Skocz do zawartości

reksik98

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pytanie co zrobić jak wyleciało mi trochę płynu z hamulców tarczowych? Chciałem wyregulować przedni hamulec i przez przypadek wyciekł mi płyn. (tak wiem, jestem debilem, ale chciałem spróbować i coś spieprzyłem) Tarcza się zalała i ogólnie właściwie już nie hamuje. Jestem w tym zielony, dlatego proszę o pomoc. mogę to sam zrobić czy oddać do serwisu? Ile będzie to kosztować w serwisie? Błagam o pomoc.

pozdrawiam, Załamany ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie hamuje to znaczy nie ruszaja sie tloczki czy tez zalales tak ze klocki sie slizgaja po tarczy? Jesli to drugie to trzeba dobrze wyczyscic najleiej specyfikiem do odtluszczania , ktory znajdziesz w sklepach motoryzacyjnych, jezeli natomiast zapowietrzyles hamulce radzilbym oddac je do serwisu, bo jesli jestes naprawdę nieobeznany w tym temacie to mozesz tylko narobic wiecej szkod niz pozytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to jak hamuję to wszystko się tak rusza jak wcześniej z tym że uchwyt od hamulca chwyta dużo później ( czyt. muszę mocniej naciskać żeby cokolwiek zaczęło blokować koło) hamulec hamuje ale ledwo ledwo, na pewno nie zatrzymuje mi się koło w miejscu po dociśnięciu uchwytu hamulca do oporu. A ile za to zapłacę tak mniej więcej w serwisie? bo chyba na to się zdecyduję. I jak się wypala klocki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co płacić, zdejmujesz klocki, jeśli masz metaliczne/półmetaliczne wkładasz do piekarnika, 200C i tak 20min. Wcześniej odtłuszczasz tarczę jakimkolwiek preparatem do czyszczenia hamulców tarczowych (np. dla motocykli Motorex Brake Cleaner). Następnie zakładasz klocki, lejesz obficie odtluszczacz do zacisku i gitara- własnie odtlusciles heble

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrzanie 20-30zł i to musisz zrobić. Klocki metaliczne dajesz do piekarnika rozgrzanego do 200st na dwie dziesiątki. Klocki żywiczne wyrzucasz i kupujesz nowe.

Tarcze możesz myć w ciepłej wodzie z ludwikiem, albo kupić jakiś preparat, był o tym temat na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za informacje. Reszty poszukam po forum. Ale mam jeszcze ostatnie pytanie. Czy jakbym oddał rower do serwisu na przegląd techniczny (50 zł), to czy w ramach takiego przeglądu zostaną te hamulce odpowietrzone, i ogólnie przywrócone do ładu? czy dopłata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za informacje. Reszty poszukam po forum. Ale mam jeszcze ostatnie pytanie. Czy jakbym oddał rower do serwisu na przegląd techniczny (50 zł), to czy w ramach takiego przeglądu zostaną te hamulce odpowietrzone, i ogólnie przywrócone do ładu? czy dopłata?

 

 

 

50 zł biorą za to że on popatrzy się przejedzie i powie co jest do roboty za każdą inną usługę typu odpowietrzanie płacisz dodatkowo . tarcze najtaniej odtłuścić benzyna ekstrakcyjną a z klockami to spróbuj je umyć benzyna później wypalić w piekarniku i na pół hamulcu jeździć i polewać wodą trochę to długo schodzi i trzeba się namęczyć ale działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej, nie odtłuszczać benzyną ekstrakcyjną, sam dla próby raz spróbowałem- hamulec owszem zyskał trochę mocy, jednak przy hamowaniu słyszało mnie CAŁE miasto.

Zresztą nie wiadomo czy Twój hamulec jest w ogóle zapowietrzony, może wystarczy porządne odtłuszczenie.

Jeśli hamulec jest zapowietrzony to po prostu zamiast płynu hamulcowego pompujesz powietrze, wtedy też skok klamki rośnie- klamka jest miękka i może dochodzić do samej kierownicy bez większego oporu, masz tak? Jeśli nie to wystarczy jedynie odtłuścić, a to każdy może zrobić samemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite, Właśnie sprawdziłem ten hamulec ponownie i stwierdzam, że hamuje !! wczoraj mogłem właściwie z zaciśniętym do samego gripa uchwytem jechać, a teraz jest znacznie lepiej. Tak już od połowy wciśnięcia uchwytu dalej nie pójdzie i hamuje!. Gorzej niż wcześniej i cholernie SKRZYPII !!! Czy to normalne, czy już świruję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...