Skocz do zawartości

[nowe trendy] Quo vadis Wielka Kicho?


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

Ivan jak oceniasz możliwość przeszczepienia się na takiego Ros?

Jestem po 8 latach na geometriach xc, prawie cały rok ze sztywnym sztućcem, reba dzięki temu wciąż ta z 2005, chociaż w zeszłym roku próbnie ustawiona na 100 mm.

Mławęglowy Gary jest ramowo planowany na 80 mm, założenie 100 to niebo w górach poza mega podjazdami gdzie znika Sag i rower wymaga ekwilibrystyki. Podjeżdża się fatalnie wszystkie makabryczne wystromienia zamieniają się w koszmar, nawet po płytach czy asfalcie. Wtedy nie lubi się setki.

 

Czy myślisz że zmiana przodu na 120 będzie do przepchnięcia? Czy nie dostanę apopleksji? Ta rama z ex suportem pozwoliła by mi mieć jeden rower, na wypad w góry z napedem, a na Warszawę ostre.  Pytanie jak ekscentryczny znosi ostre...

 

 

Sam masz i sztywniaka i kanapy... szukałbyś na moim miejscu na siłę jednej ramy czy został w wersji węgiel i stal w 2 egzemplarzach?

 

Pytam się ideologicznie, port-well nie jest napchany S i lawa pieniądza nie szuka miejsca erupcji w kierunku Ninera już już już :)

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

Ja dla mnie najtansza opcja na poprobowanie podobnych wynalazkow to Inbred i 120mm. Przetestowane, tylko na niemal pionowych sciankach bylo slabawo. Ale na tyle ze tylko raz - slownie jeden raz - uzylem U-Turn'a zeby obnizyc amor ze 120 na 90.

 

Osobiscie do Rybaka bym nie wsadzil 120mm bo 1. To rybak, 2. Jesli ze 100mm bylo slabawo to ze 120mm moze byc dramatycznie.

 

A co do ROS9 to takze bym omijal. Ilosc pieniedzy ktory za te ramke trzeba wykartkowac jest poprostu szalona... I to wszystko tylko i wylacznie za fakt iz to Niner <_<

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toijasięwtracę: w kilku rowerach swego czasu kombinowałem ze zmianą amortyzatora i o ile dodatkowe 20mm do skoku wielkiej różnicy nie robi to jednak czuć ją gdyby się "wsłuchać" w kierownika szczególnie w głębokich zakrętach. Zmiana o 40mm po prostu spierniczy rower totalnie! Wiem, bo kiedyś kazafazowa miała DiamondBack'a pod 80mm a że amor był nieco tylko lżejszy od kotwicy to dobrodusznie zapodałem Jej powietrzne-niepamiętam-co o skoku 120mm i wszystko było cacy dopóki nie trzeba było skręcić. Kobicie to nie przeszkadzało, spodobała się bardziej wyprostowana pozycja, ale jak ja się na tym przejechałem to aż się trzy razy przeżegnałem ;) 

W Ogórku "na dzieńdobry" miałem sztywnego widła wyższego o 20mm od oryginału i też bylo czuć takie swoiste rzucanie się w zakręt - niby początkowo zakręt brał linearnie ale w pewnym momencie nagle jakby przyśpieszał skręcanie...dziwne uczucie, oczywiście można się przyzwyczaić, ale chyba nie o to do końca chodzi.

Finał taki że zamieniłem tego widlaka na oryginała i więcej nie myślę o jakichkolwiek eksperymentach, pozwalam sobie na maksymalnie ekstra 10mm - taka lekka korekta :) A jak nadal nie pasi to następuje korekta ramy :D

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew.

 

Tytułem wyjaśnienia Gary nigdy nie będzie pod 120 nawet mi to do głowy nie przyjdzie.

 

Inbred Fazowy czyli duży 20 czy 21" nie nadaje się pod nic wyższego niż 80mm, i tak jeździ się na nim jak na tankowcu z racji wymiarów, krótkiego mostka...

Ma to swoje plusy dodatnie ale podniesienie przodu zabiło by resztki kawowej przyzwoitości.

 

Koncepcja Ninera ( poza ceną)  była teoretycznym okiem cyklonu mojego pytania.

