Skocz do zawartości

[Czyszczenie łańcucha] Jak często myć łańcuch w benzynie?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie!

 

Czytałem od deski do deski temat o sposobach czyszczenia i smarowania, ja jestem zwolennikiem shake'a w benzynie ekstrakcyjnej, ale temat nie o tym. Jak często myć łańcuch w ten sposób? Smaruje Rohloffem, przy mojej głównie szosowej i czasem leśno-szutrowej jeździe wystarcza na ok 200-250km. Nie będzie przesadą mycie łańcucha, kasety i korby przed każdym smarowaniem? Planuję jeździć na 3 łańcuchy, myślałem zmieniać je na najkrótszy właśnie co smarowanie czyli 200-250km. Jak często Wy robicie kąpiel łańcuchowi?

 

Pozdrawiam!

Napisano

Czysty napęd to dobry napęd. Jak jeździsz spokojnie to możesz łańcuch rzadziej wymieniać, co 500 - 800km. Przy spokojnej jeżdzie nie musisz aż tak mocno czyścić, wystarszy przetrzeć i nasmarować. Po jeździe w błocie przyda się jednak porządnie łańcuch wyczyścić.

Napisano

Czym częściej tym lepiej ;)

 

Na pewno łańcuchowi nie zaszkodzi mycie, a wręcz przeciwnie.

 

Nie wiem jak jest z szosą, a w mtb shakuje i smaruje co każde wyjście błotno-deszczowe, lub co 4-8 wyjść w suchych warunkach. Jeżdżę zazwyczaj tylko w terenie.

Napisano

Możesz codziennie jak ci tylko chce. Ale jak piszą czysty napęd to zadbany napęd, no na pewno ładniejszy ;)

 

Napęd to jak ciało a czysty, błyszczący, pachnący swieżym olejem to dopiero bajka... mmmmm. :-)

Napisano

ja to jadę na kercher i myję cały napęd i jest cacy ,2 cm od łańcucha i wszytko się świeci i czysty jak po umyciu u benzynie itp

Napisano

ja to jadę na kercher i myję cały napęd i jest cacy ,2 cm od łańcucha i wszytko się świeci i czysty jak po umyciu u benzynie itp

A jak pięknie wypłukujesz wszelkie smary :)

 

 

Ja wyczaiłem sobie taki patencik, że wsadzam łańcuch do słoika i pryskam czymś a'la wd40 potem odczekam godzinkę, płukam w wodzie w płynem do naczyń i smaruje :P

Napisano

Ja czyszczę przed każdym smarowaniem, a to już zależy, czasem po kilkudziesięciu kilometrach, czasem na suchym oleju po dużo większym przebiegu nawet nie szejkuję tylko psykam środkiem do czyszczenia łańcuchów i przecieram.

  • Mod Team
Napisano

ja nie czyszczę, wg mojego zrytego berta czyszczenie spowoduje tylko ze cześć syfu wpadnie wewnątrz a to nie pożądane, ja tylko dosmarowuje a jak nadchodzi czas to shake :P

Napisano

Czas pomiędzy kolejnymi serwisami łańcucha powinno się uzależniać od typu smaru, warunków jazdy i "organoleptycznej" oceny czystości łańcucha. Posiłkowanie się tylko przebiegiem może być bardzo zgubne w niektórych sytuacjach. Mi na jednym serwisie nie udało się przejechać więcej niż 300 km. Dla miejsko-szosowej jazdy jest to zwykle 150-200 km.

Napisano

No ja to osobiście sie przyznam ze czasami zapominiam przeczyścić cały napęd po bardzo ostrej jeździe. :teehee: Raz mój rower przeżył zatopienie całkowite aż po kierownik :icon_cool:. Hmm a można polać łańcuch olejem od chłodnicy ?? :o

  • Mod Team
Napisano

Olej od chłodnicy? zasadniczo każdy olej sie nadaje do smarowania ale nie wiadomo jakie parametry smarne ma takowy olej. Ja poki co testuje olej do widelców i poki co jestem zadowolony.

Napisano

W chłodnicy nie ma oleju, tylko płyn chłodniczy, czyli mieszanka wody destylowanej z alkoholem, najczęściej glikolem, więc do smarowania się to nijak nie nada ;)

  • 5 tygodni później...
Napisano

Ja jeżdżę tylko i wyłącznie po asfalcie i w dodatku w suchych warunkach.Więc łańcuch nie potrzebuje jakiejś specjalnej troski ;) . Co 150-200 km myty jest w oleju napędowym i później "szejk"x2 też w ON i smaruje FL Dry Teflon + i jadę :thumbsup:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...