Skocz do zawartości

[Hamulec] Wybór hydrauliki na tył.


zegarek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam okazje kupić Hayes Carbon nic nie wiem o tym hebelku i nie wiem czy brać go ? Kto jeżdził, testowal ? Bo i tak poszukuje ładne i dobrego hebelka na tył. Czy rozejrzec się za jakimś Juciy z Avida albo coś z Shimano ?

 

 

A i hamulec wykorzstany głównie będzie do hamowania ze zjazdu z gór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Avid robi od pewnego czasu straszne padło. Zaś starsze i dostępne Juicy to albo leżaki magazynowe, albo używane. Tak czy siak, po zakupie przydałby się takiemu hamulcowi serwis.

A Ryde jest zdecydowanie gorszy od Carbon. Jeżeli nie masz awersji do Shimano, bierz coś z ich nowych produktów. Zakładając, że mówimy o około 450zł za Carbon, spokojnie kupisz nowe SLX, tarczę i może nawet kilka groszy zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hayes to bardzo przyjemny hamulec po dobrej regulacji która niestety jest trochę uciążliwa z początku.

Posiadam wersję Trail która od Carbon różni się jedynie materiałem i szczerze mogę polecić.

 

Z plusów mogę wymienić:

-bardzo dobra siła, lepsza od sh*tmano- przy prędkości 50kmh można zablokować tylne koło jednym palcem

-dobra modulacja (podkreśliłem celowo, modelacja o wiele lepsza od Ryde- na które wiele osób pluje jadem ze względu na złą modulację)

-odporne na przegrzewanie się

-wygodna klamka

-sztywna klamka

 

Minusy:

-trudna regulacja (może nie tyle trudna co uciążliwa)

-przeciętnej jakości tarcze hamulcowe

-luzy na klamce? niektórzy wspominają, osobiście po 500km sponiewierania obu hebli nie zauważyłem.

 

 

Avid na pewno nie.

Shimano zdecydowanie tak, nowe modele 2011/2012 mają jednoznacznie pozytywne opinie.

 

Hujes z twojej propozycji to wiekowy hamulec. Jeśli koniecznie nie zależy ci na karbo klamce to sobie odpuść :)

 

Pierwszy model to 2009 ostatni 2011- więc nie wiem co w nim wiekowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

-bardzo dobra siła, lepsza od sh*tmano- przy prędkości 50kmh można zablokować tylne koło jednym palcem

(...)

 

masz bardzo wybujałą fantazję odnośnie Shimano.

posiadam komplet nowych XT [bl-M785 / BR-M785] i przy prędkości 50 km/h na asfalcie jestem w stanie blokować tylne koło [sM-RT86 160mm] małym palcem bez najmniejszego wysiłku. z kolei jeżeli chodzi o przód [sM-RT86 180mm], to przy prędkości 45 km/h stawiam, również bez najmniejszego wysiłku, tylne koło hamując jedynie palcem wskazującym. co więcej, z uwagi na rozmiar klamki, dwoma palcami hamować praktycznie się nie da [szczególnie w rękawiczkach z palcami].

 

w tej chwili na rynku hamulców do XC/Trail największą siłę hamowania mają właśnie hamulce Shimano - XTR 2011 [szczególnie z klamką trail'ową] i XT 2012. dokonując wyboru hamulców podczas składania roweru w maju/czerwcu b.r. przetestowałem niemalże wszystko, co było na rynku. o ile XT 775 nie hamowały w ogóle, o tyle 785 to absolutnie jeden z najlepszych dostępnych hamulców dwutłoczkowych [obok XTR]. jedynie z uwagi na absurdalną siłę, modulacja hamulca tylnego praktycznie nie istnieje w terenie poniżej 45 km/h - hamulec wymaga jedynie muśnięcia, gdyż działa zero-jedynkowo. regulacja Free Stroke oddalająca klocki od tarczy pozwala nieco osłabić hamulec.

 

 

w drugim rowerze mam Magurę MT6 - hamulec, który jest ceniony za siłę hamowania. przesiadając się z roweru wyposażonego w XT 785 na ten z MT6 odnoszę wrażenie, że MT6 nie działa w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybujała fantazja, przepraszam, ale o co Ci chodzi?

Miałem porównanie z Shimano SLX, XT wiem doskonale jaka jest siła i Hayesy są mocniejsze (na pewno od SLX). Co do działania XT'ka, jest to bardzo dobry hamulec i pewnie wybrałbym XT zamiast Traila.

Mówisz o XTRach- a porównaj sobie cenę Traili i XTR'ów czy chociażby XT'ka- o ile Traila możesz mieć za 240zł to XTR kosztuje 720zł a XT 400zł więc o czym my gadamy?

