zekker Napisano 14 Lipca 2012 Napisano 14 Lipca 2012 W sierpniu mam zaplanowany wyjazd do Kotliny Kłodzkiej i wypadałoby zorientować się w terenie, żeby zaplanować jakieś dłuższe wycieczki. Na początek o mapach. Posiadam Ziemię Kłodzką Compass-u w skali 1:50k. W sieci dokładniejsze znalazłem tylko 40k i 35k z obszarem Gór Bardzkich i Sowich. Są jakieś dokładniejsze o skali 25-15k (mogą być elektroniczne pod darmowego TrekBuddy)? Polować na nie w sieci, czy łatwiej dostać coś na miejscu? Teraz o trasach. W planach mam do zrobienia: -Bardo - Srebrna Góra niebieskim szlakiem -Śnieżnik od Roztok niebieskim rowerowym do schroniska pod szczytem i potem się wdrapać na szczyt, dalej zaliczyć jeszcze Średniak, Smerkowiec i Czarną Górę. Zależy ile sił będzie potem to Domaszków lub Bystrzyca Kłodzka. -Głuszyca - Srebrna Góra przez Wielką Sowę. Do Wielkiej Sowy nie wiem jeszcze jak dojechać, potem czerwonym i niebieskim rowerowymi lub czerwonym pieszym. Da radę zrobić w jeden dzień, czy lepiej podzielić na 2 dni z noclegiem po drodze? Pytanie generalnie jest o przejezdność szlaków, o ile rowerowe pewnie nie stanowią problemu, to piesze mogą się nie nadawać. Ktoś przecierał wymienione okolice i może się podzielić uwagami? Nie chciałbym wpakować się w kilometry prowadzenia roweru. Jakie inne trasy możecie polecić? Bazę mam w okolicach Barda i będę się wspomagać koleją, ewentualnie samochodem jak reszcie ekipy będzie pasować (tylko ja zabieram rower).
Salvin Napisano 14 Lipca 2012 Napisano 14 Lipca 2012 Koniecznie wybierz się do Zieleńca a stamtąd: - Masarykova Chata i piękny singiel wzdłuż granicy, jak będzie Ci się chciało to możesz wjechać na Wielką Desztną - torfowiska pod Zieleńcem -fajnie się śmiga po drewnianych kładkach - przejazd drogą śródsudecką - lasówka-mostowice-niemojów to absolutne minimum jeśli chodzi jedynie o góry orlickie ogólnie w kotlinie jest mnóstwo pięknych miejscówek rowerowych ale nie będę się rozpisywał bo mi miejsca braknie Na Śnieżnik bezproblemowo dojedziesz do schroniska później zaczyna się szlak typowy na endurową wyrypę Bardo- Srebrna Góra - przejezdny w 100 % Głuszyca - Srebrna Góra - nie jechałem Trochę lipną bazę sobie wybrałeś w Bardzie bo to w sumie wrota ziemi kłodzkiej i wszędzie jest dosyć daleko Po górach bardzkich też można fajnie pośmgać ale jest mało technicznych sekcji, głównie szerokie szutrówki
Unda Napisano 14 Lipca 2012 Napisano 14 Lipca 2012 Ja polecam bliższy kontakt z Gminą Stronie Śląskie, grubo ponad 100km tras rowerowych i to co najlepsze wiele niespodzianek a okolica robi wspaniałe wrażenie zarówno z pozycji kierownicy jak i pieszych wędrówek, minęło już 7 lat od mojej ostatniej wizyty i widzę że zmieniło się jeszcze na lepsze. Nie wiem jak reagujesz na hasło szosa, ale rozważ trasę na dwóch kółkach Kłodzko - Żelazno - Trzebieszowice - Lądek Zdrój - Stronie Śląskie - Stare Mesto pod Śnieżnikiem, ma swój urok. Ponadto tylko od Ciebie zależy kiedy zjedziesz na okoliczne trasy kiedy poczujesz że to właśnie tam Cię ciągnie. Myślę że wrócisz tu nie raz żeby zjeździć miejscówki wzdłuż i wszerz. http://www.youtube.com/watch?v=6ijxKnKVt1c Na stronie którą podam jest dziesięć wycinków map w formacie jpg, może Ci się przydadzą a w komórke załadować warto, do pobrania z każdej strony przykładowych tras lub lista plików na dole strony: Oficjalny serwis Gminy Stronie Śląskie
wojtekpolanica Napisano 15 Lipca 2012 Napisano 15 Lipca 2012 Cześć, ja polecam Ci wycieczkę do Polanicy-Zdrój, stamtąd jest kilka Ciekawych szlaków, nie są one długie ale całkiem przyjemnie się jeździ. Czasami bywa ciężko, bo dużo dużych kamieni jest Tutaj masz mapkę, niezbyt łatwa do rozszyfrowania ale zawsze coś. http://polanica.pl/files/116557364445793e0cb35da/mapa.jpg A tutaj oficjalna strona Polanicy www.polanica.pl Jak masz możliwość to warto mieć nawigację Garmin XT, na niej jest wiele szlaków zaznaczonych. Dodam jeszcze, że z Polanicy-Zdroju łatwo dojechać do Zieleńca, Karłowa i okolic, w większości lasem. Pozdrawiam, mieszkaniec Polanicy:)
zekker Napisano 19 Lipca 2012 Autor Napisano 19 Lipca 2012 Dzięki za propozycje. Widzę, że w okolice Śnieżnika będzie trzeba kilka razy jeździć.
