Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Na sobotę, czyli 21 lipca, planuję mały wypad nad jeziorko w Rogoźniku. Jest to mała mieścina położona zaraz obok Wojkowic.

 

Dojazd przez Siemianowice, Bańgów, później jakaś inna wiocha :P Trasa w całości przebiega szosą, ale natężenie ruchu, jest naprawdę znośne i każdy sobie tam poradzi. Podjazdów brak, ja takich nie uświadczyłem ; jakaś mini górka tam po drodze się trafi.

 

Na miejscu jeśli pogoda na to pozwoli, ognisko ... W pobliżu jest sklep, więc nie trzeba ciągnąć zapasów z sobą całą drogę.

 

Kilometraż w dwie strony z centrum Katowic, to jakieś 60 km, w zaokrągleniu. Można jeszcze objechać zalew i coś tam dobić na liczniku ;)

 

 

Proponowany czas wyjazdu, to godzina 13. Zbiórka w parku, koło kościoła Mariackiego.

 

Kto chętny ?

 

Pozdrawiam.

Napisano

Było wielce ok, jak zawsze, szkoda tylko, że nikt więcej się nie pisał na wyjazd ... No cóż, ja doskonale wiem, jak jest ; nie zawsze można.

 

Tradycja musi być podtrzymana ;)

Napisano

Dzięki chłopaki za wypad :) Zajechaliscie mnie dokumentnie ;P Karpik prawie umarł ze smiechu jak przyjechałam i zostałam lezec na schodach pod jego blokiem. ;D

Napisano

To prawda. Z początku myślałem że żartuje, ale jak się okazało Gosisława miał dość na ten dzień. Jak to mówią "dobra kawa nigdy nie jest zła, więc zastosowałem tą metodę i po kilku dchwilach Gosia była wyleczona ze zmęczenia :)

Napisano

To prawda. Z początku myślałem że żartuje, ale jak się okazało Gosisława miał dość na ten dzień. Jak to mówią "dobra kawa nigdy nie jest zła, więc zastosowałem tą metodę i po kilku chwilach Gosia była wyleczona ze zmęczenia :)

Do pewnego czasu ...

 

Co nie zmienia faktu, ze kawa podziałała ;)

Napisano (edytowane)

No cóż... ważne że podziałała :) Czasu działania nie byłem w stanie przewidzieć, ale wiem że dała radę dotrzeć do miejsca do którego zmierzała ;)

Edytowane przez karpik75
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...