Skocz do zawartości

[telefony] Guglowaty Android vs Łindołsowskia Nokia vs Ajphonowski iOs vs Cegły z Geriatrii


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Obiło mi się to o uszy nie tak dawno, ale była to tylko prezentacja możliwości. A ukazać miało to się na przełomie 13/14 r. I wątpię aby cena była tak niska...

 

Chyba że mnie coś ominęło ;) wtedy sam chętnie wyślę swój telefon.

 

Wysłane z mojego HTC Desire za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś o takim czymś czytałem na którymś z portali fotograficznych ... jest to już jakiś czas na rynku ...

Z tego co pamiętam daje to raczej doraźną ochronę przed deszczem a nie przed całkowitym zanurzeniem sprzętu ... 

 

Trwałe rozwiązanie za 150 zł jest niewykonalne :)

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasy rejestrujesz wyłącznie przez GPS, nie trzeba mieć włączonego internetu. Możesz włączyć gdy będziesz miał dostęp do WiFi aby dodać trasę na stronę. Możesz oczywiście mieć cały czas włączony internet aby znajomi mogli śledzić trasę. 

 

Sam używam go od dwóch lat, jak dla mnie jest świetną aplikacją. Ma bardzo dużo opcji i co najważniejsze wciąż się rozwija. Na ich stronie, masz podgląd swoich treningów z wszelkimi potrzebnymi informacjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Używam iPhonów od 2008 roku. Od wielu lat pracuję na makach i ipek był fajnym rozwinięciem. Teraz przyzwycziłem się do tego na maksa. Synchro z moją pocztą/kalendarzem/zakładkami/notatkami oraz znakomity GPS - używam od kilku lat Navigona na iP. Poza tym świetnie działające aplikacje sportowe: endo, cyclemeter, aplikacje Garmina, motionx-gps, coachmyride (programy treningów na trenażer), bikegearcalc (kalkulator przełożeń), bike repair (instrukcje typu "rower dla idiotów"), tour 2012 (info ze świata UCI), garmin connect (komunikacja z edge 510), connectstats (synchro i prosta analiza z serwisem Garmin Connect), Strava...

Ale przede wszystkim wszystko działa od ręki. Bez zabawy w pryszczate rutowanie, łamanie, jailbrejkowanie...

Obecnie używam 4s.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje w serwisie GSM ósmy rok. Wiec z telefonami mam do czynienia az za dużo. Jak słyszę ze ktos próbuje mnie przekonać do wyższości jabłka nad zielonym ludzikiem to lecę zaraz po jakis uspokajacz.

 

Przeciez ajfon to jest telefon i urządzenie do smsowania. Nic wiecej. Ilosc ograniczeń jaka wnosi do zwykłego użytkowania bije wszystkie inne OS.

 

I nie opieram sie tylko na komentarzach z forum o btelefonach.

 

Wysłane z mojego HTC Sensation

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tu nikt nikogo nie stara sie przekonywac, osobiscie przerabialem juz wiele telefonow, nie pracuje w serwisie gsm, ale troche siedze w tym z czystej satysfakcji i zainteresowania, naprawiam, 'lamie softy' lub jak to nazwac udoskonalam softy znajomym, bo to mnie interesuje, ogolnie miedzy innymi takie poprostu hobby i smiem uwazac ze nieraz wiem wiecej od nie jednego serwisu gsm, i jak ktos pisze, ze iOS jest do bani bo jest zamkniety to tez tego nie potrafie scierpiec. Obecnie iOS jest na tyle rozwiniety ze lamanie lub jak kto woli jailbrakeowanie juz nie jest az tak potrzebne, natomiast jesli chce sie robic wszystko z telefonem to zawsze mozna to zrobic, podobnie jak w przypadku Androida. Dlatego wielu kojarzy iOSa jak jeszcze raczkowal, ale minal juz jakis czas i wiele sie zmienilo. Co do tzw otwartosci robocika, twszedzie sa gdzies plusy i minusy (wirusy, stabilnosc, optymalizacja i stabilnosc, dostosowane aplikacje do konkretnego modelu), niestety cos za cos, kwestia od przyszlego uzytkownika gdzie wiecej znajdzie mimo wszystko plusow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebym został dobrze zrozumiany. Tutaj nikt mnie nie przekonuje. Mam na mysli to co dostaje użytkownik kupując iphona.