Unda Napisano 20 Lipca 2012 Napisano 20 Lipca 2012 Nie wiem czy bardziej zagłębiłeś się w oficjalny serwis, więc podam na talerzu jeszcze kilka dostępnych materiałów. Trasy z mapą i krótkim opisem tym razem w jednym kawałku oraz formacie pdf: Oficjalny serwis Gminy Stronie Śląskie Mapa turystyczna, panorama gminy oraz plan miasta: Oficjalny serwis Gminy Stronie Śląskie Dostępne online mapy Gór Sowich oraz Ziemi Kłodzkiej którą posiadasz, ale myślę że przyda Ci się podczas planowania przed monitorem: - Góry Sowie - Ziemia Kłodzka
zekker Napisano 21 Lipca 2012 Autor Napisano 21 Lipca 2012 Planować wolę tradycyjnie z papierem w rękach, nawet jak się wspomagam komputerem. Po prostu widać większy obszar mapy.
apaula Napisano 1 Sierpnia 2012 Napisano 1 Sierpnia 2012 Na początek o mapach. Posiadam Ziemię Kłodzką Compass-u w skali 1:50k. W sieci dokładniejsze znalazłem tylko 40k i 35k z obszarem Gór Bardzkich i Sowich. Są jakieś dokładniejsze o skali 25-15k (mogą być elektroniczne pod darmowego TrekBuddy)? Polować na nie w sieci, czy łatwiej dostać coś na miejscu? Z dostępnych map papierowych obszaru Ziemii Kłodzkiej w skali większej (dokładniejszej) niż 1:50 000, oprócz tych, które wymieniłeś, są wydane również: Masyw Śnieżnika Compass 1:35 000, Masyw Śnieżnika 1:40 000 Plan, Góry Złote Plan, Góry Stołowe Plan
zekker Napisano 29 Sierpnia 2012 Autor Napisano 29 Sierpnia 2012 Jestem niestety już po urlopie i zostały jedynie wspomnienia i trochę zdjęć. Postaram się powoli dodawać opisy przebytych tras: -Bardzkie w zasadzie na długość całe objechane na raty -Sowie tylko Srebrna Góra - Przełęcz Woliborska i Sowy na piechotę -Zieleniec: torfowiska, Orlica i potem po naszej stronie wzdłuż Dzikiej Orlicy i do Międzylesia -Śnieżnik od Międzygórza W sumie około 270km w raczej mało technicznym terenie, ale momentami mocno męczącymi. Pobite rekordy wysokości bezwzględnej i względnej (sumy podjazdów nie jestem pewny, bo nie mam programu, który by to zliczał, do tego licznik niezbyt dokładnie mierzy wysokość).
