[Amortyzator] Manitou Drake 2008

[mrmorty]

dzięki wielkie panowie

Odpowiedź od sprzedawcy była taka:

proszę się nie martwić, w ten sposób wychodzi nadmiar oleju...

Trochę mnie to zmartwiło bo niby jak? jak jest nadmiar to powinno go zamulać a nie że wycieka???!!!

Co dziwniejsze - na chwilę obecną po ostrzejszym wypadzie do lasu nic nie cieknie... Może miał rację?

[durnykot]

proszę się nie martwić, w ten sposób wychodzi nadmiar oleju...

????????????????? Ale bzdura....

 

A jak nie wychodzi ,to jest źle?

[wickermann]

Zaraz, zaraz, przecież tam można wlać tyle oleju, ile jest pustego miejsca w tłumiku i między tymi czarnymi gąbkami. Co to znaczy, że ktoś wlał nadmiar oleju? Ewentualny nadmiar oleju wylewa się chyba przy wkręcaniu korka tłumika w goleń?

[Rulez]

Do pełna można wlać, tyle, że amor nie będzie wtedy pracował.

[mrmorty]

dokładnie, dlatego dziwi mnie jak można napisać że to wypływa nadmiar???

[rmn1]

wickermann

 

I jak Twój Drake? Działa juz jak należy?

[wickermann]

I jak Twój Drake? Działa juz jak należy?

 

Na razie leży w kawałkach.

Quadringi działają super, dopóki chodzą na smarze, normalnie masełko.

Po dodaniu oleju jednak praca się pogarsza.

Do komory powietrznej wlałem kilka ml Agip 15W i tu nawet trzpień powietrzny w miarę chodzi.

Jednak po zalaniu olejem Motorex 2,5 W tłumika wyraźnie pojawia się przycinanie ze strony uszczelki tłumika właśnie, obojętnie, czy jest tam wsadzony oring, czy quadring.

Tu jest wg mnie najsłabsze ogniwo.

 

Trochę przyjrzałem się tematowi uszczelek i co lepsze amorki, nie tylko Manitou, ale i Fox i Rock Shox, mają już uszczelki turkusowe. Uszczelki turkusowe ma opatentowane jako jedyna firma Trelleborg.

 

Są to albo uszczelki z modyfikowanego teflonu albo poliuretanu z dodatkiem smarów stałych, które w porównaniu do zwykłego kauczuku mają przynajmniej 4 razy mniejsze tarcie i nie wykazują efektu przywarcie przy małych prędkościach.

Jak ktoś jeszcze ma siłę, to sugerowałbym popytać się w tym kierunku.

 

Gdzieś znalazłem też taką tabelkę z różnymi materiałami na uszczelki, dość wymowną

 

[rmn1]

A nie wydaje Ci się, że skoro u wszystkich Drake chodzi pięknie, to nie kwestia turkusowych uszczelek? Przecież SR Suntor XCR nie ma turkusowych uszczelek a chodzi płynnie...

 

Ja dostałem dzisiaj info, że wyślą dzisiaj naprawionego Drake do mnie. Nie wiem czy rzeczywiście naprawiony, bo sprzedawca powiedział, że został zrobiony serwis komory powietrznej i ustawili tłumik pod lekką osobę. Czarno to widzę, tym bardziej, że (jak zrozumiałem) zrobili to sami, bez wysyłki do Velo. Co można zrobić z komorą powietrzną gdzie jest jeden oring? Ja go czyściłem i smarowałem i efekt niby jakiś był, ale daleko mu było ciągle do śmiesznego XCRa...

[wickermann]

U mnie bankowo jest to kwestia uszczelek, może dotarcie faktycznie coś by pomogło, tylko na razie nie mam czasu na jazdę.

Ja jeszcze spróbuję założyć oringi poliuretanowe, chętnie sprawdzę ile prawdy jest w tym, co czytałem.

 

O co chodzi u Ciebie - to już Ci nie powiem.

Ciekawe, na czym polegał serwis komory? Na dolaniu paru ml oleju dla uszczelnienia/smarowania?

Tłumik? U mnie np. tłumik kompresji działa raczej dobrze, opór jest na tłumiku odbicia, nie na darmo Manitou wypuścił upgrade tłoka tłumika odbicia, coś w tym musi być.

[rmn1]

Tłumik nie wplywal na poprawę płynności bo jak go wyjalem dalej chodził nieplynnie.

 

Mam go juz w samochodzie, rozpakowalem i w rękach czuć identycznie jak wcześniej. Ze spuszczonym powietrzem nie odbija do końca czasem. Zaraz go zamontuje, ale nie wieże w naprawę. Co w takim wypadku będę mógł zrobić? Velo mi go przyjmie z pominięciem sprzedawcy?

 

No założyłem go znowu do roweru, jest tak jak było, jak siadam (spuszczone powietrze i sprężyna soft, moja waga oko 85kg) na rower to raz jest SAG (taki skok odrazu o 2cm, zero płynności w tym czasie) a raz nie ma ani milimetra. Jak siada brat (ponad 50kg, waga podobna do dziewczyny dla której ten amortyzator jest kupiony) to nie ma sagu, zero.

