Skocz do zawartości

[wycieczka] Magurski Park Narodowy. Start ok. Ropczyc


pepelito

Rekomendowane odpowiedzi

Wtam!

 

Planuje na niedziele (pod kilkoma warunkami : brak upałów, słąby/brak wiatru i dobre samopoczucie :) ) wycieczkę do Magurskiego Parku Narodowego. Gdzieś w okolice Krempnej.

 

Wycieczka wycieczkowym tempem max avs 22km/h. Jeszcze nie zaplanowałem dokładnie, bliższe info blizej weekendu. Ok 160 max 170km. To dość sporo, wiec będzie kilka odpoczynków. Wyjeżdzam przed południem ok 10-11. Może ktoś by dołaczył?? :))

 

Zaczynam własciwie z Zagorzyc (pomiędzy Sedziszowem Młp. a Wielopolem Skrz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziękuje wszystkim za informację!!

 

Jutrzejszy dzień się zbliża. Niestety nie ma chętnych :(

 

Podaję krótkie info. Wyjazd o 10, odpoczynki częste ( w celu uniknięcia bólu pośladków), powrót w okolicach 21-22. Zakładam gdy już zrobię te 170km dobić do 200. By cieszyć się 2 z przodu :)

 

Myślę że 3500km w ostatnich 11 tygodniach wystarczy, by spokojnie dojechać :)

 

Można do mnie dołączyć w trakcie trasy, nawet gdy ktoś jedzie gdzieś indziej. Zawsze to raźniej :))

 

Tutaj trasa. Gdyby ktoś miał jakieś uwagi to któregoś z odcinków proszę o info.

Nieznana droga do Krempna - Mapy Google

 

Pozdrawiam Paweł!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myscowa..mnie tam nie było :) może następnym razem..

jutre planuje Duklu ..zgłoszone jutro wieczorem deszcz więc prawdopodobnie nie będzie nigdzie .. I nie udało się powrócić.

cześć.

 

i tutaj mam krempna- katy n.zmigrod -dukla-- :)

 

http://pokec.azet.sk/rymanow2/fotoalbumy/po-polsku

http://pokec.azet.sk/rymanow2/fotoalbumy/bicyklom-po-polsku

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myscowa..mnie tam nie było :) może następnym razem..

jutre planuje Duklu ..zgłoszone jutro wieczorem deszcz więc prawdopodobnie nie będzie nigdzie .. I nie udało się powrócić.

cześć.

 

i tutaj mam krempna- katy n.zmigrod -dukla-- :)

 

http://pokec.azet.sk...lbumy/po-polsku

http://pokec.azet.sk...yklom-po-polsku

 

.

 

Dzięki za fotki!

 

Udało się! :) Wyjazd o 9:55 powrót o 18:40. Pokonane 170km. Odpoczynek ok 30min w domu i dobiłem do 200km :D. AVS miał wynosić max 22, wyszło 22,5 :)

 

Pierwsze w życiu 200km i do tego w górach :). Nogom nic nie jest jedynie pupa mocno dała mi we znaki. Czas jazdy 8h 54min 14s nie licząc odpoczynków.

 

Dziś planuje trasę ok 70-80km, wiec widać że kondycja nie zawiodła!

 

Może jakieś fotki dodam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa, praktycznie brak samochodów. No może za wyjątkiem obwodnicy Jasła, w końcu to krajowa 28. Do samego Jasła miałem 3 podjazdy; każdy o przewyższeniu ok 180m. Więc nie tak dużo. Oczywiście nie licząc krótkich podjazdów bo tych było od groma. Podczas zjazdu w Warzycach na krajową 28 była przepiękna panorama, na Beskid NIski i ten drugi obok Nowego Sącza. Taki widok można zawdzięczać świetnej widoczności jaka wczoraj była.

 

Od Jasła zaczęły sie podjazdy, nie długie lecz dość strome 8-12%. Takie podjazdy są bardzo dobre można podjechać siłą pędu i zjechać i ponownie podjechać bez wysiłku. Ogólnie biorąc podjazdy były dłuższe niż zjazdy. Co pokazuje wykres. Jasło wysokość 230m.n.p.m, Kąty - 300m.n.p.m Pomimo braku wyraźnego podjazdu. Ostatni podjazd ok 250m. Pierwsze serpentyny w życiu :))

 

 

Asfalt- asfalt bez dziur i dość równy. Praktycznie cała trasa na świetnym asfalcie. Sporo kolarzy górskich jeździ w tamtych regionach. W końcu to region turystyczny. Można bez problemu poznać ciekawe osoby, niestety ja nie miałem na to czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...