zekker Napisano 12 Listopada 2012 Autor Napisano 12 Listopada 2012 Trochę czasu już minęło od zapowiedzi opisu. Na początek Bardzkie i Sowie. https://picasaweb.go...kieSierpien2012 Generalnie drogi szutrowe, miejscami błoto, a miejscami żwirek skalny lub kamienie. W porównaniu do moich okolic (Trójmiasto, Kaszuby) dużo twardziej, praktycznie brak piachów. Trafiają się mało uczęszczane drogi zarastające zielskiem. Szlaki rowerowe na większości odcinków twarde i niezbyt strome. Jak ktoś wprawny, to i crossem/trekkingiem da radę, choć zjazdy nie będą tak przyjemne. Szlaki piesze trudniejsze, są bardzo strome odcinki nierzadko kamieniste lub po prostu po skałach (np. niebieski do Kaplicy Górskiej koło Barda), czy korzeniach. Oznaczenia w miarę dobre, ale nie wszędzie i można zgubić szlak. Dodatkowo miejscami wydawało mi się, że przebieg nie zgadza się z mapą. Najbardziej podobały mi się okolice Barda w stronę Góry Kalwarii oraz czerwony szlak rowerowy, trasa kolejki Sowiogórskiej, żółty szlak rowerowy na odcinku Żdanów Srebrna Góra. https://picasaweb.go...wieSierpien2012 Drogi w Górach Sowich praktycznie takie same jak w Bardzkich tylko jakieś 200m wyżej. Czerwony na odcinku przełęcz Srebrna przełącz Woliborska przejezdny. W dwóch miejscach musiałem się wspomagać pchaniem, ale przy trochę lepszym sprzęcie (stabilność na podjazdach) i kondycji dałoby radę podjechać. W przeciwną stronę może być kłopotliwy podjazd od przełęczy Woliborskiej. Czarny szlak z Woliborskiej do Wiatraczyna mocno przełajowy, w jednym miejscu strome zejście, a w okolicach Góry Zamkowej pełno krzaków i zielska - trasa dla lubiących takie przeprawy. Wielka sowa. Z Walimia żółtym szlakiem się nie wjedzie, zjazd według mnie dla lubiących FR/DH. Czerwonym z Sokolca na początku bardzo stromo, powyżej schroniska Sowa sporo kamieni i innych przeszkód, więc raczej więcej prowadzenia niż jazdy. Można próbować trasą narciarsko rowerową, która odbija w lewo zaraz na początku czerwonego. Jak ciężko jest nie wiem, ale ktoś na crossie tędy wjechał.
Pwmichu Napisano 12 Listopada 2012 Napisano 12 Listopada 2012 Trochę czasu już minęło od zapowiedzi opisu. Na początek Bardzkie i Sowie. https://picasaweb.go...kieSierpien2012 Generalnie drogi szutrowe, miejscami błoto, a miejscami żwirek skalny lub kamienie. W porównaniu do moich okolic (Trójmiasto, Kaszuby) dużo twardziej, praktycznie brak piachów. Trafiają się mało uczęszczane drogi zarastające zielskiem. Szlaki rowerowe na większości odcinków twarde i niezbyt strome. Jak ktoś wprawny, to i crossem/trekkingiem da radę, choć zjazdy nie będą tak przyjemne. Szlaki piesze trudniejsze, są bardzo strome odcinki nierzadko kamieniste lub po prostu po skałach (np. niebieski do Kaplicy Górskiej koło Barda), czy korzeniach. Oznaczenia w miarę dobre, ale nie wszędzie i można zgubić szlak. Dodatkowo miejscami wydawało mi się, że przebieg nie zgadza się z mapą. Najbardziej podobały mi się okolice Barda w stronę Góry Kalwarii oraz czerwony szlak rowerowy, trasa kolejki Sowiogórskiej, żółty szlak rowerowy na odcinku Żdanów Srebrna Góra. https://picasaweb.go...wieSierpien2012 Drogi w Górach Sowich praktycznie takie same jak w Bardzkich tylko jakieś 200m wyżej. Czerwony na odcinku przełęcz Srebrna przełącz Woliborska przejezdny. W dwóch miejscach musiałem się wspomagać pchaniem, ale przy trochę lepszym sprzęcie (stabilność na podjazdach) i kondycji dałoby radę podjechać. W przeciwną stronę może być kłopotliwy podjazd od przełęczy Woliborskiej. Czarny szlak z Woliborskiej do Wiatraczyna mocno przełajowy, w jednym miejscu strome zejście, a w okolicach Góry Zamkowej pełno krzaków i zielska - trasa dla lubiących takie przeprawy. Wielka sowa. Z Walimia żółtym szlakiem się nie wjedzie, zjazd według mnie dla lubiących FR/DH. Czerwonym z Sokolca na początku bardzo stromo, powyżej schroniska Sowa sporo kamieni i innych przeszkód, więc raczej więcej prowadzenia niż jazdy. Można próbować trasą narciarsko rowerową, która odbija w lewo zaraz na początku czerwonego. Jak ciężko jest nie wiem, ale ktoś na crossie tędy wjechał. piękne okolice, też w tym roku zamiast wylegiwać się and polskim morzem wybraliśmy Duszniki Zdrój z rowerami. Tydzień jazdy po okolicy - coś pięknego. Najbardziej podobały mi się właśnie okolice Zieleńca Wjechać tam od Dusznik to niezła walka dla nas czyli kompletnych amatorów
