nabial Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 j/w jakie wy predkosci osiagacie, ze na trekingu/uszosowionym mtb 44zeby to malo? ja smigajac po szosie z max chwilowa predkoscia, nie liczac zjazdow itp wykorzystuje przelozenie 44x20 czy cos kolo tego i to daje okolo 32-35km/h przy normalnej kadencji... a w zapasie sa jeszcze ok 3-4 koronki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 No co? Prędkości podobne do twoich, ale styl jazdy inny. Miałem kiedyś ochotę wstawić korbę 50/34 do starego roweru, który miał być szosówką, ale z pomysłu zrezygnowałem - koszty... Jak wy narzekacie że 48 zębów to strasznie wielka zębatka, to ja wam śmiało powiem że to jedyne przełożenie na którym mogłem jechac na tym drugim rowerku, w przeciągu jesień-zima, aż do teraz. Jedyne, tzn przy operowaniu całą szerokością kasety i poceniu się jak świnia robiłem ostre asfaltowe podjazdy {jest w moich okolicach dużo takich}. Pozatym rower całkiem sprawny jest na tym przełożeniu. Nie ma oczywiście przyszpieszenia rzędu 8s do 30km/h, ale jedzie jak czołg do przodu Powodem używania tylko tej tarczy w korbie jest zużycie łańcucha, który na innych tarczach w korbie przeskakiwał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukashs Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 jak dla mnie nie ma wiekszego sensu jezeli chcesz się scigac w maratonach itp.. bedziesz miał za twarde przełozenia, no chyba ze... jest się Galińskim ale mysle ze, do jazdy po lasach, jakis górkach nie duzych się nada:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mathieo Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 48 zębów w mtb ? ja mam 42 zęby a tak największego blatu najrzadziej używam jedynie przy dokręcaniu na zjazdach chyba dlatego że lubię dużą kadencje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Nabial - 44 zeby na szosie to malo. Na 44-11 przy 50km/h masz juz dosyc spora kadencje, a do wiekszych predkosci, gdzie rosnie opor wiatru trzeba troche bardziej silowo podchodzic (czyli bez kadencji powyzej 110). Przynajmniej ja tak mam. Jest jakis powod tego ze szosowki maja 52t. Oczywiscie w MTB to sie nei sprawdzi Mowie o stylu jazdy MTB, bo jazda po szosie rowerem MTB to nigdy MTB nie bedzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 44-11 przy 50 km/h to ledwo 100 RPM Wszystko zależy od wytrenowania Ja na 46-14 spokojnie wykręcałem 60 km/h na sprintach, a to jest dużo miększe przełożenie Mój rekord to 161 RPM i ogólnie powyżej 150 robi się ciekawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 no spoko, wszystko cacy, tylko ile % zajmuje wam jazda powyzej 50km/h a ile ponizej? logiczne jest ustawianie roweru pod lwia czesc zastosowania praktycznego, a nie zeby bylo na wszelki wypadek ale co kto lubi ja tylko przedstawiam wlasne zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikodem Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 zgadza, się przy 150RPM i około 80km/h na godzinę jest ciekawie szczególnie 1cm od zderzaka samochodu trenera robiąc slalom pomiędzy dziurami jezdni to jest ostra jazda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Różne są upodobania. Jak ktoś lubi niską kadencję i ma dość lekki teren to 48 ząbków będzie idealne. A jak jeszcze trenuje na szosie góralem to nawet nie ma się nad czym zastanawiać. A już nie wspominam jak wyskoczy się na szosę w małym peletoniku, bo wtedy to już w ogóle siara i trzeba się chować z taką tarczą malutką . Tylko znowu jak przyjdzie gdzieś pojechać w trudniejszy teren to już za duże przełożenie