 

Kurcze kupiliśmy NOWY amortyzator z 2 letnią gwarancją. Raz go już wysłałem (co kosztowało 20zł) do sklepu. Miałem jeszcze ze 2 lata temu Manitou Mars MRD Super i tam nie było nigdy żadnego problemu chociaż był już całkiem stary...Ten Drake pracuje tragicznie. Mam porównanie do Foxa RL, Tory 302SA, Marsa, Darta 3, Darta 2 i Suntoura XCR. Każdy pracował lepiej a większość to niższa półka.

 

Co teraz? Widze na allegro, że ten Bike-System Wadowice Górne nie ma złej opinii. Nie chciał bym jej psuć, ale coś ciężko się z nimi dogadać.

 

A mógłby ktoś wrzucić na yt filmik jak wsiada na rower i z siada? Najlepiej przy odpowiednim ciśnieniu a potem przy spuszczonym na maksa. I z podaniem wagi;) Idealnie by było przy kierowcy 55kg i 85kg;)

Edytowane 30 Listopada 2012 przez rmn1

[wickermann]

 

No założyłem go znowu do roweru, jest tak jak było, jak siadam (spuszczone powietrze i sprężyna soft, moja waga oko 85kg) na rower to raz jest SAG (taki skok odrazu o 2cm, zero płynności w tym czasie) a raz nie ma ani milimetra. Jak siada brat (ponad 50kg, waga podobna do dziewczyny dla której ten amortyzator jest kupiony) to nie ma sagu, zero.

 

Kurcze kupiliśmy NOWY amortyzator z 2 letnią gwarancją. Raz go już wysłałem (co kosztowało 20zł) do sklepu.

 

Wiesz, jedni nie mają porównania, jak powinno być, inni mają to gdzieś, jeszcze innym wystarcza to, co jest, jeszcze innym głupio się przyznać przed żoną/dziewczyną, że wtopili - i stąd się bierze potem dobra opinia sklepu

[rmn1]

Mój dzisiaj rano został drugi raz wysłany do sprzedawcy. Tym razem zgodzili sie wymienić na nowy ale ciagle trzymają sie zdania, ze zrobili co mogli i nie zauważyli odchylenia od normy.

 

Osoba z Velo z która ciagle byłem w kontakcie po filmie i opisie podejrzewa ze to moze być albo za mocne pasowanie tuleji i górnych lag, lub krzywe obsadzenie...ktoś juz to tu kiedyś pisał ale nie myślałem ze trafił mi sie taki pech.

[wickermann]

Szczerze życzę Ci powodzenia.

A teraz z innej beczki - czy ta miękka sprężyna była istotnie miększa od oryginalnie założonej? Czy mogłeś to swierdzić mimo powiedzmy tej "wady" z przycinaniem?

[rmn1]

U mnie było tak ze sama sprezyna raczej mało zmieniła, na tyle mało ze nie czyli sie różnicy:p ale jak nasmarowalem oringa to była malutka różnica juz widoczna miedzy sprezynami. Wczoraj wlozylem te standardowa, czyli niebieska. Według tego co napisane wcześniej w temacie, niebieski jest SOFT...fest mi SOFT skoro bez powietrza nie miał czesto sagu pod 85kg;) EXTRA SOFT to zielona i ją sobie zostawiłem co by do nowej sztuki przełożyć. Liczę ze to bedzie koniec moich przygód z Drake.

[rmn1]

Ale nie powinieneś patrzeć na Drake przez pryzmat moich problemów. Widzisz większość jest zadowolona, mało kto ma problem, to ze tu dużo negatywnej treści wynika z tego ze raczej sie szukają rozwiązania problemu niż chwali ze problemu nie ma. Np. o foxie pisałem tu raczy dwa bo jestem zadowolony i nie ma co pisać.

 

Mam nadzieje ze sprawny w 100% Drake bedzie super amortyzatorem, to Manitou a nie suntor czy inny rst... Mamy co do niego spore oczekiwania, przecież to amortyzator juz raczej z wyższej polki, patrzac na cenę gdy był nowy, możliwość regulacji, średnicę goleni górnych i powloke. Naprawdę jeśli bedzie wszystko oki to myśle ze za 370zl bedzie to najlepszy możliwy zakup. To ze sprezyna miękka a widelec twardy to nie wina sprezyny tylko wlasnie czegoś poważniejszych co go mocno blokuje. Tak ze na pewno uda sie go dostosować pod dziewczynę na zielonej sprezynie. Musi sie dać.

[mrmorty]

ociupinkę posprzątałem

[rmn1]

Mam pytanie, czy m może być spowodowane, że nie mogę wyjąć tłumika kompresji? Otwarty na full ale nie wychodzi, ciągnę z całej siły to ledwo co idzie do góry, naprawdę ledwo daję radę, i przy tym wylewa się olej, tak jak by był zatkany i nie puścił oleju pod tłok. Jak to się reguluje wogle, te jego otwarcie?

[sowa56]

Teoretycznie każdy Drake ma taką możliwość.

