[Pedały]PD-MX80 Pierwsze wrażenia.

[Hanzo]

Cześć.

W związku z coraz gorszym stanem moich obecnych platform, oraz irytująco pracochłonnym ich serwisem nadszedł czas żeby poszukać czegoś nowego. No i padło na najnowszą ofertę od Shimano, a dokładnie na PD-MX80. Jest to odnowiona wersja PD-MX30, które miały całkiem dobre opinie na MTBR.

Całość zapakowana jest w takie pudełko, całkiem typowe jak na Sainta.

W pudełku znajdziemy pedały, instrukcję, klucz (torx), dodatkowe podkładki i 8 pinów, które można wkręcić w wolne miejsca w pedałach.

Całość prezentuje się dość solidnie, uszczelniona oś wykonana ze stali Cr-Mo, korpus wygląda na aluminium, piny stalowe, w sumie jest ich 9 na stronę (fabrycznie nie są wszystkie wkręcone). Piny są wkręcane od spodu, a dzięki podkładkom można regulować ich wysokość. Możliwe jest też zamontowanie odblasków

Sam korpus ma wklęsły kształt, na środku ma grubość 15mm na końcach 18mm. Shimano twierdzi że ma to poprawić kontrolę i wydajność (zobaczymy).

Jako że nie są dostępne jeszcze pliki z exploited view dla nowych komponentów ale z zewnątrz budowa jest podobna do starej wersji, można się domyślać że w środku będzie to wyglądać tak:

Pedały nie należą do lekkich, ale raczej nie są skierowane do osób liczących każdy gram.

Waga pokazuje 493gr czyli praktycznie tyle samo co poprzednie platformy których używałem.

Pierwsze wrażenie jest pozytywne, mam nadzieję że w terenie również mnie nie zawiodą.