będzie. Sam byłem nastawiony, że przy kolejnej zmianie napędu wrzucę większe tarcze (nawet już zakupiłem wcześniej). Jednak losy potoczył się inaczej, rower robi się bardziej górski to i zostają mniejsze tarcze. Gdybym teraz nie miał zamiaru startować to stuprocentowo zastosowałbym trekkingowe tarcze. Bo i często szusuję, lubię twarde przełożenia i zużycie większej tarczy mniejsze ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gvalchmei Napisano 25 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 A ja, jako malkontent zmieniłem korbę w swoim rowerze crossowym z 48-36-26 na 44-32-22 i jestem z tego bardzo zadowolony. Żaden ze mnie Roadrunner, więc wyszedłem z założenia, że wygodniej dla mnie będzie pomykać na mniejszych zębatkach z przodu. Tym bardziej, że wybieram się czasami na wycieczki po górkach z kumplami na MTB. Znam tylko jednego wymiatacza, który robi wszystkie góry na 48-36-26. Pozdrowienia dla Shoguna . EDIT: Literówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dgim Napisano 17 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 na dniach chce korbe wymienic, od tygodnia siedze, mysle, i wciaz niezdecydowany jestem wydaje mi sie, iz 46 byloby dla mnie idealne, jednak sa tak malo popularne, jedyny model jaki widzialem to xtr shimano, 1200zl - 48 obawiam sie, ze moze byc za duzo, a 44 za malo, jechalem ostatnio na 44x11 i niewielka roznica byla w porownaniu do moich aktualnych 42x11 dzisiaj pojezdzilem sobie po lesie ciut, ach co za przyjemnosc przy niskiej temp, praktycznie zero ludzi, duzo gorek etc miodzio, i tak sobie mysle, ze przeciez i tak w lesie na podjazdach etc nie uzywam praktycznie najwyzszej zebatki, co innego jazda po prostej w lesie, po rownej drodze, ale po wertepach - 32, na podjazdach ostrych z grzebaniem sie w piachu 22 z przodu, wiec 48 tu problemem nie bedzie, do ktorej sie przymierzam mam jednak obawe do innej rzeczy w przypadku 48 zebow z przodu, to, ze moge zahaczyc o galaz, korzen, kamien, cokolwiek z wiekszym prawodpodobienstwem niz to by mialo miejsce przy 42 zebach, 48 to jednak patelnia z przodu solidna jezeli chodzi o model, sklaniam sie do deore z tego roku, jest w granicach 200zl, czyli max ile chce na to przeznaczyc (mam nadzieje, ze z XT 771/773 bedzie wspolgrac na poziomie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 17 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 Czyli masz na myśli model 26/36/48? Kupuj śmiało, 48 to patelnia ale czuć różnicę między 44. Zależy też czy często będziesz miał takie prędkości przy których "potrzeba" wrzucić blat. Do swojej zimówki z większą korbą wrzuciłem opony z agresywnym bieżnikiem i po przesiadce z slicków ciężko się zrobiło. Natomiast przy bardzo szybkich terenowych gumach ala Racing Ralf to 44-11 to jest momentami za mało. Szkoda że nie produkują korb 24-34-46 gdyż zadowoliło by to pewną rzeszę bikerów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dgim Napisano 17 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 tak, mysle o 48/36/26, teoretycznie mozna kupic tarcze 46T http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53034721-...01__PZTA_0.html ale cena kosmiczna...za nia mam cala korbe no szkoda, bo 46 pewnie by mi wystarczylo, przesiadlem sie ostatnio troche na spontanie z semislicka ritcheya 1.8'' na panarcera 1.95'' i to byl duuuuzy blad, czuje jakbym czolgiem teraz jechal, mysle teraz nad schwalbe marathon 1.75''... ewentualnie MARATHON XR, 1.6'' wiec minimalna szerokosc jaka chce + boczne biezniki, cena ciut za wysoka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 18 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2008 Grunt to lekkie opony z niskimi oporami toczenia. Dla mnie 2.1 to nie problem i wolę taką szerokośc od często cięższej opony mimo że węższej. MrJ w tym temacie opisał o złożeniu przez siebie korby idealnej tzn z 22/36/44 i w pewnym sensie rozumiem te podejście. Zmieniając na komplet 48/36/26 będziesz często używał środkowej tarczy, wachlując przy tym biegami na kasecie. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Środkowej tarczy 32 używam często do błyskawicznego przyszpieszenia , do momentu kiedy mogę wrzucić blat. W drugim rowerze 36 używam przez grubą większośc jazdy, ruszanie z tego biegu też jest bardzo łatwe. Blat 48 nie jest tylko po to "żeby pozapier**lać za autobusami", ale głównie po to że przy asfaltowej jeździe nie męczy się tak szybko najmniejszych koronek kasety. Zamiast na 44-12, jedzie się np na 48-14/16 a przełożenia 11-12T wrzuca się przy szybszej jezdzie i zużycie koronek jest naprawdę bardziej równomierne. Cena za tarczę 46 jest chora - to fakt. stare ale jare http://www.allegro.pl/item314341770_korby_...ne_fc_m950.html Kolejna nie-nowa korba z ciekawymi zębatkami http://www.allegro.pl/item313643009_korby_...ace_forged.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dgim Napisano 24 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 hmm kiedy juz praktycznie zdecydowalem sie na Deore FC-M532 to sie okazuje, iz ona jest tylko pod 9 biegowy naped, prawda to ? w tym momencie zostaje mi alivio 48/38/28 - ale juz dolne tarcze nie odpowiadaja mi za bardzo, najchetniej to bym chcial 46/34/24 ale coz... potwierdzcie mi prosze info o tej 532, dostalem info ze sklepu ze jednak z 8 tez... i moze jeszcze 1 pytanie, 532 sa w wersji na kwadrat ? jak patrze na korbe kumpla, jedna truativ, druga accent za ponad 200zl, dual sis czy cos, sypie mu sie rowno wszystko, a moj kwadrat za 50zl - stabilny jak skala - zeby mial tarcze odkrecane to nie zmienialbym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 24 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Nie ma czegoś takiego jak korba tylko pod 9 rzędowy napęd. Ta korba obsłuży każdy napęd. Jedynie przerzutka może być 9 rzedowa, co oznacza lepszą pracę łańcucha 9rzedowego {cichsza, dłużej nie ma przekosu i ocierania o prowadnik} oraz szybszą pracę łańcucha 8 rzedowego, jednak często ociera taki łańcuch. Ja też bym najchętniej widział 46/34/24 ale nie ma nowych korb w tym rozstawie, są używki ale zazwyczaj ostro jeżdzone i bez zaawansowania technicznego {puste ramiona, zintegrowany suport} Korba 532 to korba z zintegrowanym suportem więc OCB że czy jest n kwadrat? Na kwadrat jest korba Fc-510 {jest wersja na octalink i kwadrat}. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dgim Napisano 24 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 hm wybor w zakresie do 200zl z niewielkim hakiem jest tak niewielki 38/26/26, stad 532 byla moim faworytem, gdyby alivio byla pod 36/26 bym ja wzial, 90zl zdaje sie kosztuje, kwadrat i styka - moja obecna warta byla chyba 50zl - sprawuje sie naprawde w porzadku, oczywiscie nie idealnie ale za ta cene to i tak niezly komfort jazdy nie widze na szybko w necie nigdzie w ofercie aktualnej 510 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ScR Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Ja obecnie mam korbę na blatach 48/38/28 i nie wiecie jak mnie to denerwuje ;/ już dwa razy pogiąłem największy blat na pniach w lesie ;/ w najbliższym