Nie wiem przy jakiej prędkości i iloma palcami (a może siłą woli?) postawię, (sic!) zablokuję przednie koło- bo życie jest dla mnie zbyt piękne :)

W Twoim poście zauważyłem coś co nazwę kultem XT'ka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co człowiek to inna opinia. ; d. No cóż chyba się zdecyduje na tego Hayesa.Chyba że znajde coś dobrego z Avida lub Shimano. Miale okazje się chwilke przejechać Na hayes ryde to nie budziło do mnie żadnych podejrzliwych myśli. Zdziwiła mnie sila hamowania, jak na taka krótka jazde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.

Jeśli już chcesz Avida bierz jedynie starszego Soczystego 7. Tylko dodaj koszt serwisu, gdyż długo leżakowany musi przejść gruntowny serwis.

Jakość Avida podobno zeszła na psy i teraz jest odradzany jako awaryjny, za wyjątkiem starej siódemki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybujała fantazja, przepraszam, ale o co Ci chodzi?

Miałem porównanie z Shimano SLX, XT wiem doskonale jaka jest siła i Hayesy są mocniejsze (na pewno od SLX). Co do działania XT'ka, jest to bardzo dobry hamulec i pewnie wybrałbym XT zamiast Traila.

Mówisz o XTRach- a porównaj sobie cenę Traili i XTR'ów czy chociażby XT'ka- o ile Traila możesz mieć za 240zł to XTR kosztuje 720zł a XT 400zł więc o czym my gadamy?

Nie wiem przy jakiej prędkości i iloma palcami (a może siłą woli?) postawię, (sic!) zablokuję przednie koło- bo życie jest dla mnie zbyt piękne :)

W Twoim poście zauważyłem coś co nazwę kultem XT'ka :)

 

Chodzi o to że siła hamowania tylnego hamulca nie jest wyznacznikiem jego mocy - przy prędkości 50 km/h czy przy jakiejkolwiek wyższej zablokować koło jednym palcem (nawet u nogi) można z reguły każdym niemarketowym hamulcem tarczowym.

Chyba nie istnieje "kult popularnego masowego produktu", xt takim jest. Mam dwa nowe modele shimano, 445 i xtr xc i też uważam że shimano w tej chwili jest jednoznacznie lepsze od konkurencji, bo średnia ocena nowych produktów jest bardzo wysoka.

 

Wracając do avidów: ich jakość i trwałość jest losowa. Możesz trafić dobrze albo nie. Nie zależy ona od modelu, jego ceny itd. Jeśli hamują - działają - to są bardzo dobre. Obecnie na rynku avid i shimano są najpopularniejszymi firmami i oczywiście skala problemów technicznych jest największa w przypadku tych hamulców bo raczej z nimi ludzie mają największą styczność. W porównaniu jednak tych dwóch marek shimano szczególnie odstatnio zdecydowanie wypada lepiej/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybujała fantazja, przepraszam, ale o co Ci chodzi?

Miałem porównanie z Shimano SLX, XT wiem doskonale jaka jest siła i Hayesy są mocniejsze (na pewno od SLX). Co do działania XT'ka, jest to bardzo dobry hamulec i pewnie wybrałbym XT zamiast Traila.

Mówisz o XTRach- a porównaj sobie cenę Traili i XTR'ów czy chociażby XT'ka- o ile Traila możesz mieć za 240zł to XTR kosztuje 720zł a XT 400zł więc o czym my gadamy?

Nie wiem przy jakiej prędkości i iloma palcami (a może siłą woli?) postawię, (sic!) zablokuję przednie koło- bo życie jest dla mnie zbyt piękne :)

W Twoim poście zauważyłem coś co nazwę kultem XT'ka :)

 

niech będzie kult.

choć bardziej miałem na uwadze zwrócenie uwagi, że sytuacja na rynku ulega zmianom - nawet powszechnie nielubiane Shimano jest w stanie wyprodukować coś, co będzie działać lepiej niż konkurencja.

 

nie jestem miłośnikiem żadnej marki, lecz w tym przypadku, po porównaniu większości produktów na rynku hamulców rzeczywiście zrodziła się dysproporcja na korzyść Shimano. podchodziłem do 785 ze sporym dystansem nie wierząc w to, co czytałem na temat tych hamulców.

 

jestem ciekaw jakie byłyby Twoje odczucia, gdybyś je wypróbował.