zekker Napisano 4 Grudnia 2012 Autor Napisano 4 Grudnia 2012 Ja do Zieleńca miałem podwózkę samochodem, więc się tak nie męczyłem. Ale potem odbiłem sobie robiąc wjazd od torfowisk w okolice szczytu Orlicy. Trochę czasu zeszło, ale w końcu wrzucone wszystko. https://picasaweb.google.com/bonozekker/KotlinaKOdzkaZieleniecSierpien2012 Zieleniec to typowe centrum narciarskie. Wyciągi, stoki i różnego rodzaju noclegi. O tej porze roku prawie całkowicie pusty. Do zwiedzenia torfowiska. Do wyboru szlak zielony lub najpierw asfaltem na Międzylesie, potem w lewo na Duszniki. Piękny asfaltowy zjazd, gładko, kręto i szybko Żeby trafić na torfowiska trzeba odbić w prawo przy małym parkingu. Po zwiedzeniu bagienek wskoczyłem na zielony szlak. Najpierw kamieniste i korzenne zjazdy, a po minięciu asfaltu mozolna wspinaczka do Zieleńca. Miejscami mokro i błotniście. Pod koniec nieciekawy błotnisty podjazd, który sobie odpuściłem odbijając w lewo przed zbiornikiem retencyjnym. Wjazd na Orlicę dosyć dobrą drogą gruntową nie licząc odcinka z leśnikami. Trzymałem się zielonego szlaku i w okolicach szczytu się troszkę zgubiłem. Lepiej chyba trzymać się drogi, która według map googla trochę na około idzie, ale bliżej szczytu. Tak czy inaczej moje pierwsze przekroczenie 1000mnpm na rowerze. Wzdłuż granicy idzie ścieżka, trochę zarośnięta, z niespodziankami, więc dosyć powoli szło. Klimat niecodzienny i bez towarzystwa mocno samotny. Po powrocie do Zieleńca wskoczyłem na asfalt. Za Mostowicami trzeba w prawo, w Poniatowie (czy trochę przed) znowu w prawo, asfalt coraz gorszy i w Lesicy całkiem znika. Kończy się także przygoda z Dziką Orlicą. Kawałek przez jakieś wioski, w lesie zaczynają się zjazdy. Pod koniec mocno w dół i po zawijasach ląduje się przy stacji w Międzylesiu. Asfaltem wiadomo jak się jedzie, generalnie nudno i d... odpada Droga raz biegnie na poziomie rzeki, raz ponad nią. Niestety widok na wodę, to rzadkość, bo las wszystko zasłania. Są momenty z ładnymi widokami, ale trasa generalnie dla szosowców i turystów. Jak ktoś lubi jazdę w terenie, to się wynudzi. https://picasaweb.google.com/bonozekker/KotlinaKOdzkaSnieznikSierpien2012 Śnieżnik z Międzygórza, to około 700m podjazdu, a w końcówce od schroniska także pchania lub noszenia roweru. Wspinałem się niebieskim szlakiem, który prowadzi twardymi drogami. Miejscami trochę kamieni, ale cross lub trekking powinien dać radę. Większość drogi to mozolna wspinaczka poniżej 10km/h żeby nie przekraczać tętna 150. Potem kawałek wypłaszczenia i mocny akcent do skrzyżowania szlaków pod schroniskiem. Do samego budynku mocno w górę. Dalsza droga na szczyt (200m wyżej), to dużo korzeni, a potem kamieni, więc jazdy jak na lekarstwo. Sam szczyt płaski i można spokojnie pojeździć podziwiając widoki z różnych stron. Zjechać udało się więcej, ale miejscami nie miałem odwagi puścić się po kamieniach. Może z innym rowerem lub opuszczonym siodłem dałbym radę. Schronisko, skrzyżowanie i wskakuję na czerwony szlak w stronę Czarnej Góry. Droga trochę faluje, kilka kałuż i kamieni, do tego słońce i widoki, Jest Warto wyjrzeć na punkt widokowy ze skałkami przy V stanowisku ścieżki Przełęcz Puchaczówka. Wjazd na Czarną Górę sobie darowałem, zwłaszcza że ścieżka wydawała się bardzo stroma. Dalej to zjazdy po plątaninie tras rowerowo narciarskich i dróg (chyba przeciwpożarowych). W końcu ląduję w miejscu startu i czekam na pieszą część ekipy. Niebieski szlak żmudny i trochę nudny. Ciekawiej może być na czerwonym i dalej wzdłuż potoku do niebieskiego szlaku. Z tego co mi mówili widoki bardzo ładne, a i wjechać nie będzie problemu. I to na razie tyle z wyprawy. Następnym razem będzie trzeba trochę lepiej się mobilizować do wczesnego wstawania i lepiej planować. Bo jazda na śniadaniu i 2 wafla, to lekka przeginka Generalnie chcę więcej i jak będzie okazja to wrócę w te rejony. Mam nadzieję, że z lepszym doświadczeniem i może lepszym sprzętem. Niby u siebie górki mam i dosyć strome, ale takie ledwo co ponad 100m i praktycznie bez kamieni. Jedynie błoto i korzenie do ćwiczenia
tajemniczyjogurt Napisano 6 Grudnia 2012 Napisano 6 Grudnia 2012 Co do Śnieżnika, to zielony od wschodu jest bardziej stromy, ale tak jakby jest mniej kamieni. Raczej do zjazdu, ale na podjeżdżanie jest za stromo.
