michal9606 Napisano 10 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Witam! Mam problem wynikający raczej z braku doświadczenia. Chodzi o prawą goleń w amortyzatorze (lewa-komora powietrzna, prawa-sprężyna i wszystkie regulacje). Nie wiem czy jest wystarczająco smarowana ponieważ cały czas jest sucha. Nie miałem nigdy amortyzatorów z kompielą olejową i nie wiem jak powinno to wyglądać. Lewa goleń widać, że jest smarowana bo po kilkunastu kilometrach pojawia się kółeczko oleju z brudem i czuć, że goleń jest nasmarowana. Oleju na uszczelce nie widać po prostu co jakiś czas wycieram nadmiar oleju, który się zebrał na goleni. Wiem, że amortyzator posiada jakieś tam uszczelki, które są odpowiedzialne za uszczelnienie układu ale nie chce aby teflonowa powłoka się wytarła i amor będzie nadawał się do wymiany. Jeżeli ta goleń nie powinna być ciągle sucha to co mam zrobić? Dolać oleju? Zrobić serwis ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolo1 Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 2i regulaminu Witam . Problem to masz z golenią przez którą wychodzi olej ( czyli lewa - powietrzna ) , najprawdopodobniej nie trzyma uszczelka . Golenie powinny być suche , a "smaruje " się je z zewnątrz np. Brunoxem . Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal9606 Napisano 11 Lipca 2012 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Dzięki za odpowiedź, ale czy przy takiej suchej golenie nie będzie się ścierać powłoka teflonowa ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolo1 Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 2i regulaminu golenie maja byc suche - po to sa uszczelki , a smaruje sie je tym preparatem No.1 BRUNOX DEO DO AMORTYZATORÓW ROWEROW MOTOROW (2440130590) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal9606 Napisano 11 Lipca 2012 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Mam i używam ten preparat, lecz ilu użytkowników tyle opinii na temat tego specyfiku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuli Napisano 2 Września 2012 Udostępnij Napisano 2 Września 2012 Witam Ja raz na sezon: - czyszczę gąbeczki spod simmernigów i nasączam olejem Fluid Float FOX, - wymieniam olej w lagach (ilość zgodnie z instrukcją ze strony FOX) na Motorexa 10W - jest tańszy od oryginalnego FOX, łatwiej dostępny i używany przez wielu innych posiadaczy FOX'ów. Żadnych Brunox itp. wynalazków choć nie widzę powodów aby tego nie używać dla lepszego samopoczucia.. Obie golenie powinny być "mokre". U mnie po trasie zawsze mam czarne kółka od syfu na obu... Zapobiegawczo można skrócić minimalnie sprężyny od simmeringów jeśli uważasz, że oleju na lagach zostaje jednak za dużo. To wszystko Link - http://mlodzik.bikes...JA-Part-II.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PoleK Napisano 2 Września 2012 Udostępnij Napisano 2 Września 2012 Żadnych Brunox itp. wynalazków choć nie widzę powodów aby tego nie używać dla lepszego samopoczucia.. Obie golenie powinny być "mokre". U mnie po trasie zawsze mam czarne kółka od syfu na obu... jak Ci zostaje syf tzn że powinieneś trochę skrócić sprężynki (mocniej je skręcić), u mnie w Epiconie zostają ale to wina kiepskich uszczelek i wieku, kuzyn ma 2 foxy i żaden mu nie zostawia syfu... a golenie nie powinny być "mokre" tylko jakby to powiedzieć: nie powinny być matowe;) Brunoxa też nie używam, i nie widzę minusów, wg mnie najważniejsze jest to żeby po jeździe zdejmować syf który zbiera się na uszczelkach (zazwyczaj jakiś się osadzi, i to on powoduje potem problemy ze zdzieraniem powłoki. Poza tym Brunox nie służy do smarowania wg mnie, można nim ewentualnie rozpuścić błoto po ciężkim terenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 2 Września 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 2 Września 2012 PoleK, przypadek Twojego kuzyna nie stanowi reguły. jak Ci zostaje syf tzn że powinieneś trochę skrócić sprężynki (mocniej je skręcić) Tą poradę pozostawię bez komentarza. Na miejscu Autora tematu nie przejmowałbym się tym zbytnio- doczekać do końca sezonu, rozebrać amorek i wlać prawidłową ilość oleju. Być może w serwisie wlali za dużo oleju do dolnej goleni . