[Wyprawa] Rozeznanie

[spadlmilancuch]

Witam,

 

chodzi mi po głowie wielodniowa wyprawa rowerowa z tobołami na bagażniku. Jako że samemu się nie mam ochoty wypuszczać, chciałbym się zorientować, czy byłby ktos zainteresowany takim wyjazdem. Może być kilka osób. Jeżeli chodzi o kierunek, to preferowałbym Tatry, ale jestem otwarty na inne propozycje. Termin: od dziesiątego sierpnia. Dzienny dystans i wiele innych rzeczy do uzgodnienia. Tylko proszę o poważne traktowanie tematu albo zaniechanie wpisów. Nie chcę omawiać trasy a w ostatniej chwili dowiedzieć się, że ktoś nie może, bo jedzie do Tesco.

 

Pozdrawiam

Marcin 25l

[rebel]

Witam,

 

chodzi mi po głowie wielodniowa wyprawa rowerowa z tobołami na bagażniku.

 

 

 

Tatry Wysokie sobie odpuść, dużo rowerem tam nie zdziałasz, chyba że lubisz asfalt to je objedziesz dookoła. Na bikestats jest użytkownik wilk - poczytaj jego wpisy - on się szlaja z rowerem po drogach w górach. Jeśli chcesz zrobić sobie tramping z rowerem (niekoniecznie po asfaltach) to rozważ Wielką Fatrę, Niskie Tatry i Zachodnie. Można przejechać sporą odległość "górami"z daleka od dróg. Jakby co daj znać na prv to coś Ci będę mógł doradzić, jestem częstym bywalcem w tamtych stronach.

[Pixon]

Jeżeli termin przesunie Ci się na wrzesień oraz miejsce nie ma większego znaczenia, to ja byłbym chętny na jazdę. Planuje pojechać wzdłuż polskiego wybrzeża z zachodu na wschód. Spanie w namiotach na polach lub na dziko. Czas trwania około 5-7dni.