Skocz do zawartości

[Napęd] Tylny slx shadow- Gdzie szukać rozwiązania problemu


TrzecieKolo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

w temacie samego "shadowa"

z tego co zauważyłem - tylko dwie osoby poruszyły najistotniejszą śrubkę regulacyjną - tzw śrubkę "b" (to ta trzecia regulująca kąt całej przerzutki)

Większość z nas nauczona wg starej zasady - H, L i naciąg baryłką lekceważy ten element a jest naprawdę bardzo istotny.

O samym prawidłowym wyregulowaniu można poczytać w sieci ale wiadomo najlepiej stojak, kręcimy i zabawa.

 

"Niestety" nie miałem okazji dotykać SLXa ale dwa różne XTki reguluję na bieżąco a jednego xtra.. nie reguluję wcale - po pierwszych kilkuset km ułożył się pięknie i chodzi idealnie. I wszystko na "zwykłych" shimanowskich pancerzach. Kwestia dobrego, dokładnego przycięcia linek, zastosowania dodatkowych rurek osłonowych, gumek typu BBB itd. JA trochę kombinowałem ale mam system w 100% zabezpieczony, sprawdzony w warunkach ciężkich.

 

A - wracając do shadowa- najlepsze (choć shimano nie chciało się do tego przyznać) jednym z założeń tego systemu było wyeliminowanie wpływu zanieczyszczenia ostatniego odcinka pancerza na pracę przerzutki :)

Napisano

Dziś znowu ustawiałem rower z slx'em. Znowu problem oczywiście.

Pancerze piźnięte smarem.

Śruba napięcia sprężyny "b" maksymalnie wykręcona aż do osiągnięcia luzu przez przerzutkę.

Śruba H wkręcona i linka wybrana na tyle, by przerzutka była możliwie optymalnie w "martwym ciągu" manetki plus przeskok na kolejną koronkę kasety. Łańcuch minimalnie dzwoni o wyższą koronkę. Większe naciągnięcie linki skutkuje wrzucaniem przy wyższych biegach na kolejny, przy mniejszym naciągnięciu niewrzucanie z 9tki na 8kę.

Zabawa śrubą regulacyjną przy manetce, ostatecznie po ok 10 minutach udaje się znaleźć "złoty środek" - przerzutka wrzuca i zrzuca w miarę szybko, nie zawiesza się ale przy wrzucaniu robi to głośno. Jest to niestety wszystko co da się zrobić. Gorzej jest w czasie jazdy, przerzutka "muli" i bardzo opóźnia zmianę biegów.

 

Gdybym miał kupować rower z slxem wybrałbym zamianę za dopłatą na np xt.

Napisano

Witajcie ponownie.

Dzięki za odpowiedzi wszystkim.

 

Problem został po części rozwiązany. Wina leżała w brudnych pancerzach.

 

Nie miałem czasy ich wymieniać, ale po prostu odkręciłem linkę z przerzutki, po wyczepiałem pancerze z przelotek i wyczyściłem po prostu wszystko. Z pancerza wysypało się na maxa dużo piachu.

 

I teraz tak, biegi się zrzucają idealnie na mniejsze zębatki.

Natomiast na większe zębatki, trzeba przytrzymać wajchę przerzutki przez jakieś 5 sekund, aż przeskoczy łańcuch, albo jakoś tak super mocno ją pchnąć.

 

Jak mocniej naciągnę linkę, to owszem, łańcuch wtedy dobrze wskakuje na większe zębatki, ale opornie mu idzie zeskakiwanie na mniejsze, i generalnie napęd pracuje głośniej.

 

Czy to może być kwestia za słabej sprężyny w przerzutce, albo manetki?

 

Co z tym zrobić?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...