Skocz do zawartości

[Ból pleców] Po niedługim czasie jazdy na rowerze


mucios92

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, borykam się z takim problemem od jakiegoś czasu. Podczas mocniejszej jazdy, po krótkim czasie zaczynają mnie boleć strasznie lędźwie, od czego to może się dziać ? Ramę mam odpowienią, mam 190cm wzrostu, mostek 100mm. czy zmiana mostka na dłuższy pomoże rozwiązać problem ? pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki to rodzaj roweru? Paradoksalnie przy bólach dolnego odcinka pleców pomóc może bardziej "sportowa" pozycja na rowerze od bardziej wyprostowanej. Na popularnym niemieckim forum rowerowym podsyla sie link do pracy naukowej wedlug ktorej kregoslup przy odpowiednim pochyleniu znacznie sprawniej amortyzuje uderzenia, niz przy siedzeniu w pozycji bardziej wyprostowanej.

 

Warto wypróbować, albo przejść się do lekarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki to rodzaj roweru? Paradoksalnie przy bólach dolnego odcinka pleców pomóc może bardziej "sportowa" pozycja na rowerze od bardziej wyprostowanej. Na popularnym niemieckim forum rowerowym podsyla sie link do pracy naukowej wedlug ktorej kregoslup przy odpowiednim pochyleniu znacznie sprawniej amortyzuje uderzenia, niz przy siedzeniu w pozycji bardziej wyprostowanej.

 

Warto wypróbować, albo przejść się do lekarza.

 

Właśnie w tym rzecz, ze mostek mam odwrócony na minus co daje bardziej racingowa pozycje na rowerze. Może jednak za dużo wysunięta sztyca ?

292xox0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sztyca ma być tak wysunięta aby kolano przy najniższym położeniu było pod niewielkim kątem ugięcia, poczytaj o bike fitting'u, problem może może być również spowodowany zbyt słabym garniturem mięśniowym, jeśli nie będzie poprawy należy udać się do lekarza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sztyca ma być tak wysunięta aby kolano przy najniższym położeniu było pod niewielkim kątem ugięcia, poczytaj o bike fitting'u, problem może może być również spowodowany zbyt słabym garniturem mięśniowym, jeśli nie będzie poprawy należy udać się do lekarza

Mięśnie to jedno jak juz napisała Iza121, spróbuj jeszcze obrócić mostek i sprawdz czy z kątem wznoszącym mostka tez masz takie problemy.

Pytanie czy nie masz problemów z podnoszeniem, schylaniem się - jesli również boli to moze byc to albo przeciazenie miesni pleców albo problem z dyskiem w kręgosłupie.

Jesli nie przejdzie po obróceniu mostka idz do neurologa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, borykam się z takim problemem od jakiegoś czasu. Podczas mocniejszej jazdy, po krótkim czasie zaczynają mnie boleć strasznie lędźwie, od czego to może się dziać ? Ramę mam odpowienią, mam 190cm wzrostu, mostek 100mm. czy zmiana mostka na dłuższy pomoże rozwiązać problem ? pozdrawiam

 

Zakładam że ramcię, długość mostka i sztycy faktycznie masz odpowiednie, tak że to eliminujemy.

Nie zmieniałeś ostatnio nic w rowerze ? Jeśli nie, to też eliminujemy.

A co do bólu lędźwi - bolą słabe mięśnie stabilizujące kręgosłup, tzw. mięśnie posturalne (często zaniedbywane) a grające niebagatelną rolę, zwłaszcza przy siłowym przepychaniu korby i przenoszeniu obciążeń.

Proponuję tak:

1. Podwyższyć pozycję, czyli mostek zdecydowanie na "plus", a siodełko na sankach przesunąć też trochę do przodu (max 0,5 - 1 cm żeby nie przesadzić). Dłuższy mostek zdecydowanie nie, bo to wydłużenie pozycji, czyli jeszcze bardziej obciążysz plecy - co ci po racingowym wyglądzie bike'a jak masz zero przyjemności z jazdy ?

2. Trochę ćwiczeń na wzmocnienie pleców i brzucha

3. Porozciągać plecy przed każdą mocniejszą jazdą

4. Bike fitting, ale to ostateczność i za chorą kasę

 

PS. Czy mi się zdaje, czy siodełko masz nosem lekko w górę ? Jeśli tak, to koniecznie wypoziomuj bo miednica leci ci do tyłu i nieświadomie próbujesz to kompensować napięciem lędźwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ten ból :)

Co to oznacza:po niedługim czasie? Godzina? Dwie? Pięć? Radzę ci przeanalizować swoją pozycję na rowerze - ustawienie siodła, ustawienie kierownicy, wielkośc ramy - w tym nacisk na nadgarstki. Tego się nie da zdalnie doradzić.

