy trening mtb to wyjazd na turbacz). i mimo ze zdaje sobie sprawe ze to jest nieporozumienie zeby tarcza wytrzymywala 1200km, to szukam alternatywnych rozwiazan w typie zastapienia takiej tarczy stalowa (a te na pewno predzej czy pozniej sie pojawia), moge pojsc na takie czy inne ustepstwa, a nie rozumiem po co w temacie o napedzie dla 29-ek (ktore z zalozenia sa raczej dla ludzi otwartych na nowosci) rozstrzasac temat starych i ciezkich kaset ? ;) nie neguje ze jest to jakies rozwiazanie, ale to chyba nie ten 'target', nie ten temat... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
a nie rozumiem po co w temacie o napedzie dla 29-ek (ktore z zalozenia sa raczej dla ludzi otwartych na nowosci) rozstrzasac temat starych i ciezkich kaset ?

ja tam więcej wypowiadał się nie będę - obiecuję. Nie dlatego, że niejedne Góry mi nie obce, że szukam poprzez 29", 650B, 69er a teraz 79er i ramy robione pod własne geo ale dlatego, że piszesz to co powyżej.

Proszę nie porównuj otwartości "ludzi jeżdżących na 29" do zdroworozsądkowego używania napędu takiego jaki każdemu jest bliski. Poszukujących układów 2x8, 1x9 itd. Bo to jest właśnie otwartośc. Kupa ludzi jeździ na układach 2x coś, 1x coś tam i 14 biegowych piastach ( o pinionie na razie nie warto wspominac) itd zanim zaczęto o tym mówic głośniej (podobnie jak na 650b). Można miec speca z brainem, 4 manetkami na kierownicy i nadal używac archaicznych 8biegów - świadomie(!)- bo w 12 dniu jazdy w błocie lepiej sprawdza się od 9, o 10 nie wpominając (jeśli jest inaczej proszę o info). Ale .. nie wszyscy tu się ścigają. Widac temat dla golinogów.

ps1: jak by nie mówic - "dziewiątka" to też przeszłośc (13 rok na rynku w mtb)

ps2: 7 i 8 zużywają się tak samo - ta sama szerokośc łańcucha, ta sama odległośc między koronkami

ps3: kaseta 8b xtr 950 waży 225 gramów - prawdziwie przyciężkawy kloc nieprawdaż? :)

ps4:

ja tam mysle ze gorsza trwalosc to w prostej linii wynik odchudzania wagi takich czesc
no tak się składa, że kaseta XTRa czy to 8 czy 9, zawsze wytrzymywała więcej niż chocby cięższe xt a o niższych nie wspominam.

a że jak piszesz "nie ten target" - amen

pozdRower

 

ps5: ale to wszystko piszę z zazdrości, że mieszkasz tego gdzie mieszkasz :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe stwierdzenie z tą "kupą", wdawał się w polemikę nie będę (jak to było przy temacie stali), bo odnoszę wrażenie że jesteśmy z innych światów/inszej Polski. Do wyjazdu do Norkowni przez 13 lat sporo jeździłem z różniastymi ludzmi, mieszkałem w górach więc rower mtb różniastej maści miał tu sens, kulałem się też po maratonach, troszki poczytywałem fora (uwzględniam polską rzeczywistość) i jak dla mnie to układy napędu rowerów mtb (a takich chyba dotyczy temat) inne niż 3x9/8/7 to w powszechnym obiegu, "nowość" w raz z pojawieniem się takich opcji u srama i sh.

Teraz przez moje ręce przewija się masa różniastego złomu, standardowego, taniego, drogiego, eksluzywnego, niemainstrimowego i nadal z moich obserwacji wynika, że 99 procent tego co jest to klasyczne rozwiązania lub nowe pokolenie produktów s i s.

Może ta "kupa" kuruje swoje dwukółki w zaciszu domowym, co jest możliwe, ale wydaje mi się że na te kilka tysięcy rowerów przynajmniej od święta takowy odmieniec powinien się pojawić.

To tyle w temacie odmienności.

 

Co do trwałości - to raczej nie zasługa bezpośrednio ilości biegów i odchudzania części a raczej ekonomii, która decyduje o doborze jakościowym surowców i technologii użytych do produkcji obecnych cześci rowerowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowy xtr tez pewno jest trwalszy niz xt, moze nalezaloby wiec kupic na zapas 10 kaset xtr ? imho totalna bzdura, no offence.

 

dla rownowagi - lancuch xtr to najgorysz lancuch swiata. i tutaj nie zartuje.

 

tak czy siak - apropos napedow - przeczytajcie prosze jeszcze raz pierwszy post w temacie i zastanowcie jak sie maja wasze odpiwiedzi na niego, a dopiero potem ochrzaniajcie mnie ze wrzucam wam ze 'nie ten target' :)

Edytowane przez LoveBeer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

LoveBeer - nikt nikogo nie ochrzania, piszesz o podciąganym łańcuchu-zapodajemy rozwiązanie-naprawdę warto zainstalować. Piszesz o szybkim zużyciu-Ktoś wchodzi na temat mocnych innych (starszych rozwiązań) Temat "starych" napędów wszedł niechcący :)

Ja tylko chciałem zwrócić Koledze uwagę, że Ci co używają 1/2x8, rohlofa, 1x8 albo piniona to nie skamieliny zarośnięte kudłem i mchem na plecach. Bo to już dotyka... np mnie.

A że - jak słusznie piszesz-to nie w temacie głównym tym razem naprawdę koniec.

 

Co do łańcucha - ja bym polemizował :) (oczywiście mam na myśli modele pod hg91- z węższych szybko się wyleczyłem)

 

 

ps: a panoramy masz niezłe :thumbsup:

 

ps2: a w temacie- jeśli Greg00 - 80% to lekie tereny (jak sam piszesz) to 40-28 powinno spokojnie Ci wystarczyć (najwyżej 1-2 krótkie podjazdy popchasz), ale może warto rozważyc kupno... drugiego kompletu tarcz. Kompromis czasem to najgorsza rzecz pod słońcem.

Skoro (zapewne) masz z 2-3 komplety opon to może warto też mieć 2 komplety kół zębatych. 40/28 na co dzień i 24/36 w Góry (na 24x36 podjeżdżasz praktycznie "wszystko" - nie łapać mnie za słówka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...