Skocz do zawartości

[Korba] blat na 48 zębów


Lesf

Rekomendowane odpowiedzi

Pojeździłem dzisiaj sporo po lesie, po małych górkach (Rezerwat Puszcza Zielonka niedaleko Poznania) i dochodzę do wniosku, że nawet z korbą 48/38/28 można robić podjazdy czy po prostu spokojnie się turlać po lesie. Z koeli wracając do domu mogłem przydepnąć na asfalcie i nie musiałem kręcić młynków przy prędkości 40-43 km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży Marku, kupiłeś korbę "do krosówki" że masz 48/38/28 ?

Do MTB są zazwyczaj 48/36/26. Luzem u PL tarcz 38 & 28

w handlu nie widziałem... Btw, ja po 7 miesiącach jazdy

bez przerzutek polubiłem szybie kręcenie.

 

Maki przecież zawsze można dokupić do korby

takie tarcze na jakie ma się ochotę. Tyle że trzeba

kupować przez internet. Ja swój blat kupiłem w

Harris Cyclery. Btw, nie ma czegoś takiego jak

"największy blat" bo blat to właśnie największa tarcza.

Tak więc w rowerze zawsze masz jeden (no chyba że

jest to tandem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży Marku, kupiłeś korbę "do krosówki" że masz 48/38/28 ?

Do MTB są zazwyczaj 48/36/26.

 

Jak dla mnie może być nawet do roweru dziecęcego byle spełniała moje wymogi :). Na kwadrat, ramię 175 mm, czarne. Dokładnie mam FC-M411, zresztą identyczny sprzedaje aktualnie Przeor, link w jego sygnaturce - mam taką samą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości pytałem... swoją drogą wyczytałem

w innym wątku że masz jak na "górala" dość nietypowe

opony, z takimi cienkimi gumkami faktycznie na asfalcie

44 to by było mało.

 

Też mam korbę "na kwadrat", imo bardzo

porządne i sprawdzone rozwiązanie. Mam

takiego oto grzmota 170mm:

http://harriscyclery.net/itemdetails.cfm?id=2451

Tarczę jedną (mieszkam na wybrzeżu, nawet

jak się jakaś góra trafi to jest mało imponująca),

takie cuś (40z)

http://harriscyclery.net/itemdetails.cfm?id=1188

Jestem dość zadowolony z takiego zestawu (suport

Kinex 107mm), nic się nie gnie podczas jazdy na stojaka :(

Kinex raczej z tych lepszych, dałem za niego 50zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wyobrażam sobie jazdy bez tarczy 48. 10 lat temu trochę smigałem na szosówce i chyba stąd to mam.

Jazdę na dużych przełożeniach traktowałem jako przygotowanie do jazdy w górach i tak już zostało.

Po kupieniu górala tylko rok jeździłem na 42. Wtedy to udało mi się dostać korby XT z zębatkami XTR 48/36/26.

To zupełnie inna jazda. I nie mówię tu o biciu jakichkolwiek rekordów prędkości, tylko o swobodnej jeździe 30-35km/h.

A w przypadku "pojedynków na szosie" miło patrzeć jak przeciwnicy pękają.

W górach przełożenie 48/11 również się przydaje np. przy lekkich podjazdach (do 2%). Przy jeździe w dół wręcz niezbędne.

Mniej zorientowanym przypominam konieczności zastosowania przedniej przerzutki z wózkiem.

Natomiast z tyłu wszystkim polecam stosowanie przerzutek ze średnim wózkiem. Całośc lepiej i ciszej chodzi.

Pozdrawiam.

YunnanTEA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]To zupełnie inna jazda. I nie mówię tu o biciu jakichkolwiek rekordów prędkości, tylko o swobodnej jeździe 30-35km/h[...]

Mi do jazdy z taką prędkością w zupełności wystarcza blat 40-zębowy.

 

[...]W górach przełożenie 48/11 również się przydaje np. przy lekkich podjazdach (do 2%)[...]

Lekkie podjazdy w terenie (to jest wątek o MTB nie o szosie) z prędkością 40+km/h ? Podziwiam.

 

[...]Mniej zorientowanym przypominam konieczności zastosowania przedniej przerzutki z wózkiem[...]

Każda przednia (i tylna oczywiście też) przerzutka o klasycznej konstrukcji ma wózek.

Jedyne o których wiem że nie mają to planetarne skrzynie biegów i inne zabudowane

blachą wynalazki. U nas ani razu nie widziałem czegoś takiego (no chyba że sachsy lub

rohloffy w tylnej piaście, ale rozmawiamy o przednich).

 

[...]Natomiast z tyłu wszystkim polecam stosowanie przerzutek ze średnim wózkiem. Całośc lepiej i ciszej chodzi[...]

jak ktoś ma bardzo szeroki zakres przełożeń to średni wózek może nie wystarczyć.

Ja mam z krótkim wózkiem (Tiagra SS) i faktycznie bardzo przyjemnie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]To zupełnie inna jazda. I nie mówię tu o biciu jakichkolwiek rekordów prędkości, tylko o swobodnej jeździe 30-35km/h[...]

tichy: Mi do jazdy z taką prędkością w zupełności wystarcza blat 40-zębowy.

-W porządku. Ale jak teren będzie trochę w dół albo z wiatrem to razem już sobie nie pojeździmy. 40/11=3,64

48/11=4,36 48/12=4 48/14=3,43

 

[...]W górach przełożenie 48/11 również się przydaje np. przy lekkich podjazdach (do 2%)[...]

tichy: Lekkie podjazdy w terenie (to jest wątek o MTB nie o szosie) z prędkością 40+km/h ? Podziwiam

-Nie napisałem, że wtedy jadę 40km/h. Nie ma co podziwiać.