 

Czy rama z krótkim słodko tyłem i wielkim skokiem będzie do polubienia dla kogoś kto trzepie ogólnie najchętniej za sztywno albo z 80 mm z przodu z pozycją pochyloną.

 

Ekcentryk na osi dałby się polubić....chociaż jak zacząłem myśleć ile to trzeba tych kabli i manetek rozbierać żeby żonglować napędem ...

Rama  Ros rozrysowana pod 120mmm z przodu -  w górach zjazdy ... żeby to jeszcze chciało dziarsko podjeżdżać

 

Pytałem raczej pod kątem : jak to jest jak się ma 120 z przodu :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

Pytałem raczej pod kątem : jak to jest jak się ma 120 z przodu


fajnie :)
a jak ma się 150 jeszcze lepiej
A jeszcze lepiej jak się ma u-turna i blokadę bo "się ma się" wszystkiego po trochu
A najlepiej jak się wie gdzie to wykorzystać, bo po próżnicy szarpać się z amorem to jeden z 7 grzechów głównych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Inbred Fazowy czyli duży 20 czy 21" nie nadaje się pod nic wyższego niż 80mm, i tak jeździ się na nim jak na tankowcu z racji wymiarów, krótkiego mostka...

Ma to swoje plusy dodatnie ale podniesienie przodu zabiło by resztki kawowej przyzwoitości.

 

Hmmm... No to ciekawa-ostka... Ja tam nie miałem żadnych sensacji przy 120mm i rozmiarze ramy 18 incz... Mostek 70mm, kiera 720mm... No ale każdemu co innego w duszy gra...

 

Szacunek...

I.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy rama z krótkim słodko tyłem i wielkim skokiem będzie do polubienia dla kogoś kto trzepie ogólnie najchętniej za sztywno albo z 80 mm z przodu z pozycją pochyloną.

 

Najlepiej wypróbować u kogoś zaim się rzucisz na zakup...będę miec od środy w Paprykarzowie takiego hardego wariata z 434mm zadkiem i 120mm na dziobie - gdybyś chciał stestować to serdecznie zapraszam!

 

Swoją drogą możesz mieć nieco problem z zaprzyjaźnieniem się jako iż pozycja "na holenderską damkę" pomaga na zjazdach ale żeby się wtelepać na górkę potrzeba więcej ekwilibrystyki niźli na bajku o bardziej ściganckiej geo...nie jest to niemożliwe, ale ja pochodząc z obozu czoperów mam problem z aklimatyzacją na ramie kroskauntrowej, jak sądzę działa to w obie strony.

 

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pardon za brak odpowiedzi... Ale nawet .... jeździłem 5:44 na rowerze w Suchedniowie...ależ fajnie obuć z  tyłu ralfa 2,4 ciśnienie 1,7 albo 1,8 z przodu 100mm i puścić się w dół.... ( bo na  wiotkim mtb w tym roku siedzę drugi raz, ostatnio chyba Istebna we wrześniu  była z amortyzatorem i po niej Nowiny w czerwcu i teraz Suchedniów)  Tylne koło zabrałem bratu i dlatego nie moja opona... Normalnie mam renegata z tyłu lepiej idzie, łatwiej... w błocie nie ma szału ale da się oswoić o ma miejszy opór właśnie w błocie jeśli  nie ma trawersów i kolein to daje radę, ralf już gorzej, ciężej, łatwiej ( subiektywnie ) ślizga się napędowo ( bo szerszy?)  Ale na zjazdach i bruku miękko i fajnie,,,, wrażenie tym bardziej podbite bo w Nowinach miałem z tyłu Alberta a to niska cienizna, ale jak ma zdarty środek to jest i szybka i błotna z racji masywnych klocków brzegu...

 

O 120 mm jeszcze napiszę, paprykarz za daleko :)

tymczsem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) wiem nieskładnie

 

Usprawiedliwię się tylko:

sobota 19:45 decyzja jadę na maraton, podmiana koła, kasety ( jedna koronka kasety sramowskiej wcina się w bębenek alu, siciąganie bez dwóch batów bez sensu), przełożenie adaptera hamulcowego, siodła ze sztycą, przekręcanie uchwytów na bidon i siu do znajomych. Powrót do domu na 2:00

 

niedziela pobudka 6:30,  do Suchedniowa 150 w ulewie.... 5h:44min w błocie i żywieniu bufetowym, 85 km, szybki makaron, 150km do domu.