Telefon wyciagniety z pudełka tylko dzwoni i pisze sms. Aha trzeba go wpierw aktywowac ( nie wiem co to ma celu).pomysl z kartami nano sim z kosmosu. Obsługa mp3, obsługiwanie filmow ( jeden format), bluetooth ograniczony, brak mozliwosci używania tel jako dysku usb i tak dalej. Oczywiscie większość tego da sie opanować po jailbrakeu. Caly czas mam na mysli co dostaje gość kupujący tel. Od siebie dodam ze wykonanie wewnątrz świetne.

 

A najlepsze to jacy ludzie to kupuja. Zdecydowana wiekszosc kupuje to tylko dla mody ( widze kto kupuje na salonie u nas).

 

Wysłane z mojego HTC Sensation

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieważne co kto kupuje. Znowu rozmowa o wyższsci świąt Bożego narodzenia nad.... 

Mnie bawi mój HTC One S na Andku,

Moja siostra ma jabłko i jest cacy. Każdy ma co chce....

Chopy - dali jazda na rowery - pogoda jest.... i zapisujcie trasy ... na czym chcecie, oby Wam pasiło....

Szacuneczek.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pracuję w serwisie, nie naprawiam, nie czytam, nie znam się. Jestem zwykłym

użytkownikiem. Mam Sonyego Ericssona i już nigdy nie kupię telefonu z takim logo. Podobno już taakich nie robią. I dobrze. To co ma fajne to bardzo dobrze robi filmy i foty. Ale działa wolno, soft się psuje, niejednokrotnie nie reagują klawisze.

 

Przy okazji, czy ktoś tu ma pojęcie o tel Samsung Galaxy Ace 2? Nie mam żadnych wymagań poza tym, żebym nie musiał najlepiej wcale jeździć do serwisu, żebym mógł przez niego rozmawiać, nie wpieniając się, że klknąłem nr tel a on go nie wybiera albo dopiero się zastanawia, albo jak odbieram prawidłowym przyciskiem przychodzące połączenie, to żebym mógł pogadać, a nie okazało się się, że odrzuciłem, tak, jak się wielokrotnie zdarzało w Sony Ericssonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Pedziwiatr,

 

 

Pochwal się jeszcze jaki był to SE bo ja mam odmienne doświadczenia z tą marka ... "wieszasz psy" a my nie wiemy z jakim sprzętem mamy do czynienia :)

 

Nie wiem jak Galaxy ACE 2 (z parametrów wynika że nie jest demonem specyfikacji i z tego co pamiętam w tej cenie da się kupić coś lepszego) ale na pierwszą wersje ACE mój szwagier natomiast psioczy "wieszając psa" na Samsungu :) 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wśród moich znajomych sporo osób ma samsungi S3i S4). Przeważająca ilość ma z nimi kłopoty (szybko liczone wśród tylko najbliższych 5 osób, 4 ma kłopoty - soft, zawieszanie, ba - jeden odebrany w punkcie już uszkodzony).......

Samsung poleciał jakościowo na pysk, spieszyli się żeby wydać modele przed konkurencją i ....się zemściło .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Samsung poleciał jakościowo na pysk

 

Tez mam takie wrażenie ...

W Galaxy ACE szwagra wieczne problemy z GPS`em i rejestracją tras na endomondo ...

Kumpel z Galaxy S + co kilka dni ma problem z siecią ... niby telefon działa,  nie zawieszony, niby w zasięgu ale nie zadzwonisz na i nie dodzwonisz się ze słuchawki ...

 

Ja z Samsungów jestem wyleczony :) prędzej polecę jego rodaka LG :)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam Sonyego Ericssona i już nigdy nie kupię telefonu z takim logo. Podobno już taakich nie robią. I dobrze. To co ma fajne to bardzo dobrze robi filmy i foty. Ale działa wolno, soft się psuje, niejednokrotnie nie reagują klawisze.

