Skocz do zawartości

[rower] dylemat


DzidekZiom

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Od razu zaznacze, ze jestem nowicjuszem w tym sporcie i moja wiedza na temat części jest dosyć nikła. Jednak złapałem zajawe i chce zacząć śmigać.

Mój dylemat polega na kupnie roweru, ktory ma służyć do streetu/dirtu. (Moim wzorcem jest Danny Macaskill i swoja zajawke opieram o jego styl jazdy) Troche poszukałem kierując sie jedynie tym, ze kolega polecił mi markę NS i wpadlem na 2 rowery:

 

1. http://allegro.pl/rower-dirt-street-ns-metropolis-i2472691513.html (wizualnie jego stan jest troche gorszy niż na zdjęciach, ponieważ byly one robione kilka miesiecy temu)

 

2. http://allegro.pl/ns-suburban-2008-street-trial-dirt-okazja-i2477381003.html#tabsAnchor

 

Nie wiem, ktore czesci są wyższej jakosci, czy też otrzymuja lepsze opinie, dlatego zwracam się do Was drodzy forumowicze o pomoc.

Byłbym bardzo wdzięczny, jezeli doświadczeni rowerzyści wyrazili by tu swoje opinie na temat mojego problemu.

Z gory dziekuje i pozdrawiam, Adam :)

Napisano

NS to znakomita polska marka której bikerem jest Sam Pilgrim, który nie gorzej jeździ od Dannego. Rowery są podobnej klasy, aczkolwiek są pozbawione przedniego hamulca z tego co widze. To będzie problematyczne w tym sporcie. O ile w Dirt Jumpingu jakoś se poradzisz, to w streecie potrzebujesz jednak z przodu hamulca. Pozytym jak chcesz być jak Danny to rozejrzyj się za marką Inspired :thumbsup:.

 

Jeśli jesteś nowy w tym sporcie, to powinieneś obejrzeć filmik w którym Danny pokazuje ile razy był połamany zanim doszedł do takiego poziomu. Nie żeby Cię zniechęcić, tylko uświadomić jakie to ryzyko ze sobą niesie. :thumbsup:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...