 

no to napisałem lekko odwodniony... :D

 

4 raz rower w tym roku z przerzutką, ( po Daleszcach na ostrym kole zrezygnowałem z tej formy ujeżdżania Gór Św.Krzyskich). - i co? Po 5 km zostaje bez młynka, i znowu na Twardo albo Z Buta. Kolano prawe do renowacji...

 

Wracam do Remu

 

Gary z 100mm po oswojeniu pod koniec zeszłego roku w takich górach bez stromizm totalnie stawiających dęba jest świetny...  Szeroka kierownica, krótszy mostek.... chyba 90

B1 ma u mnie mostek 120mm  tak do porównania...

On One mam w konfiguracji kier 600 mostek 50 albo 60mm. ....

 

 

Z tych trzech chyba Gary najżwawiej wije się między drzewami, tylko niezwyczajny zawadzam o nie co jakiś czas swoimi 66 cm kierownika.

W B1 z kier 60 cm trzeba biodrami pomagać..

A w Inbredzie trzeba mieć ... ostre i czujnie pilnować predkość... :)

 

Wizja Ninera  czyli 120 w góry i króciutki tył... to wciąga myśli :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Mod Team

Kłaniam,

 

A jednak wyścig zbrojeń zapoczatkowany przez Szpeca i Wielkokiszkowego Enduro podskórnie istnieje i rozwija się cichaczem...

 

p4pb9877066.jpg

 

Intense Carbine 29er

 

160/140, tył 450mm, wungiel ofkors, sztywne osie, główka ramy 67st, wewnętrzne prowadzenie kabli, ISCG, czyli wszystkie, standardowe, współczesne bells and whistles...

 

Kto nastepny?

 

Materiał na Pinku.

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No i wykrakałem, że coś tam jednak jezd na rzeczy...

 

p4pb9897745.jpg

 

Starszy brat WFO. 160/150, główka ramy w okolicy 67st, pono zdecydowanie lżejszy niż WFO... Pomimo iż to kolejna moja "ulubiona" marka nie sposób zaprzeczyć, ze to-to interesujace proto...

 

Zajawka na Pinku

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to świat idzie ku kolejnej paranoi, albo to mnie za mocno wytrzęsło na ER-2, albo to skutki niedotlenienia po jeździe powyżej 1000mnpm ;)

 

W sumie ciekawe co im przyświecało przy tworzeniu takich "bmx-ów". Tylko moda na duże koło, czy jednak ma jakieś zalety i w tym typie jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wyższej osoby to chyba lepiej dopasowany rower (26'', bo 29'' to dla koszykarzy tylko) Większe koło to mocniejszy żyroskop, ale z kolei inny środek ciężkości, więc też i inna technika jazdy. Jedyne co mi przychodzi do głowy to raczej jest to bmx na pokaz a w zastosowaniu rower dojazdowy.

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 4

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...

Codeine 29" est arrivee!

 

1888618_733478303339031_336334381_n.jpg

 

No dobrze - prawie (ma tylko 5 miesięcy spóźnienia, ale już można zamawiać z nadzieją na dostawę w maju).

 

Dostępny jako rama i jako rower (w wypaśnej konfiguracji na ten moment tylko). Głowa pod kątem 67.5, ogonek ma 440 mm. Brak przedniej przerzutki. 

 

Moim zdaniem - piękny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kołpaki latajo, jak po lekkim speedzie. :D

Nawet całkiem fajnie im wyszedł ten rower, ale jeśli miałbym wybierać, to nie wiem czy nie wolałbym poczekać na wersję średniokiszkową, bo ponoć taka jest spodziewana.

PS. ogladając ten filmik uswiadomiłem sobie, jak bardzo stęskniłem się za bitterem Extra Smooth. :(


 

 

Czy miłość Hamburgerów do Wielkiej Kiszki jest aż tak wielka, iż Spec S-Works Enduro 29er został uznany Najlepszą Maszyną do Enduro przez MTBR, czy też ktoś przemówiłdoręki?

Raczej to drugie. Business Is Business. ;)

Edytowane przez adamos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...