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PoleK Napisano 2 Września 2012 Udostępnij Napisano 2 Września 2012 Tą poradę pozostawię bez komentarza. jak nie chce inwestowac w nowe uszczelki to jedyne wyjscie zeby nie zbierał syfu do środka, wiem że to nietechnologiczne, ale coś za coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
razorjack Napisano 2 Września 2012 Udostępnij Napisano 2 Września 2012 ponoć stare foxy się 'pociły' i było to normalne. miałem foxa 2009 i lagi były zawsze suche, teraz mam 2013 i też są suche. brunox jest do czyszczenia, nie smarowania. gdy zostawisz 'wilgotne' lagi od brunoxa, to zaraz będziesz miał oblepione brudem/kurzem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuli Napisano 2 Września 2012 Udostępnij Napisano 2 Września 2012 jak Ci zostaje syf tzn że powinieneś trochę skrócić sprężynki (mocniej je skręcić), u mnie w Epiconie zostają ale to wina kiepskich uszczelek i wieku, kuzyn ma 2 foxy i żaden mu nie zostawia syfu... a golenie nie powinny być "mokre" tylko jakby to powiedzieć: nie powinny być matowe;) Brunoxa też nie używam, i nie widzę minusów, wg mnie najważniejsze jest to żeby po jeździe zdejmować syf który zbiera się na uszczelkach (zazwyczaj jakiś się osadzi, i to on powoduje potem problemy ze zdzieraniem powłoki. Poza tym Brunox nie służy do smarowania wg mnie, można nim ewentualnie rozpuścić błoto po ciężkim terenie... Może i jest w tym trochę racji.. Na pewno nie są matowe... Po prostu tłumaczę sobie to tym, że jednorazowo nie robię nigdy mniej jak 50 km więc maja prawo się pobrudzić... I tak jak piszesz "golenie nie są matowe" Moim zdaniem jest OK... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PoleK Napisano 2 Września 2012 Udostępnij Napisano 2 Września 2012 Moim zdaniem jest OK... Ale spróbuje minimalnie skrócić i zobaczymy... Staram się nie przesadzać bo już ich nie wydłużę... Jeśli tak, to nie ma sensu skracać, jeśli smigasz tam gdzie jest piach, zwłaszcza sypki, to zawsze się zbierze syfu troche. Wcześniej napisałeś że są mokre, a to jednak przesada by była:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuli Napisano 2 Września 2012 Udostępnij Napisano 2 Września 2012 Jeśli tak, to nie ma sensu skracać, jeśli smigasz tam gdzie jest piach, zwłaszcza sypki, to zawsze się zbierze syfu troche. Wcześniej napisałeś że są mokre, a to jednak przesada by była:) Tak samo sobie to tłumaczę więc nie ruszam... Moim zdaniem podstawa to minimum raz na sezon (w zależności od terenu) wyczyszczenie i nasączenie gąbek pod simerringami olejem Foxa... Z ciekawostek na stronie FOX'a wyczytałem, że zalecane jest nawet przechowywanie roweru do góry nogami aby olej spływał do gąbek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
razorjack Napisano 3 Września 2012 Udostępnij Napisano 3 Września 2012 wyciąganie górnych uszczelek i nasączanie gąbek olejem można robić samemu nawet raz na miesiąc (jak się duuuużo jeździ w trudnych warunkach) jak dużo jeździsz, to warto raz na rok wymienić cały olej (bo jednak brud się zbiera) i uszczelki i gąbki http://service.foxra...Quick_Clean.htm http://www.pinkbike....iper-Seals.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.