dEEpcORe Napisano 19 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Witam, mam pewien dylemat... który z tych dwóch amortyzatorów wybrać?? mam je w tej samej cenie, szukam czegoś niezawodnego, bez żadnych wyczynów do rekreacyjnej jazdy bez żadnych maratonów.!! Zależało by mi na wadze i tutaj RST wygrywa... nawet z manetką jest dużo lżejszy od Rock shoxa, ale słyszałem dużo opinii negatywnych na temat RST:( aczkolwiek wersja first platinum cieszy sie w miare dobrą opinią... POMOCY!!| Chyba że macie jakieś inne propozycje co do amortyzatora...ważna sprawa że musi być pod vki:D za wszelkie podpowiedzi dziękumę z góry:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 19 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Recon Race ma tłumienie motion control, więc bez wahania wybrałbym RS. First ma golenie 30mm i jednak jest gorzej wykonany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 19 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 A ja bym Firsta nie skreślał. Jeśli waga ma znaczenie, a widelce w tej samej cenie, to na Twoim miejscu wybrałbym dopiero po osobistych oględzinach. Motion Control to sprawdzony tłumik o wysokiej kulturze pracy. Jeśli ważysz powiedzmy więcej niż 75kg, to Recon będzie dobrym wyborem. First jest chudszy, więc i jego granica wytrzymałości na gięcia pojawi się wcześniej. Mówisz jednak o turystyce i spokojnej jeździe. Nie sadzę, aby w takich warunkach amortyzator poległ. Trzeba to przemyśleć. Dopiero w konfrontacji z Rebą, odpuściłbym sobie RST. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 19 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Również poleciłbym brać Recona, sztywny, trwały amortyzator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dEEpcORe Napisano 19 Lipca 2012 Autor Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 właśnie... zapomniałem dodać że waże niecałe 70 kilo... i chciałbym, żeby ten amortyzator działał...mam teraz spinnera i jest twardyyy przepotężnie:P niby 100 mm skoku a wykorzystuje tylko może z 40 mm:P jednym słowem waży tone i nie działa tak jakbym chciał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mansua Napisano 19 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Ja mam First-a Air zwykłego (fabrycznie wsadzony do roweru), zrobiłem nim dopiero 500km w tym jeden maraton i jestem bardzo zadowolony (puki co, nie odczuwam potrzeby czegoś lepszego, ważę 72-73kg), podobnie jak kolega poprzednio, jak bym go wymieniał to na Rebe którą kupisz za ok 1300zł, albo już na coś z dużo wyższej półki, a na pewno nie na Recona, który jest cięższy. RST wyregulujesz bez problemowo, na "pluszowo" pod Twoją wagę. Myślę że zwykły first będzie dziala dla Ciebie w pełni zadowalająco, a jak bym już planował wydać więcej, to celował bym w Rebe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dEEpcORe Napisano 19 Lipca 2012 Autor Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 wszystko fajnie tylko że firsta platinum 2012 mogę mieć za 800 zł a recona race za 899 dlatego się tak bardzo dopytuje:D jakbym miał 1300 brałbym rebe, chociaż sida też można dostać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtasin Napisano 20 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2012 Ja oddam głos na recona, nie ścigam się od 200 gram mniej na wadze, ważniejsza jest dla mnie kultura pracy i pewność (być może to mylne założenie), że nic mi się nie posypie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wasp Napisano 20 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2012 poleciłbym F1RST patainum. sam śmigam na nim już ponad rok i jest bardzo zadowolony. także znając teraźniejszy przemysł i to, że w nowych wersjach coś się poprawia, to pewnie wersja z 2012 będzie jeszcze lepiej działa od mojej 2010/11. jak napisał kolega Manusa, można go łatwo dostroić i fakt, że wręcz na pluszowo. bardzo ładnie zbiera drobne nierówności i nie ma problemu z szybko po sobie następującymi nierównościami. waga jest tu oczywiście ogromnym plusem i przy Twojej wadze nie bałbym się goleni 30mm. przyznam, że ja ważę ok. 59kg i nie zauważyłem żadnego problemu ze sztywnością boczną, mianowicie z gięciem się widła przy hamowaniu czy agresywniejszemu pokonywaniu łuków. a widełki zaliczają starty w maratonach i ściagach XC, także oszczędzane nie są. jednak jest jedno ale, jak to zawsze bywa. mój sztuciec zapocił się i to konkretni pewnego razu. pewnie moja wina, bo zrobiłem ponad 2,5kkm, bez chociażby zdjęcia dolnych goleni i