[kurtka] Endura Pakajak, czy Endura Helium?

[xaeroisdead]

Witam. Planuję kupić przeciwdeszczówkę/wiatrówkę rowerową na MTB, ponieważ wyjeżdżam rowerem na kilkudniową wyprawę. Do przechowywania niezbędnego bagażu służy mi jedynie plecak, dlatego zależy mi, aby kurtka była lekka i niewielka po spakowaniu. Waham się pomiędzy produktami Endury (mam już zaufanie do tej marki) - Pakajak i Helium. To najciekawsze moim zdaniem pozycje z oferty Endury. Niestety w internecie nie ma o nich dostatecznie wiele informacji. Wiem już, że Helium jest bardzo odporna na deszcz (wodoodporność - 15.000mm słupa wody) , Pakajak nie przesiąka przez ok. 30 minut. Jak te kurtki sprawują się pod względem oddychalności?

 

Zastanawiam się, czy warto dopłacać tak wiele za Helium. Pomóżcie.

PS helium kosztuje 430zł, pakajak - 200zł

[Darek14]

Te kurtki są tak różne, że aż ciężko je zestawiać ze sobą.

Pakajak (w rozmiarze L waży około 160 gramów) to typowy "showerproof".

Helium (w rozmiarze L waży około 270 gramów) to kurtka przeciwdeszczowa.

Oczywistym jest, że Pakajak lepiej oddycha, ale jest znacznie mniej wodoodporny.

Sam sobie musisz odpowiedzieć na pytanie jakie masz priorytety.

[xaeroisdead]

Te kurtki są tak różne, że aż ciężko je zestawiać ze sobą.

Pakajak (w rozmiarze L waży około 160 gramów) to typowy "showerproof".

Helium (w rozmiarze L waży około 270 gramów) to kurtka przeciwdeszczowa.

Oczywistym jest, że Pakajak lepiej oddycha, ale jest znacznie mniej wodoodporny.

Sam sobie musisz odpowiedzieć na pytanie jakie masz priorytety.

O, to dla mnie uzyteczna odpowiedz. Nie mialem pewnosci, ze pakajak lepiej oddycha. Dzięki.

[gogollo]

Najpierw musisz sobie zadać pytanie, do czego potrzebna Ci jest ta kurtka.

Helium zajmuje więcej miejsca, gorzej oddycha (w końcu to membranówka), ale izoluje od deszczu. Jeśli chodzi o Pakajak'a, wytrzyma lekki deszczyk, ale przy ulewie niewiele daje, zresztą do jest typowa wiatrówka..

Endura ma jeszcze coś pośredniego (cenowo oczywiście) pomiędzy tymi dwoma modelami, a mianowicie kurtkę Photon. Zajmuje mniej miejsca niż Helium, ale ma gorsze parametry (10.000 wodoodporności/10.000 transpiracji), także nadaje się właściwie tylko do zarzucenia na siebie w trakcie deszczu, jako wiatrówka raczej nie polecam.

 

Jeśli masz troki w plecaku i ich nie używasz, Helium powinien idealnie się wpasować w nie. Pakajak jest już raczej za mały na nie, ale wystarczający na kieszonkę z tyłu koszulki.

[xaeroisdead]

Dzięki gogollo, teraz jestem już w 100% pewny, co wybrać.