[Las Arkoński & Puszcza Wkrzańska] czyli szybkie ustawki na wspólny wypad.

[hassanbey]

Niemożliwe ekipa się zbiera na spontanowe jeżdżenie

Wolne mam praktycznie codziennie po 17 oprócz tego piątku i weekenda - wypad do Lublina robię

Musze tylko gumy zmienić na teren bo teraz śmigam po asfalcie i na slickach to troszkę nie tędy w Puszczę

[kolcichy]

Ja jeżdżę właściwie codziennie, a jak nie jeżdżę, to biegam. Czasem dysponuję od najwcześniej 17ta wyjazd z domu (okolice Szosy Polskiej), więc np. dojazd na Głębokie zajmie mi powiedzmy 17-18 minut, więc na 17.20 najwcześniej mogę się ustawiać.

[siwkins]

Może pośmigamy w niedziele po puszczy od strony ul. Podbórzańskiej? Fajne tereny na lajtową jazdę bez katowania sprzętu, godzina do ustalenia.

[kolcichy]

Hej. Kurde - gdybym odczytał Twoją wiadomość, to można by się ustawić, a tak śmigałem sam.

 

Kto chętny na dzisiaj? Ok 17tej? I gdzie? Ja o 17tej mogę wyjechać z ul.Kolonistów. Miejsce spotkania bez znaczenia.

 

Piotrek

[siwkins]

Ja ten tydzień mam krótko mówiąc przesrany, żona pracuje do 17 a ja w tym czasie pilnuje dzieci :/

Chyba na rower wsiąde dopiero w sobote...

[kolcichy]

Ja wczoraj 20km (po parapetówie nie było mnie na więcej stać :-) ) a dzisiaj 30km po Puszczy... :-) Czekam na jakieś zaproszenia. Dzisiaj przemierzyłem ścieżki nieoznakowane żadnymi kolorami ani szlakami...SUPER. Pewnie je znacie, ale jak dla mnie - początkującego bikera Puszczy Wkrzańskiej - było naprawdę ciekawie. Jutro również zamierzam się wybrać, więc czekam na wszelkie propozycje.

[siwkins]

Może jutro koło 18 dam rade pojeździć ale dam znać po konsultacjach z moją drugą połówką, myślę że na 2h zwolni mnie z obowiązków domowych

[kolcichy]

Ok - czekam zatem na info. I już radzę mieć coś długiego na górę, bo szczerze, to wczoraj przed 20tą już para z gęby buchała:-)

[kolcichy]

Ludziska, co z Wami? Śmigam już czwarty dzień z rzędu, czekam na info od Was nt ustawki a Wy nic się nie odzywacie....

[anarchy]

....bo niektórzy miłośc do roweru muszą dzielic z życiem osobistym oraz zawodowym i to w cholernie nierównych proporcjach, po prostu-życie.

Ja np dopiero co wóciłem z Suwalszczyzny (tydzień na rowerach) więc teraz odrabianie urlopu w biurze. Dzieciaki do szkoły nie chodzą-nie ma z kim ich zostawic itd itp...

Sam bym się wybrał chętnie w sobotni poranek w końcu potestowac nowy rower na poważnie ale więcej będzie pewnie przestawiania mostkiem, sztycą itd więc nikogo do zabawy raczej nie zapraszam. Po za tym nie wiem czy do tego czasu uda się tokarzowi dorobic pająk do koła 37z, a z "34t na przedzie" nie będę się ośmieszał

 

ps: co do ustawek-od 5 lat pracuję z kumplem w jednym biurze prawie biurko w biurko, oboje jeździmy w te same tereny z tą samą prędkością..ale częściej osobno niż razem-bo się nie udaje.

[kolcichy]

Hmm...no niby masz rację... Tak czy inaczej czekam na propozycje. Dzisiaj np zrobiłem po Puszczy przez Pilchowo przez Las Arkoński do Gubałówki 33km - naprawdę fajne tereny :-)

[siwkins]

Ja w sobote z checia pojezdze, trasa obojętna, godzina i miejsce zbiórki do ustalenia.

[kolcichy]

No jeśli chodzi o mnie to akurat w ten weekend wyjeżdżam do Koszalina. Ale rower ze sobą zabieram i po tamtejszej Górze Chełmskiej też będę śmigał. Do Puszczy Wkrzańskiej startuję jeszcze dzisiaj bez względu na pogodę i później dopiero w poniedziałek.

 

Pzdr

[piotrekCUBE]

Witam ja się podpisuje pod tematem chętnie bym wyskoczył do lasu w miłym towarzystwie a może nawet jakąś traskę zaprezentować bym mógł(ale nie za wiele:P). Z czasem "różnie" teraz niestety rozpoczyna się rok szkolny więc czasu mniej niż w wakacje ale czas po południu powinienem znaleźć, również weekendowe wypady mile widziane.

 

Pozdrawiam