[hamulec] Czym zastąpić Hayesy HFX-9 budżet ok. 700 zł?

[jaro4444]

Posiadam w moim jeździdle Hayesy HFX-9 180/160 mm z 2006 r. Z siły hamowania jestem całkiem zadowolony, ale chciałbym zastąpić je czymś nowym.

Budżet tak ok. 700 zł. Waże ok 85-90 kg, jazda głównie XC bez ostrych zjazdów.

Za 500 zł mogę mieć XTR M-975 w idelanym stanie i z pewnego źródła,

Poza tym w oko wpadły mi:

- Formula Oro K-24,

- Formula RX,

- Elixir R,

- Elixir 5,

- Magura Marta,

- Shimano SLX M666,

- ....

 

Zależy mi na tym, aby hamulce były w miarę niezawodne, łatwe w obsłudze, aby łatwo dostępne były części do tych hebli i aby klocki w zaciskach w stanie spoczynkowym nie były bardzo blisko tarcz (wiadomo zawsze pracuje nieco tarcza na boki i nie chcę by obcierała o klocki i nie dzwoniła). Inne sensowne propozycje i podpowiedzi też mile widziane. Zastanawiam się też nad oddaniem 9 do kompleksowego serwisu ale nie wiem czy ma to sens ekonomiczny?

[tobo]

Żadnych elixirów, ogólnie żadnych avidów, ja wziałbym nowe modele shimano. 975 są kulawe jak na tą klasę sprzętu, miałem i szybko pogoniłem, a szatanem ani demonem prędkości nie jestem.

[Cox]

off top

 

 

tomek czemu ty tak teraz odradzasz avidy?

 

sam mam v-brake więc się za dużo na temat tarcz nie moge wypowiedziec ale większość czołówki pucharu świata jeździ na Avidach XX WC

 

co z nimi jest źle? czy shimano i inne firmy poszły teraz tak do przodu?

 

PS w ostatnim numerze bB był test tarczówek i Avid Elixir 9 wypadł bardzo dobrze, ba tym samym poziomie co xt i xtr z serii 80

 

PS #2 no dobrze, w pucharze jeżdżą na tym co im da sponsor ale tak czy siak dużo firm ma w swoich rowerach avidy : scott, specialized, cannondale....

[Piksel]

Nikt tu nie piszę, że avidy źle hamują, wręcz przeciwnie siłę mają sporą, ale są baardzo awaryjne.Czołówka na nich jeździ, ponieważ mogą sobie pozwolić na wymianę hamulca co wyścig.

Montują je w wielu rowerach ponieważ producenci mają z Avidem układy, bo jakby nie było avid jest jednym z największych producentów tarczówek.

[kenzo]

Miałem slx 666, Juicy 5, Elixir 3 i 5, teraz teoretycznie najgorsze Elixir 1 i... jak do tej pory ani z Shimano ani z Avid'em żadnych przygód/awarii Jedynki mają przejechane niewiele ale poza koniecznością ściągania gripów do ich demontażu nie widzę większych minusów. Klocki wkładane z "góry" płyn 5.1, fajnie wyglądają W dużych górach i przy kosmicznych szaleństwach pewnie lipa ale do 90% zastosowań wystarczają w zupełności (choć to najniższy model). Za 7 stówek możesz już pokombinować. K-24, Rx, Elixir 7, każde dadzą radę

[Cox]

podobno (wg producenta) avid elixir 7 to to samo co 9, tylko że z cięższych materiałów

[Schwefel]

ale większość czołówki pucharu świata jeździ na Avidach XX WC

No i? Zepsują się to dostaną nowe a ty będziesz się bujał po serwisach aż kupisz nowe bo naprawa okaże się nieopłacalna i nie gwarantuje, że długo podziałają bez awarii.

Pomijam już fakt, że jeżdżą na tym co dostaną od sponsora, bo chyba nietaktem były by hample Shimano jak sponsorem jest dajmy na to Hayes albo Avid.

 

Z podanych brałbym SLXa, choć mocno bym się zastanowił czy nie lepiej wybrać tańsze BR-M596 i do tego dobre tarcze XT.