Skocz do zawartości

[Amortyzator] Recon ...i fatalna praca?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Który z nich zapewni bardziej komfortową, liniową pracę?

Co rozumiesz pod określeniem" komfortowa,liniowa praca"?

Tak na marginesie to mam wrażenie ,ze nie bardzo wiesz ,czego oczekiwać od amorka. Pojęcie liniowej pracy jest tak wyświechtane, że obecnie mało kto wie ,na czym to polega.

Praktycznie każdy amorek powietrzny pracuje mniej lub bardziej progresywnie- różnica jest w punkcie rozpoczęcia progresji, siły progresji i siły potrzebnej do uruchomienia amorka i przełamania progu otwarcie tłumika kompresji.

Napisałeś o Foxie 2007 RLC- potrzebujesz regulacji wolnej kompresji? Lub też regulacji Floodgate w Rebie?

Poza tym zgodzę się z Qba66- sama prawda.

 

BTW- dorzucę jeszcze Manitou Minute z tłumikiem ABS+ . Możliwości regulacji w zasadzie nieskończone- tylko czy wiesz ,czego oczekujesz od amorka? Bo "liniowosć" to nie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liniowo to pracowala moja sigma w ktorej byla sprezyna dlugosci prawie 60cm... ;)

 

Epicon pracuje powiedzmy liniowo MAX 80% skoku.

 

umowcie sie z kims kto ma dobry sprzet, ustawiony pod waga wage mniej wiecej, i zobaczcie na czym polega dzialanie amortyzatora, bo ten temat nie ma sensu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej strony malo co rozchodzi sie o "wyginanie", wieksza negatywna opinie przypisuje samej amortyzacji. W kamienistym/korzennym terenie dostaje makabryczne szlagi po nadgarstkach, a chyba nie o to chodzi. Nie wiem, moze jestem za lekki przez co na widelec nie dziala odpowiednia masa i uniemozliwia mu prawidlowa prace, lecz z drugiej strony to powietrzniak, wiec taka rzecz raczej nie powinna miec miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej strony malo co rozchodzi sie o "wyginanie", wieksza negatywna opinie przypisuje samej amortyzacji. W kamienistym/korzennym terenie dostaje makabryczne szlagi po nadgarstkach, a chyba nie o to chodzi. Nie wiem, moze jestem za lekki przez co na widelec nie dziala odpowiednia masa i uniemozliwia mu prawidlowa prace, lecz z drugiej strony to powietrzniak, wiec taka rzecz raczej nie powinna miec miejsca.

 

 

Źle dobrane tłumienie do danego terenu. Twoja waga nie ma tutaj znaczenia. Czy ważysz 100kg czy 50kg amortyzator z dobrze ustawionym ciśnieniem i tłumieniem powinien zapewnić podobny komfort jazdy.

Widzę, że też jesteś ze śląska. Z jakiego miasta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem dałem jeszcze nura w las. W Recona dałem 60PSI - Sag prawie 2cm. Pierwsze 200m ....twardo, nieprzyjemnie. Czuję każdą nierówność. Na kamienistej drodze wszystko wibruje , wali mi w nadgarstki. Zjazd z krawężnika - łup !

Zmienijszyłem ciśneinie do 50PSI. Miękko. Sag prawie 3cm Czuję, że ciężar ciała przesunął się na nadgarstki. Przy hamowaniu amortyzator potwornie nurkuje. Można naprawdę wybić zęby. Strach jechać więciej niż 30kMh.

Reconowi mówię definitywnie "dziękuję"!

 

Co powiecie więc na to: http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=271036975016&ssPageName=ADME:X:RTQ:DE:1123

Typ chce 350Euro. Warto ??? Do jutra mam czas. To wersja Float , RL z otwartą kompielą olejową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Typ chce 350Euro. Warto ??? Do jutra mam czas. To wersja Float , RL z otwartą kompielą olejową.

