Skocz do zawartości

[wyścig] III Ogólnopolski wyścig MTB Susz 2012


kepes

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wszystkim polecam ten maraton :thumbsup:

Jeżeli chcecie fajnie spędzić dzień a na dodatek się pościgać to jest to najlepsza impreza w promieni setek kilometrów :laugh: Fajna atmosfera, atrakcje dla osób zostających w "miasteczku", piękna pogoda, wspaniałe towarzystwo oraz atrakcyjne niespodzianki dla wszystkich uczestników gwarantowane :laugh:

Rok temu byłem, w tym roku też się wybieram :icon_exclaim:

Napisano

W tym roku dodatkowo po zawodach MTB - oczekując na deokracje ( ok. 15.00)- można obejrzeć nad jeziorem suskim "Zawody w Pływaniu na Byle Czym". Podczas jedzenia posiłku regeneracyjnego posłuchać koncertu na żywo zespołów QUIEST i BLUSMOBILE BAND

  • 2 tygodnie później...
Napisano

No i po Suszu, impreza owszem ciekawa, atrakcyjne miejsce organizacji ale , własnie zawsze jest ale. Mają szczęście organizatorzy że mogli powystawiać w newralgicznych punktach wolontariuszy , straż i policję , gdyż bez nich byłoby chyba więcej pomyłek trasy niż w ostatniej imprezie Korony. Sam byłem świadkiem pomyłek gdzie obstawy nie było, albo wszyscy byli zaskakiwani miejscem zmiany kierunku trasy gdyż oznakowanie zaskakiwało w ostatniej chwili. Proszę nie odczytywać tego jako uchybienie , bo uważny startujący dawał sobie doskonale radę, to że startujący błądzą to jest tylko ich i wyłącznie ich nieuwaga. Nie widziano na starcie w Suszu organizatora z Iławy - a niektórzy twierdzili że miał uregulować w Suszu stare zobowiązania. Mało - po Iławie nie ma do tej pory podsumowania w klasyfikacji zbiorczej, ludzie czekają na szczegółowe dane. Ciekawe jaki klucz obowiązywał w klasyfikacji rodzinnej bo z trasy zjeżdzały osoby pojedynczo, często bez numeru i tak naprawdę to nie wiadomo wg czego organizator ustalił pierwszą szóstkę. Ale to kłopot rodzin startujących i organizatora. No i ta pogoda - przeholowała, za gorąco. Może jednak nie bo jakoś kolarze dojeżdżali i nie spadali z rowerów - twardziele :)

Napisano

Kolejne ale... czy osoby dekarujące dystans MEGA a zjeżdzające na MINI nie powinny być dyskwalifikowane tak jak było rok temu ?

Impeza w porównaniu do zeszłego roku wygladała ubogo(np. brak elektronicznego pomiaru czasu, brak 2 bufetu), ale pewnie triathlon pochłonoł większość budżetu CSiR.

Mimo tych kilku uwag impeza godna polecenia, tak trzymać :thumbsup:

Napisano

Otóż to - deklarowany dystans powinien być świętością. Zrobiło sie za gorąco lub koledzy popędzili szybciej to ze stoickim spokojem zawodnicy kończyli i zjeżdżali po 1-szym okrążeniu. Sam byłem świadkiem jak przed metą ustalali czy jadą dalej czy nie. To nie jest sportowe zachowanie, to jest zachowanie niegodne sportowca. Dlatego nie dziwi postawa naszych olimpijczyków skoro już w amatorskim sporcie tyle spekulacji.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...