 

Od zawsze używam Sony Ericssonów i złego słowa powiedzieć nie mogę. Najpierw t290, k508, k750 a teraz w810 którego już mam prawie 6 rok i ani razu nie był w serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kilka sony ericsonów, w mojej pamięci zostały dwa, K750i i K770i. Ten pierwszy przeżył u mnie bardzo dużoo, leżał wieloktronie w piachu, wilgoć (wypady na ryby itp) lot 10m w górę i nieudana próba złapania go = wylądaowanie na trawie w wyniku czego na kilka godzin przestał działa joystick, po kilku h działał dalej normalnie. Rzut telefonem przez siostrę o ścianę z całej siły = lot przez pół pokoju, telefon nawet się nie wylączył, to uderzenie nie zrobiło na nim żadnego wrażenia, innym razem miałem telefon na smyczy i gdy wsiadałem do auta przez przypadek przyrzasnołem go drzwmia, w wyniku czego pojawiło sie minimalne wgięcie na obudowie, nic więcej, po za tym czasami zarobił kopa, wiadomo gra w piłkę i przypadkowe wypuszczenie telefonu z ręki gdy słuchałem muzyki, gdy czasami porzucałem go w pokoju zaje.. o ścianę, ale to dość lekkie uderzenia których pewnie obecne smartsmieci by nie wytrzymały i co najważniejsze możliwość włączenia telefonu z kartą która zablokowana jest pinem wystarczyła uszkodzona karta pamięci i łamało się zabezpiecznia pinowe ;) później kupił ten telefon kolega, który też go nie oszczędzał, wysokie loty, częste upadki, telefon przezył wszystko, potem sprzedał go jakiemuś pracownikowi na obudwie, dalszej historii nie znam. Dodatkowo, jak na aparat 2mega robił dobre zdjęcia, gdzies jeszcze mam zdjęcia z niego.

 

Odnośnie K770i który jest dalej w mojej rodzinie, używał go tata, telefon często w kurzu, wilogć, upadki itp, zdjęcia przy dobrym oświetleniu robi lepsze niż obecne telefony, super telefon, ale takich testów wytrzymałości niestety nigdy nie przeszedł ;)

 

Teraz mam Wave 1, a raczej leży na gwarancji, szwankujące oprogramowanie..., to już nie ta epoka telefonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh. To może i ja się wypowiem, co mój K750i przeżył. 2 lata mojego używania, 2 lata przez moją babci i 3 lata przez mojego znajomego. Ten ostatni "zgubił" go w pracy. Podczas próby połączenia odnalazł go w pojemniku ze zużytym olejem silnikowym. Leżał w nim 2 dni i nawet wibrował na dnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@@zieloczek100, jak się czyta takie rzeczy, to przychodzi tylko jedna rzecz do głowy. Kup pan sobie cegłę, bo nie wyobrażam sobie takie rzeczy odwalać z telefonem :)

 

@@MokryxD, a co w tym dziwnego? Każdy sprzęt elektroniczny zachowałby się tak samo w oleju? Nie od dziś wiadomo o chłodzeniu olejowym montowanym w komputerze. Były kiedyś nawet testy robione przez komputer świat, jak zalali kujawskim wnętrze obudowy PC i go zaczęli podkręcać. :D

http://techvortal.pl/hardware/komputer-oleju-jadalnym-t2434.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie od dziś wiadomo że olej jest izolatorem  transformatory wysokiego napięcia w wielu przypadkach są chłodzone właśnie olejem. 

 

"Kujawskim" na dłuższą metę bym się bał bo zawiera różne zanieczyszczenia między innymi wodę :) i w efekcie końcowym może powodować niepożądane zwarcia i korozję.

Przy niskich napięciach raczej bez problemu ... ale zasilacza bym już raczej nim nie chłodził :)

 

I jak elektronika po kąpieli w oleju jest do odzyskania tak nie wyobrażam sobie jak wyglądał wyświetlacz :)

 

Jeżeli mowa o wytrzymałości telefonów to k750i był jednym z tych telefonów który wytrzymywał sporo ...

Ale z tamtych czasów najlepiej wspominam k810i ... jak na razie telefon który ze mną był najdłużej ... bo niemal 3 lata.

 

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...