Vaissy Napisano 11 Kwietnia 2013 Napisano 11 Kwietnia 2013 Jestem z Kotliny Kłodzkiej i polecam Ci park w Kamieńcu Ząbkowickim. Szlak świetny, w dodatku pałac pośrodku parku.. coś wspaniałego
zekker Napisano 17 Kwietnia 2013 Autor Napisano 17 Kwietnia 2013 Byłem, ale czasu na dokładniejsze zwiedzenie nie miałem, no i głodny już się robiłem. Miejsce godne obejrzenia choć trochę na uboczu. Źle szukałem, albo nie ma sensownej miejscówki, żeby coś zjeść.
Vaissy Napisano 17 Kwietnia 2013 Napisano 17 Kwietnia 2013 Byłem, ale czasu na dokładniejsze zwiedzenie nie miałem, no i głodny już się robiłem. Miejsce godne obejrzenia choć trochę na uboczu. Źle szukałem, albo nie ma sensownej miejscówki, żeby coś zjeść. To musiałeś być jakiś czas temu ,bo teraz znacznie rozwinęła sie gastronomia w Kamieńcu. Wójt chce zamienić naszą wieś na miasto a co za tym idzie, po pierwsze trzeba było zwiększyć ilość lokali gastronomicznych.
AndrzejAA Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Vaissy, że tak głupio zauważę, autor tematu był w Kotlinie w sierpniu ubiegłego roku Ale za to ja planuję odwiedzić te rejony w tym roku
Vaissy Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Vaissy, że tak głupio zauważę, autor tematu był w Kotlinie w sierpniu ubiegłego roku Ale za to ja planuję odwiedzić te rejony w tym roku Przepraszam ale nie widziałam aby napisal kiedy byl w Kotlinie...
zekker Napisano 18 Kwietnia 2013 Autor Napisano 18 Kwietnia 2013 Wystarczy popatrzeć na daty wpisów i zdjęć Ale przecież nie będziemy się o to kłócić. Komuś informacje się przydadzą, a ja pewnie jeszcze wrócę w te okolice.
AndrzejAA Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Więc takie off-topowe rady dla Ciebie, Vaissy - odpowiadając na temat warto przeczytać pierwszy post tematu (tam autor zaznaczył kiedy wybierał się w Twoje okolice) oraz odpowiadając na post cytuje się go wyłącznie, gdy nie jest zachowana kolejność wątków (moderator może się do tego przyczepić, bo łamie to punkt 2.i regulaminu) A co do Kamieńca Ząbkowickiego, to nie leży on w Kotlinie Kłodzkiej
MixingHead Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Juz nie bądźmy tacy sztywni. To nie jest tak, że co chwile ktos odkopuje stuletni temat Więcej luzu. Poza tym może to kogos zainspirowac do wyjazdu, mozna sie dowiedziec co sie zmienilo itp.
adhed Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 A bardzo fajnie, że ktoś odkopał, bo planuję z kolegą pojechać w te wakacje na kilka dni w Kotlinę Kłodzką i szukam właśnie co można tam ciekawego zobaczyć, a raczej co trzeba zobaczyć, bo ciekawych miejsc jest mnóstwo
Vaissy Napisano 20 Kwietnia 2013 Napisano 20 Kwietnia 2013 A bardzo fajnie, że ktoś odkopał, bo planuję z kolegą pojechać w te wakacje na kilka dni w Kotlinę Kłodzką i szukam właśnie co można tam ciekawego zobaczyć, a raczej co trzeba zobaczyć, bo ciekawych miejsc jest mnóstwo W takim razie chętnie mogę potowarzyszyć w Twojej wyprawie! Jeśli będziesz chciał mogę pokazać Ci parę miejsc. Pozdrawiam Vaissy
AndrzejAA Napisano 20 Kwietnia 2013 Napisano 20 Kwietnia 2013 Ja planuję choć 1% uroków Kotliny zobaczyć, także może nawet udałoby się zebrać małą grupę i wspólnie zacząć zwiedzać ;D
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.