 

na koniec - by nie wyszło, że jestem fanbojem Shimano, to w rowerze zimowym mam mechaniczne [z przyczyn oczywistych] tarczowe hamulce Hayes'a, które do tej pory hamowały w moim odczuciu lepiej niż 90% hamulców hydraulicznych dostępnych na rynku. bardzo cenię Hayes'a i Magurę [pozostałe marki już nie ;) ] lecz Shimano opracowało zwyczajnie lepsze hamulce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
W Twoim poście zauważyłem coś co nazwę kultem XT'ka :)

 

-bardzo dobra siła, lepsza od sh*tmano- przy prędkości 50kmh można zablokować tylne koło jednym palcem

 

Za to w Twoim poście Nevermore widać coś co nazwę awersją do Shimano :).

 

Mój elixir 3 bije SLX a może nawet xt.

 

wróżka :icon_question::woot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzież tam :D Niektórzy piszą hujes a ja raz sobie napisałem sh*tmano i już wojna :)

 

Jestem ciekaw jakie byłyby Twoje odczucia, gdybyś je wypróbował.

Ależ ja je wypróbowałem-XT. Co prawda na odcinku nie większym jak 20km, ale jednak.

Jak pisałem to bardzo dobry hamulec z lepszą modulacją niż Hayes, co do siły, przewagi nie stwierdzam- jak z awaryjnością nie wiem.

XT miał większą kulturę pracy, jeśli Hayes ma tendencje czasem do szarpania, to u XT nie zauważyłem- zapewne dzięki dobrym tarczom Shimano na pałąku. Hayesa tarcze są przeciętne- tak jak zresztą pisałem.

 

 

Pewnie tak samo niewymierne jak przy hujesach, gdy te założone są tylko z tyłu.

Chyba mnie źle zrozumiałeś :) Hayesa, mam założone na tyle i przodzie, w obu wypadkach tarcze Hayesowskie 180mm.

 

 

Chodzi o to że siła hamowania tylnego hamulca nie jest wyznacznikiem jego mocy - przy prędkości 50 km/h czy przy jakiejkolwiek wyższej zablokować koło jednym palcem (nawet u nogi) można z reguły każdym niemarketowym hamulcem tarczowym.

Zgadza się, nie jest. Ale nie dysponuje niestety specjalistyczną aparaturą do pomiaru tejże mocy a jedynie swoim subiektywnym odczuciem.

 

 

 

Na koniec wyjaśnię prościej, gdyż chyba dalej nikt nie wie o co mi chodziło w poprzednim poście:

Jeśli miałbym wybrać hamulec do 250zł, wybrałbym jednoznacznie Traila. Nie kupiłbym Deore ponieważ wyobrażam go sobie jako coś sporo słabszego od XT i trochę słabszego od SLX z którymi miałem do czynienia- z Deore nie miałem.

Jeżeli mój fundusz wynosiłby 400zł zakupiłbym nowego XT'ka- jest zwyczajnie lepszy, ale "prawie" dwukrotnie droższy.

 

 

 

 

Tymczasem wracając do tematu, "wchodząc na mnie" zapomnieliście zwyczajowo o czym był temat i zignorowaliście pytanie autora o serwis Hayesa (Hujesa, Hujosa, Huja- jak niektórzy wolą) :)

Co do trudności serwisu Hayesa, odpowietrzanie może sprawić trochę więcej kłopotu niż w innych heblach- jednak na stronie producenta masz film jak wymienić płyn i odpowietrzyć układ.

Ogólnie o serwis Hayes'a- tyle tylko, że Ryde, możesz zapytać użytkownika amoniak, posiada On Ryde od 2008 roku więc z pewnością powie więcej na temat serwisu.

 

 

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Co prawda na odcinku nie większym jak 20km, ale jednak

Po czym te 20km? Jak dla mnie można porównywać heble jak się potestuje na stromych, technicznych zjazdach terenowych, gdzie trzeba nieraz wyhamować z 40-50km/h przed zakrętem 90 czy nawet 180st. Do tego zjazdy takie muszą być długie aby przetestować odporność hamulca na przegrzewanie. Porównywanie hebli po przejażdżce asfaltem lub w lajtowym terenie jest tak samo obiektywne jak porównywanie dwóch modeli rowerów po przejechaniu się nimi po sklepie przed zakupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20km na południu Dolnego Śląska, więc sporo wzniesień, zjazdów, podjazdów. Drogi szutrowe, kamieniste, gruntowe 70%, 30% asfalt (sporo zakrętów)

Na przegrzewanie sprawdziłem jedynie Hayesy i to wiele razy- XT owszem zgrzały się ale mocniej katowałem Traile- więc na przegrzewanie oby hebli porównać nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Bardziej mi chodziło o strome i kręte singletracki, jak np:

http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/9769-lu2/

z doświadczenia wiem że na takich właśnie trasach potrzebne są dobre hamulce. Oczywiście jak chce się szybko zjechać, bo można nawet w Vkami cały czas ściaskając klamkę i jadąc 10-15km/h :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...