czasie wymieniam ją na 42 max I nawet nie chcę słyszeć o blacie 48 co z tego że na szosie będę jechał o średnio 5/8 km/h więcej jak w lesie i trudniejszym terenie będę musiał ciągle uważać żeby nie uszkodzić blatu ;/ według mnie do typowego MTB blat 48 jest zbyt obszerny, chyba że ktoś jeździ jakimś wynalazkiem na kołach 28' to wtedy raczej blat 48 nie przeszkadzałby w ww. opisanych sytuacjach Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dgim Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Adik - piszesz ze zintegrowany suport to sh*t, a przeciez nawet korba XT 761 na tej samej zasadzie zbudowana jest, kosztuje ponad 400 zeta, nie czaje, chce dac max 200zl z hakiem bardzo niewielkim, do tego 48/36/26 z braku dostepnosci 46/34... - deore 532 chyba tylko mi zostaje wlasnie sie obawiam tego o czym piszesz w lesie - ScR - hmm choc z tego co widze, to za ~69-85zl-> mozna kupic tarcze 46T, niestety 5 otworowa, jak tu chocby http://www.allegro.pl/item317794362_tarcza...m_46_zebow.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 1) zależy jak się jeździ (szosa/szutry/ścieżki/dziurowiska tongue.gif - na 1 sze w sam raz będą 26-36-48 i to z 11-28z z tyłu, a na ostatnie i kręćka w postaci 22-32 może nie wystarczyć, a z kolei nawet 42-11 nie wykorzystasz wcale),2) jak szybko lubisz jeździć, 3) jaką wolisz kadencję (ja np. przeciwstawiam się trendom i zaleceniom i wolę niższą wink.gif ) Ja prowadziłem próby na zestawach 22-32-44, 22-32-44 i 26-36-48 i doszedłem do wiosku, że przy moim stulu jazdy (uwzględniającym wszystkie w/w punkty) najbardziej odpowiada mi zestaw: 22 (na wszelki wypadek wolę mieć, zwłaszcza że z tyłu zmieniam z 32 na 28z) - 36 (a tak! dzięki temu wykorzystuję więcej koronek w kasecie i nie muszę wrzucać na blat za każdym razem jak chcę pojechać trochę szybciej lub kogoś wyprzedzić. No i łańcuch jest bardziej naprężony i mniej się obija niż przy 32) - 44 (bo 42 trochę za mało, 48 sporo za dużo). smile.gif Wszystko kwestia indywidualna. Ja mam "dziwny" zestaw, ale mnie jeździ się na nim wygodnie i chyba o to chodzi wink.gif Dobrze podsumowane. Ja obecnie mam korbę na blatach 48/38/28 i nie wiecie jak mnie to denerwuje ;/ już dwa razy pogiąłem największy blat na pniach w lesie ;/ w najbliższym czasie wymieniam ją na 42 max I nawet nie chcę słyszeć o blacie 48 co z tego że na szosie będę jechał o średnio 5/8 km/h więcej jak w lesie i trudniejszym terenie będę musiał ciągle uważać żeby nie uszkodzić blatu ;/ według mnie do typowego MTB blat 48 jest zbyt obszerny, chyba że ktoś jeździ jakimś wynalazkiem na kołach 28' to wtedy raczej blat 48 nie przeszkadzałby w ww. opisanych sytuacjach smile.gifPozdrawiam smile.gif Jeżeli zdarza ci się pogiąć blat w twojej korbie to faktycznie zmieniaj na mniejszą, na dodatek nie leży ci korzystanie z większych koronek takiej korby to również zmieniaj na mniejsżą. Adik - piszesz ze zintegrowany suport to sh*t, a przeciez nawet korba XT 761 na tej samej zasadzie zbudowana jest, kosztuje ponad 400 zeta, nie czaje, chce dac max 200zl z hakiem bardzo niewielkim, do tego 48/36/26 z braku dostepnosci 46/34... - deore 532 chyba tylko mi zostaje wlasnie sie obawiam tego o czym piszesz w lesie - ScR - hmm choc z tego co widze, to za ~69-85zl-> mozna kupic tarcze 46T, niestety 5 otworowa, jak tu chocby http://www.allegro.pl/item317794362_tarcza...m_46_zebow.html Korba z zintegrowanym suportem to sh*t? Gdzie ja tak napisałem? Nieważne. Właśnie zamontowałem w rowerku zębatkę 34. Nie kupię już za cholerę korby z średnią zębatką 32. Blat 