Skocz do zawartości

[plany] Warszawa - Ostrowiec Św. w 1 dzień


Mateusszek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Po pierwsze - witajcie! Sam nie wiem czemu tak późno zarejestrowałem się na forum rowerowym, bo jazda na rowerze to jedna z moich ulubionych form spędzania wolnego czasu od dawien dawna. Chyba po prostu po raz pierwszy potrzebuję fachowej pomocy i pewnego głosu rozsądku przed wyprawą w naprawdę długą jednodniową trasę.

 

W najbliższą sobotę planuję zrobić najdłuższą swoją trasę jednodniową w życiu i chciałbym abyście pomogli mi osiągnąć ten 'challenge', który sobie założyłem.

 

Nigdy nie jeździłem tak dużo na rowerze - kiedyś jednego dnia zrobiłem około 110km (w miarę 'na miękko', ale to było jakieś 4 lata temu, jak żyłem jeszcze bardziej 'sportowo' - przed pójściem na studia etc.).

 

Obecnie jeżdżę (trwa to od 2 tygodni regularnie, nieregularnie (naprawa roweru etc) - od ponad 2 miesięcy):

- codziennie około 25km rowerem do pracy lub na uczelnię (odległość łączna w kierunku pracy i z powrotem)

- 1,2x w tygodniu od 30 do 60km po Warszawie

- oprócz tego często gram w piłkę, pójdę sobie pobiegać - ogółem wysiłek fizyczny nie jest mi obcy

 

Coś o mnie:

- 21 lat

- zdrowie, kondycja w stanie dobrym/bardzo dobrym

- 176 cm wzrostu,ok 75kg wagi

 

O sprzęcie:

- rower górski (wiem, że będzie ciężej niż na szosowym, ale cóż, mam tylko taki)

- marka Ferrini R3 Alivio, dokładnie taki -> http://allegro.pl/pro-mtb-rower-ferrini-r3-alivio-suntour-z-blokada-i2476064290.html

- świeżo po przeglądzie, smarowaniu i naprawach; kupiony w marcu

- nie mam kasku, ale chyba może być warto pożyczyć? (niby upał, ale wiadomo jak to jest z kierowcami na drodze...)

 

Teraz najważniejsze: TRASA:

- Warszawa - Ostrowiec Św.

- około 160 km

- dokładnie tędy: https://mapy.google.pl/maps?saddr=Aleja+Kalin&daddr=Stawki+54,+Ostrowiec+%C5%9Awi%C4%99tokrzyski&hl=pl&ie=UTF8&ll=51.28597,21.467285&spn=2.092273,4.938354&sll=51.983611,21.138382&sspn=0.257543,0.617294&geocode=FTxgGgMdqshAAQ%3BFf5vCQMd1LNGASlleyN5ogkYRzEvYmAH6FZUhA&oq=owoc&dirflg=w&mra=dme&mrsp=0&sz=11&t=m&z=8

- darowałem sobie już sam dojazd do Piaseczna - będę go traktował jako rozgrzewkę, jechał powoli, rozgrzewał mięśnie

- jak widać trasa celowo prowadzi przez mniejsze miejscowości, aby uniknąć tirów etc

 

Założenia przejazdu:

- termin- sobota 14.07.2012 - o ile dopisze pogoda = brak deszczu + brak bardzo silnego wiatru

- chcę wyjechać około 6-7 rano i mam nadzieję, że z przerwami na toaletę i jeden dłuższy posiłek (obiad gdzieś po drodze, po około 100km) byłbym po jakiś 10-12h w Ostrowcu

 

MOJE PYTANIA:

- czy wiecie coś o tej trasie i wiecie może czy warto jechać jakoś inaczej, co po drodze zobaczyć, gdzie jest lepsza nawierzchnia, gdzie można dobrze zjeść: )?

- co zabrać ze sobą w plecak (niestety będę musiał go wziąć), myślałem o zestawie: pompka, płaszcz przeciwdeszczowy, kaszkiet jakby strasznie grzało + zawsze ze sobą powerade / inny izotonic, jakiś batonik, do tego zawsze coś do jedzenia (no właśnie co? pytanie poniżej)

- JEDZENIE: co zjeść przed wysiłkiem, po wysiłku, w trakcie (ten obiad o którym wspomniałem) + co zakąsać po drodze i przede wszystkim - co pić

- czy dam radę / jestem odpowiednio przygotowany / jaki to wg Was będzie czas 'na góralu'?

- no i mile widziane wszelkie inne porady od Was

 

Jest to trasa między miastem moich studiów, a miastem mojego pochodzenia. Po prostu chcę się sprawdzić, wyznaczyć sobie taki 'challenge' póki jestem zdrowy i młody ; ). Wierzę, że przy odpowiednim nawodnieniu, pożywieniu, po Waszych poradach i z cichą muzyką w słuchawkach uda mi się tę trasę pokonać.

 

Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do trasy- jest mi całkiem dobrze znana na odcinku od Pionek do Sienna, pod względem natężenia ruchu wybrałeś świetnie, samochodów jak na lekarstwo ;) nawierzchnia idealnie gładki asfalt na zmianę z dziurawym jak sito, po drodze mnóstwo malutkich miejscowości i słabo lub wręcz wogóle nieoznakowanych skrzyżowań więc bez dobrej mapy albo nawigacji łatwo się zgubić. Nie zawracaj sobie głowy zabieraniem z Warszawy dużej ilości prowiantu, masz na trasie multum sklepików w których zaopatrzysz się w miarę potrzeb po drodze. Co do trasy z Waw. do Pionek nie jestem ci w stanie nic powiedzieć.

 

Powinno ci się udać bez większych problemów. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem tą trasą od Zalesia Górnego do Warki. Bardzo dobry wybór, asfalt może nie wszędzie idealny, ale brak odcinków powodujących wypadanie plomb w zębach, mały ruch. A wjeżdżając do Warki będziesz mógł zerknąć sobie na browar :P

Jedyny problem to ten odcinek, ładna piaskownica, która sprawiała wrażenie znacznie dłuższej niż te rzeczywiste 2km :) (ale jechałem na slickach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...