Teoretycznie warto- cena w miarę atrakcyjna. Foxy O/B są stosunkowo łatwe w serwisie, nieźle pracują , są w miarę sztywne. Przy standardowych ustawieniach kompresji nie zapewnią Ci liniowej pracy oraz wybierania liści. Natomiast przy średnich i dużych nierównościach jest bardzo dobrze.

Oś 15mm Ci nie przeszkadza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To jakim cudem wcześniej piszesz, że:

 

 

 

?:)

 

I to jest wlasnie ten paradoks o ktorym mowie. Niby dziala jak powinien, a tak naprawde jest zupelnie inaczej. Co przeszkoda mocno bije po nadgarstkach, a do tego tak 'sztywnie' i zlowrogo syczy. Ciezko mi to opisac slowami-najprosciej mowiac i zalosnie powtarzajac to po raz kolejny-nie tego sie spodziewalem.

 

Studiuje na Slasku, lecz znaczna czesc roku spedzam w beskidach i to tu w 99% uzywam roweru jako 'srodka turystycznego'-po kupnie fulla ostatnio troche bardziej z nastawieniem na modne ostatnio stwierdzenie 'enduro'.

 

Do tej pory przez 4 lata XCR byl dla mnie wystarczajacy. Bez tlumika spokojnie dawal rade doslownie wszedzie, nie trzeba bylo nic pompowac, kombinowac etc. raz tylko zalac olejem. Ale zachcialo sie czegos wiecej jak to w zyciu bywa, wiec jest i 'lepszy' recon.

 

Moje standardowe ustawienie to 55PSI + ok. 3/4 zajeczego rebound. Nie wiem, moze cos tutaj zle ustawiam, chociaz rozkminilem juz chyba wszystkie mozliwe opcje i stwierdzam, ze tak pracuje najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz dużo powtarzających się nierówności to musisz ustawić szybkie odbicie, ale wtedy też nie ma tłumienia i w niektórych przypadkach szybkie odbicie spowoduje "walenie" w nadgarstki. Tak więc trzeba wybrać ten złoty środek i kompromis.

Druga sprawa jest też taka, że Recon za 1k zł to nie Ferrari i cudów tutaj nie należy się spodziewać.

 

Z drugiej strony ustawienie amortyzatora trwać może długo jeśli nie wiemy czego od niego oczekiwać. Proponuję obrać sobie trasę ok 1-2 km, wziąźć stoper i trochę poszaleć, najlepszy czas powie nam które ustawienie jest najlepsze.

W samochodach rajdowych gdzie ustawień jest kilkaset możliwości tak to właśnie wygląda ;)

 

Mój Epicon po przesiadce z XCM'a też nie zrobił piorunującego wrażenia, dopiero jak zjechałem po kamienistej, dziurawej drodze i poczułem stabilnosć roweru przy prędkościach rzędu 30-40 km/h, stwierdziłem, że o to właśnie w tym chodzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, ja mam recona tk solo air. Działa moim zdaniem dobrze, chociaż mam wątpliwości co do jego przygotowania do sprzedaży - pewnie standardowo suche gąbki, za mało oleju itp. Co prawda pompuję go na twardo, żeby mieć jakiś zapas do dobicia ale zawsze wybiera korzenie, kamienie i dość sprawnie pracuje przy przekraczaniu kolein. Na zjazdach nieco nurkuje, ale to chyba normalne i jest charakterystyczne dla pracy tych amortyzatorów. Tarcza raczej nie dzwoni przy szybszych i wyboistych zakrętach. Albo dostaliście felerny model, albo nie wiecie, czego się spodziewać i wymagacie za dużo.

 

Ten amortyzator jest prosty, jak budowa cepa. O ile jest kompletny, to po samodzielnym serwisie i wymianie oleju nie powinno być z nim problemu. No chyba, że któraś z części jest wybrakowana.