Człowiek ma to to siebie, że nie zawsze sprawdzają się sztywne reguły doboru ramy w jego przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jako że, już prawie wszystko zostało powiedziane podpinam się od temat. Mnie zaczęły boleć plecy po długiej jeździe i nie na dole tylko na górze. Nie mogę skręcić głową w prawo bo odzywa się miesień pod prawą łopatką ( coś jak postrzał ). To jedna sprawa a druga to taka, że czuję bardzo irytujące uczucie na złączeniach palców (więzadłach) dziś już jest lepiej, ale wczoraj nie mogłem wyprostować palców! Mam amor Recon 100mm. Ta łopatka to problem trochę mniejszej wagi. Nie wiem jak zaradzić na palce, w pełnych rękawiczkach raczej nie będę jeździł porzy 32 stopniach. Myślicie że kierownica gięta pomoże? Wczoraj zdrętwiał mi nadgarstek do tego stopnia że nie czułem kierownicy w łapie xD

Ile to długa jazda? No w domu byłem tylko na obiad + drzemkę popołudniową ;p

 

Tylko nie mówcie, że powinienem jeść więcej galaretki mięsnej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ nash

 

Ból w okolicach łopatek to może być problem ze zbytnim wyciągnięciem na rowerze. Poniekąd w parze idzie z tym drętwienie palców. Co do placów, problem może być też w niewłaściwym dla ciebie ustawieniu kierownicy. Większe gięcie wsteczne i lekkie jej zadarcie do góry może przynieść ulgę. Ja nie potrafię jeździć na gięciu mniejszym niż 9 stopni, z całkowicie wypoziomowaną kierownicą. Sprawdź również poziom siodła, kombinuj z jego nachyleniem, to dużo zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam ten sam problem. Jak trenuję w terenie, to nie odczuwam bólu. Na maratonie jak daję z siebie maxa, po godzinie bolą mnie plecy w dolnym odciku. Ból po pewnym czasie przechodzi. Mostka nie chcę odwracać, bo będę miał niesportową sylwetkę. Może zamienić kierownicę z giętej na prostą ? Czy to prawda, jak tu już ktoś pisał, że pochylona bardziej pozycja, może zniwelować ten ból ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam ten sam problem. Jak trenuję w terenie, to nie odczuwam bólu. Na maratonie jak daję z siebie maxa, po godzinie bolą mnie plecy w dolnym odciku. Ból po pewnym czasie przechodzi. Mostka nie chcę odwracać, bo będę miał niesportową sylwetkę. Może zamienić kierownicę z giętej na prostą ? Czy to prawda, jak tu już ktoś pisał, że pochylona bardziej pozycja, może zniwelować ten ból ?

 

na ustawienie kręgosłupa na rowerze ma wpływ więcej czynników niż kąt mostka... polecam fachowy bike fitting, ale wcześniej diagnozę kliniczną u spacjalisty - skąd pochodzi ból i co jest jego przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie wyłożysz kasy na prywatny rezonans to wizyta u lekarza pewnie nie wiele da.

Moim zdaniem mostek ustawiony na - jest winny wszystkiemu.

Szkoda, że rura sterowa jak tak mocno odcięta. Z podkładami o mostkiem na minus może nie było by tak źle.

Proponuje ten sezon przejechać na mostku + . Jak objawy się nie pojawią to zimą poświęcić więcej czasu na wzmocnienie tej partii mięśni i od nowego sezonu próbować ponownie z - .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponoć na taki ból - od korzeni/małych nierówności, pomaga ćwiczenie mięśni pleców, ale ja jestem leniwy i zmieniłem ramę :) od razu lepiej.

w każdym razie pierwszy raz było to z 5-6 lat temu na Mazovii w okolicach Otwocka i Karczewa. Sam początek pętli to 5-10km po singlach z małymi korzeniami i tam mnie tak wytrzęsło że resztę okrążenia (15km?) ledwo przejechałem, potem kolejne okrążenie i znów te korzenie i ból, do końca tylko starałem się na każdym równiejszym odcinku stanąć na pedałach i lekko się wygiąć i dać odpocząć plecom. W każdym razie nie było to miłe, a siły na jazdę były. Co ciekawe, jadąc maratony w górach (u Golonki) takich problemów z plecami nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki to rodzaj roweru? Paradoksalnie przy bólach dolnego odcinka pleców pomóc może bardziej "sportowa" pozycja na rowerze od bardziej wyprostowanej. Na popularnym niemieckim forum rowerowym podsyla sie link do pracy naukowej wedlug ktorej kregoslup przy odpowiednim pochyleniu znacznie sprawniej amortyzuje uderzenia, niz przy siedzeniu w pozycji bardziej wyprostowanej.

 

Warto wypróbować, albo przejść się do lekarza.

 

Dzisiaj jechałem maraton 70km i naprawdę w niektórych momentach ból mi doskwierał mocno. Z tego co podczas jazdy udało mi się ustalić, to bardziej bolał jak się bardziej wyciągałem chcąc uzyskać niższe opory powietrza i sportową sylwetkę. Także dalej nie mam pojęcia jak na to zaradzić. Zrobię trening, gdzie będę jechał bardziej wyprostowany i zobaczę czy ból wróci. Kolega twierdzi, że powinienem wzmocnić mięśnie pleców i ból przejdzie. Ciężka sprawa ogólnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzisiaj jechałem maraton 70km i naprawdę w niektórych momentach ból mi doskwierał mocno. Z tego co podczas jazdy udało mi się ustalić, to bardziej bolał jak się bardziej wyciągałem chcąc uzyskać niższe opory powietrza i sportową sylwetkę. Także dalej nie mam pojęcia jak na to zaradzić. Zrobię trening, gdzie będę jechał bardziej wyprostowany i zobaczę czy ból wróci. Kolega twierdzi, że powinienem wzmocnić mięśnie pleców i ból przejdzie. Ciężka sprawa ogólnie :P

 

Jak patrzę na zdjęcie i widzę to przewyższenie siodełka w stosunku do kierownicy, to myślę, że sam sobie sprokurowałeś problem. Nie da się pogodzić szpanu z wygodą. Nie patrz na to jak wygląda, tylko ustaw tak, żeby było optymalnie. pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...