wyczyszczeniu górnych, czy też dolaniu/wymianie oleju. cóż, głupi byłem, nauczkę dostałem. jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo widły oddałem na gwarancję i dostałem zwrócony widelec z wymienionym tłumikiem ^^ może trochę do przesady się rozpisałem, ale plot mojej wypowiedzi jest taki, że z tych dwóch polecam F1RST, tym bardziej za te pieniądze. ewentualnie coś wyżej to R7(ładnie pracuje, oj ładnie) i rebe(tu nie ma co pisać, każdy wie co i jak). tak na marginesie. w paru źródłach, zagranicznych i jednym poście na MTBR znalazłem informację, że w F1RST platinum śą bebechy z R7, a to można zaliczyć do sporego ZA. Oraz to, że jeden z polskich maratończyków, zawodnik DSR Author, Bartek Janowski w tym sezonie śmiga właśnie na RST F1RST Platinum(na jego profilu na FB można zobaczyć foto z aktualnym jego sprzętem). pozdrorower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 21 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 mój sztuciec zapocił się i to konkretni pewnego razu. pewnie moja wina, bo zrobiłem ponad 2,5kkm, bez chociażby zdjęcia dolnych goleni i wyczyszczeniu górnych, czy też dolaniu/wymianie oleju. cóż, głupi byłem, nauczkę dostałem. Takie coś nie powinno się dziać przy nawet 5000 czy 10000km bez żadnego serwisu. Jeżeli wymienili Ci tłumik to świadczy to tylko o słabej jakości wykonania, bo padł bardzo szybko i nie miałeś na to wpływu. Janowski w tym sezonie śmiga właśnie na RST F1RST Platinum(na jego profilu na FB można zobaczyć foto z aktualnym jego sprzętem). To na czym jeżdżą zawodnicy zależy głównie od sponsorów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dEEpcORe Napisano 21 Lipca 2012 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 w sumie też mi się wydaje, że pod moją wagą golenie 30 mm nie powinny stanowić problemu:P poza tym żadnych hardcorowych bezdroży nie będę pokonywał więc chyba wybór padnie na f1rsta:) szczególnie, że manetkę blokady miałbym na kierze:D i do tego waga piórkowa w zasadzie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wasp Napisano 21 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 Takie coś nie powinno się dziać przy nawet 5000 czy 10000km bez żadnego serwisu. Jeżeli wymienili Ci tłumik to świadczy to tylko o słabej jakości wykonania, bo padł bardzo szybko i nie miałeś na to wpływu. fakt, nie powinno. jednak mogło. bo te 2,5kkm dawałem mu nieźle w kość i dość konkretnie się zabrudził. zaliczony chociażby BM we wrocławiu i żadnej konserwacji widły po nim. kto był, wie jakie były warunki i jakie ten start przyniósł straty sprzętowe. poza tym mnóstwo jazdy w "hardcoreowym" terenie. nie skłamię mówiąc, że 90% swojego żywota widelec spędza na wrocławskim kilimandżaro, także w dość wymagającym terenie, gdzie nie odpoczywa zbyt często. w instrukcji producent zaznacza, że czyszczenie powinno się odbywać przy użytkowaniu w ciężkim terenie do około 500km, a większy serwis po ok 1500km. zaniedbałem to i mam za swoje. wymiana tłumika była tu z innego powodu nadmieniona. chodziło o serwisowanie i gwarancję. w serwisie velo nie bawili się w wymiany oringów i przeczyszczenie tłumika, po czym ponowne poskładanie w całość, tylko od razu wymienili cały element, który zawiódł. a jeśli dłubałeś lub dłubiesz przy rowerze, to wiesz że często zamiast wymiany całej części(weźmy na przykład jeśli koło ciężko się obraca, to wymieniasz łożyska w piaście zamiast całego kółka, czyż nie? ) wystarczy zmienić tylko jeden jej element i wszystko dalej ładnie hula ale przyznaje, że coś takiego nie powinno się zdarzyć, ale MOŻE, bo takie rzeczy się dzieją. nawet w wychwalanej pod niebiosa rebie, która koledze po pół roku użytkowania bezczelnie się zarzygała... czy też przykra sytuacja w magurach w 2008 roku. w końcu to tylko część roweru, składająca się z wielu innych części, które w naturalny sposób ulegają zużyciu i jeśli co jakiś czas się o nie nie zadba, to zawiodą. chyba normalne To na czym jeżdżą zawodnicy zależy głównie od sponsorów mówisz o sponsorach, to pewnie też wiesz, że zawodnicy DSR Author "mają na standardowym wyposażeniu" widły Manitou i RST. nie ujmując żadnemu z zawodników tego teamu, uważam że Bartek Janowski zna się na rzeczy i potrafi jeździć. więc jego wybór nie był podyktowany tylko i wyłącznie sponsorem. mógł przecież wybrać R7 MRD, który też jest świetnym widelcem, pokusiłbym się o stwierdzenie, że jednym z tych znajdujących się na najwyższej półce w ogóle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.