48 w TERENIE się nie sprawdza, to jest jasne jak drut. Ale po wyjechaniu z terenu, mając trochę pary w nogach i w miarę przyzwoite opony {z oporami toczenia mniejszymi niż większośc flaków 2.3} to śmigasz spokojnie, jeszcze na dodatek jeśli tam gdzie mieszkasz jest z reguły płasko to po co męczyć się na małej korbie? Tak jak napisałem dla mnie idealne byłoby 24/34/46 ale są dwie wady. Jedna- przy małej kasecie {z małą koronką max typu 26/28} jest ciężko przy podjazdach w Terenie. Druga - 46 to blat na którym szybciej się pojedzie niż na 46 ale szybciej się też zredukuje na średnią koronkę przy zwolnieniu jazdy. Mam zamontowane w rowerze 22/34/44 i jedyne co zmienię to zębatkę 22 na aluminiową 22 lub na zębatkę 24T. Mieszkam w górach i dlatego w biku przystosowanym do terenu nie mam blatu 48, ani najmniejszej 26 lub 28. Ale w zimówce która służy do spokojnego bujania się po ulicach i lasach mam 48/36/22 i też jestem zadowolony. Blat 48 jest szybki i wygodny ale najczesciej jezdzi się na 36. 22 mam awaryjnie, ale mógłbym wymienić na 24, gdyż przerzutka mi nie obsługuje zbyt dobrze 14 zębowego przeskoku między zębatkami. Wrzucę zdjęcia korb dla porównania zaraz {w korbie od zimówki brakuje śrub, gdyż miałem dzisiaj przejścia z wywaleniem tej 32T z bika na teren i rozwaliłem tam 2 śrubki } te zębatki 5 ramienne mają chyba rozstaw szosowy czyli pomnij - zapomnij o takiej kombinacji. Blatu 46 się na 4 śruby teraz już nie dostanie w normalnej cenie a 44 i 48 są tanie jak barszcz {ok 50-70zł max. za aluminiową}, dlatego jeżdzę na 44 i 48. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 28 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Jedynie przerzutka może być 9 rzedowa, co oznacza lepszą pracę łańcucha 9rzedowego {cichsza, dłużej nie ma przekosu i ocierania o prowadnik} oraz szybszą pracę łańcucha 8 rzedowego, jednak często ociera taki łańcuch. nieprawda, przerzutki nie maja rzedowosci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 28 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Dokładnie. To manetki podają odpowiednią długość linki określając rzędowość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 28 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 nieprawda, przerzutki nie maja rzedowosci. Tak, rzędowości nie mają, za mało się rozpisałem. Ta owa "rzędowośc" przedniej przerzutki to zazwyczaj w przypadku napędu 9 biegowego i 10 biegowego jest WĘŻSZY wózek w przedniej przerzutce. Porównaj sobie np nowe shimanowskie przerzutki klasy deore wzwyż z starymi shimano i Sram, za czasów 8 biegowych napędów. To jest różnica ze wózek w tych starszych był szerszy, przez co szerszy łańcuch nie obcierał tak często o prowadnicę przerzutki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 28 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 przerzutki ktore porownywalem maja taka sama szerokosc wozka. tyl i przod. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 28 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 A mój przedni Lx jest węższy od starego alivio i od Srama 3.0 {przednie przerzutki deklarowane do obsłużenia łańcucha 8 biegowego. Jest w tym trochę racji. Oczywiście obie przerzutki pociągną każdy łańcuch i różnica jest tylko w szybkości działania i przestrzeni bez ocierania. Pozatym i tak się tym nie martwię gdyż mam manetki z mikroindeksacją przedniej przerzutki w obu rowerach, także mogę jezdzić z wielkimi przekosami łańcucha i nie bedzie mi zbytnio ocierać. Sorry za OT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.