[Pieniny] Szczawnica i okolice

[mklos1]

Koleżanki i Koledzy!

 

Wybieram się na urlop w Pieniny. Zastanawiam się nad wzięciem rowerów. Ze względu, że nie jadę sam, rowery będą trekingowe, zatem trasy MTB odpadają (aczkolwiek szutr czy ubita ścieżka akceptowalne). Mielibyście dla mnie propozycje jakiś tras?

[jokulus25]

proponuję na pewno przejechać wzdłuż Dunajca ze Szczawnicy do Czerwonego klasztoru i gdzieś tam sobie pojeździć

[mklos1]

To akurat standardowa trasa... Jest coś jeszcze?

[jokulus25]

można jeszcze objechać dookoła Pieniński Park Narodowy ( przez kroscienko , czorsztyn , sromowce i wzdłuż dunajca ) albo spróbować uderzyć w piwniczną , ale tam nie wiem do końca jak z przejazdem , na MTB na 100% można ale jak z trekingowymi to nie wiem , nie ryzykowałbym bez dokladniejszych informacji

[beskid]

Na tego typu rower nie ma w okolicy wielu możliwości chyba, że szosa i to z dystansem dziennym między 50-100 czy nawet więcej km. Jakie masz możliwości tego nie wiem ale zainteresuj się szeroko rozumianym rejonem zbiornika Czorsztyńskiego i Spiszem. Objedz też dokoła masyw Lubania przez przeł. Knurowską (nowiutki asfalt).

Bardzo ładny jest odcinek Czerwony Klasztor - Vielki Lipnik - Lesnica.

Do Piwnicznej przez Obidzę (wcześniej Biała Woda i przeł. Rozdziela) dało by radę ale to męczarnia a i powrót trudniejszy.

[Pixon]

Czy jest gdzie pojeździć na rowerach mtb w Pieninach? Czy raczej się nie pchać w te góry, bo należą one tylko dla turystów poruszających się na pieszo? Byłem tam w zeszłym roku i własciwie zeszliśmy te góry w dwa dni. O ile mnie pamięć nie myli to ciężko tam z jazdą na rowerze.

[beskid]

Pieniny do jazdy się nie nadają. Raz z powodu budowy i warunków technicznych. Dwa jest tam Park Narodowy, że nie wspomnę o tabunach turystów na tak małym obszarze.

 

A Małe Pieniny to w zasadzie krótki odcinek z Palenicy w rejon Wysokiej do zrobienia w dwie godziny.