 

-Co do konstrukcji p. przerzutki nie masz racji. Każdy rodzaj przerzutki (od Deore wzwyż) ma wersję z wózkiem i bez.

-Tylna przerzutka ze średnim wózkiem lepiej działa. Tu się zgadzamy. Ja np. przy 48z i kasecie 11-32 mogę przełożyć do „3” włącznie czyli 48/24. Dalej nie ma sensu. Wcześniej przechodzę na 36z. A więc żaden problem.

Pozdrawiam. YunnanTEA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

lekki offtop, 2 pytanka

 

któreś z przerzutek przednich powiedzmy lx-xt-xtr,x-9 x-gen, nie radzą sobie z 48 zębami ?(wszędzie jest pojemność 44T)

 

czy można zrobić następujący manewr 48-32-22, czyli zmienić z 44 na 48 i czy to będzie sprawnie przerzucało ?

(shimano ma 48-36-26 bywają 48-38-28, standard to 44-32-22, ale jest też 2rzędowa Coda na allegro 44-29)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

jakbyś się przesiadał z alivio (gdzie najwieksza tarcza to 42) to tez byś sie pytał :)

a tak naprawdę to zastanawiałem się czemu najczęściej "górale" są na blatach 22/32/44 ?? jak dla mnie wieksze blaty to wieksze szybkości ale i wiecej wkładanej siły do rozpędzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korba ma tylko jeden blat. Za to ma trzy tarcze. Blat to największa tarcza. Ja nie używam 48/36/26 bo to za twardo. Obecnie jest trend do inwestowania w kadencję nie siłę. Tak więc mniejsze tarcze są jak znalazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie wieksze blaty to wieksze szybkości ale i wiecej wkładanej siły do rozpędzenia

 

sam sobie odpowiedziales na pytanie. im wieksze przelozenie (tz. stosunek ilosci zebow z przodu do ilosci zebow z tylu) tym wieksza predkosc, im mniejszy tym wieksze przyspieszenie (a co za tym idzie, latwiej sie podjezdza). 44-32-22 uznawane jest za najbardziej uniwersalne dla roweru terenowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obrazowo sprawa wyglada tak, ze jezeli smigasz po trudnym terenie, to musisz miec miekkie przelozenia, czyli korbe 44-32-22, a na blat wrzucasz wtedy od swieta, natomiast gdy smigasz szosa z duzymi predkosciami (mi z normalna kadencja korba 44-32-22 i kaseta 11-32 styka w zupelnosci, a smigam mniej wiecej po polowie szosa/teren, bo trudno jezdzic z predkoscia >50km/h, wiec korby z blatem 48 jak dla mnie sa bezsensowne nawet w trekingach itp turystyczno-miejskim pomykaczom, dopiero na szosowce przydaje sie 48/53 ...

 

btw - trudno bylo to wydedukowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównałbym to tak - Jazda po tym samym terenie, np jakaś leśna ścieżka, czy asfaltowe drogi.

-Z korbą 48/../.. Diesel

-Z korbą 44/32/22 Benzyna.

Kto co woli, ja mam 2 biki, oba z różnymi korbami i wolę większą korbę - przyszpieszenie maleje, ale prędkośc maksymalna i czasami średnia wzrasta.

Na drugim biku przyszpieszam jak rakieta i kręce jak mikser chcąc utrzymać tą wysoką prędkość.

Jak kto woli, wysokoobrotowe czy niskoobrotowe i oczywiście uwzględnić zastosowanie korby. 48/../.. są nie tylko dobre na szosie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po najważniejsze: prawie bliźniaczy temat, wystarczyło skoczyć "jedyne" 7 stron w tył: http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=11778

 

A po kolejne:

1) zależy jak się jeździ (szosa/szutry/ścieżki/dziurowiska :P - na 1 sze w sam raz będą 26-36-48 i to z 11-28z z tyłu, a na ostatnie i kręćka w postaci 22-32 może nie wystarczyć, a z kolei nawet 42-11 nie wykorzystasz wcale),

2) jak szybko lubisz jeździć,

3) jaką wolisz kadencję (ja np. przeciwstawiam się trendom i zaleceniom i wolę niższą :) )

 

Ja prowadziłem próby na zestawach 22-32-44, 22-32-44 i 26-36-48 i doszedłem do wiosku, że przy moim stulu jazdy (uwzględniającym wszystkie w/w punkty) najbardziej odpowiada mi zestaw: 22 (na wszelki wypadek wolę mieć, zwłaszcza że z tyłu zmieniam z 32 na 28z) - 36 (a tak! dzięki temu wykorzystuję więcej koronek w kasecie i nie muszę wrzucać na blat za każdym razem jak chcę pojechać trochę szybciej lub kogoś wyprzedzić. No i łańcuch jest bardziej naprężony i mniej się obija niż przy 32) - 44 (bo 42 trochę za mało, 48 sporo za dużo). :D

 

Wszystko kwestia indywidualna. Ja mam "dziwny" zestaw, ale mnie jeździ się na nim wygodnie i chyba o to chodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma czegoś takiego jak

"największy blat" bo blat to właśnie największa tarcza.

 

Ja od zawsze mówiłem na przednie koła zębate blaty. I nie tylko ja tak mówię. U mnie w mieście wszyscy tak mówią i jakoś się dogadujemy.

 

A tak wracając do tematu 44 na największym blacie to już dużo. Najodpowiedniej by było tak 40 ale nie ma takich blatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...