 

PS. Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale ważę 82 kilogramy i mam 184 centymetry wzrostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory przez 4 lata XCR byl dla mnie wystarczajacy. Bez tlumika spokojnie dawal rade doslownie wszedzie, nie trzeba bylo nic pompowac, kombinowac etc. raz tylko zalac olejem. Ale zachcialo sie czegos wiecej jak to w zyciu bywa, wiec jest i 'lepszy' recon.

 

Masz baaardzo zle pojecie o tym jak powinien dzialac amor, XCR bez tlumika dawal rade? Jaasne, widac jak jezdzisz w takim razie, sory ale to enduro to chyba po bulki - bez obrazy, ale jesli cos bez tlumika Twoim zdaniem daje rade...

 

za duzo piszesz na forum, za malo jezdzisz i testujesz ustawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory przez 4 lata XCR byl dla mnie wystarczajacy. Bez tlumika spokojnie dawal rade doslownie wszedzie, nie trzeba bylo nic pompowac, kombinowac etc. raz tylko zalac olejem. Ale zachcialo sie czegos wiecej jak to w zyciu bywa, wiec jest i 'lepszy' recon.

To może wykręć tłumik i zamiast niego wkręć jakiś korek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz dużo powtarzających się nierówności to musisz ustawić szybkie odbicie, ale wtedy też nie ma tłumienia i w niektórych przypadkach szybkie odbicie spowoduje "walenie" w nadgarstki. Tak więc trzeba wybrać ten złoty środek i kompromis.

Druga sprawa jest też taka, że Recon za 1k zł to nie Ferrari i cudów tutaj nie należy się spodziewać.

 

Z drugiej strony ustawienie amortyzatora trwać może długo jeśli nie wiemy czego od niego oczekiwać. Proponuję obrać sobie trasę ok 1-2 km, wziąźć stoper i trochę poszaleć, najlepszy czas powie nam które ustawienie jest najlepsze.

W samochodach rajdowych gdzie ustawień jest kilkaset możliwości tak to właśnie wygląda ;)

 

Mój Epicon po przesiadce z XCM'a też nie zrobił piorunującego wrażenia, dopiero jak zjechałem po kamienistej, dziurawej drodze i poczułem stabilnosć roweru przy prędkościach rzędu 30-40 km/h, stwierdziłem, że o to właśnie w tym chodzi ;)

Ustawienie szybkiego odbicia na "pralkę" nie jest równoznaczne z pozbyciem się tłumienia, zakres ustawienia przy dobrym widelcu między szybkim powrotem a "lataniem jak szmata" jest jeszcze spory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może koledzy od nieszczesnego Recona chcą by w terenie jezdziło się jak po asfalcie?

Fizyki nikt nie oszuka, zawsze idzie w nadgarstki jak się trafi w jakiś wybój i jestem wręcz przekonany, że osoby lżejsze bardziej odczuwają problem.

 

Już poprzednio tu pisałem, jak można mieć wymagania "wybierania liści", skoro komuś odpowida jazda bez tłumienia.

Jezdziłem bez tłumienia az za dużo, zeby nie widzieć różnicy i uśmiechać się jadąc na swoim dual-air

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba oczekiwać - można jeździć w terenie jak po asfalcie :) Tak działa cane creek ad 5/10, damper tejże firmy. Jeśli chodzi o komfort jaki oferuje to nie ma żadnego innego który mógłby się do niego zbliżyć. I tego jestem całkowicie pewien, po 11 latach jazdy fullami z różnymi amortyzatorami przednimi i damperami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Co przeszkoda mocno bije po nadgarstkach, a do tego tak 'sztywnie' i zlowrogo syczy.

Jeśli masz możliwość to wymień tłumik z Recona ,który pracuje"lepiej". Tak na marginesie- rebound powinno się dopasowywać do trasy i warunków. Wolny rebound nie pozwoli amorkowi się wyprostować i po kilku przeszkodach masz "bicie po nadgarstkach".

Umbrellavirus- nie ma takich amorków. To kolejna "urban legend".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...