 

Podepnę się do tematu kilkoma pytaniami:

 

1 - Czy Manitou Drake to widelec powietrzny?

2 - Czy warto dać nieco powyżej 300 zł za lekko używany?

3 - Czy będzie odpowiednio pracował przy obciążeniu 90 kg rowerzysty?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Auditore]

1. Drake to widelec z asystą powietrzną. Posiada on sprężynę i możliwość dopompowania go powietrzem, jeśli sama sprężyna jest niewystarczająca.

2. Jeśli jesteś pewien jego stanu i nie jest wadliwym egzemplarzem to bez wątpienia warto.

3. Tak jak wyżej - jeśli jest pewną sztuką, będzie pracował bardzo dobrze, oczywiście jeśli dopompujesz odpowiednim ciśnieniem powietrza pod swoją wagę.

[durnykot]

1 - Czy Manitou Drake to widelec powietrzny?

Nie każdy Drake jest amorkiem z asystą powietrzną- wersje Comp były amorkami sprężynowymi bez asysty.

 

3 - Czy będzie odpowiednio pracował przy obciążeniu 90 kg rowerzysty?

Ze standardową sprężyną może być za miękki- ale wyjdzie to w praktyce. Jeśli przekroczysz ciśnienie 50 PSI do uzyskania właściwego SAGu , to musisz wymienić spreżynę

[wickermann]

Mam pytanie, czy m może być spowodowane, że nie mogę wyjąć tłumika kompresji? Otwarty na full ale nie wychodzi, ciągnę z całej siły to ledwo co idzie do góry, naprawdę ledwo daję radę, i przy tym wylewa się olej, tak jak by był zatkany i nie puścił oleju pod tłok. Jak to się reguluje wogle, te jego otwarcie?

 

Nie ciągnij na chama, bo blaszka pod gąbkami się wciśnie i Ci je przetnie i nie będziesz miał gąbek !

Ja juz to obczaiłem - masz po prostu nie do końca odkręconą platformę, jakaś sprężynka w środku trzyma!

Zdejmij pokrętło, to czerwone, wyjmij sprężynki i kulki, potem weź kombinerki i złap za ten dzyndzel, do którego sie przykręca pokrętło i przekreć ten dzyndzel w lewo do oporu, wtedy odblokujesz platformę i odsłonisz dziurkę na dole tłumika.

 

Dopiero wtedy wkładaj, nic na siłę. Przy wyjmowaniu to samo.

[wickermann]

Witam, małe podsumowanie moich doświadczeń, może komuś to pomoże.

Ponieważ u siebie mam dobrze zaopatrzone sklepy z uszczelnieniami, więc:

 

- oring na tłoku powietrznym wymieniłem na oring 21,00 x 3,50

- oring na tłoku tłumika odbicia wymieniłem na oring 21,00 x 2,50

 

Koszt całości 2 złote, a chodzi naprawdę super, nawet bez smaru, na samym oleju.

Tłok powietrzny to już faktycznie można popychać paluszkiem.

Tłok tłumika odbicia chodzi z nieco większym oporem, ale myślę, że to juz jest to.

[wickermann]

Próbowałem też na tłoku powietrznym oring 20,20 x 3,53 i też było ok.

 

Skręciłem dziś amorka, na razie nie zakładałem do roweru.

Praca absolutnie płynna, żadnego przycinania, ani oporu.

Te dwa oringi załatwiły sprawę.

W komorze powietrznej 2 ml oleju Elf 15W, tłumik olej Motorexa 2,5W, kąpiel w goleniach 16ml Motorex 5W.

Smaru tylko tyle, co na oringi, żeby łatwo wchodziły przy montażu.

 

Co rzuciło mi się jeszcze w oczy:

 

- jak wam nie chce się włożyć tłumik ABS, to od dołu przez tą dziurke w tłumiku włóżcie jakis śrubokręt, czy coś takiego i lekko popchnijcie ten dzyndzel z oringiem, co odpowiada za blokowanie otworów, przez które przy otwarciu tłumika przeciska się olej

 

W tym miejscu jest jakiś opór i ten trzpień nie rusza się wystarczająco lekko, potrafi się sam z siebie zblokować.

Może to kwestia tego oringa na nim? Mówię o takim małym oringu na trzpieniu wewnątrz tłumika.

 

- jesteście pewni tych sprężyn, o których piszecie? Jesteście pewni, że kupujecie sprężyny do Drake'a w wersji AIR, bo była przecież wersja Drake'a sprężynowego i nie wiem, czy te sprężyny można wymieniać między amorkami.

 

- przy skręcaniu wszystkiego do kupy zauważyłem, że śruba na dole lewej goleni nie zaciska się tak jak wcześniej, to znaczy kręcę ją w prawo, a ona mi się kręci razem z całym prętem kompresji.

 

Teraz już sam nie wiem, może tak zostać?

 

Ale na chłopski rozum, wkręcając tę śrubę w końcu dochodzę do oporu, przy którym cały pręt ślizga się w kółko, pewnie na oringu komory powietrznej.

Jak to jest u Was? Też się kreci w kółko przy skręcaniu?

No i ewentualnie jak mam to skręcić, da się czymś zblokować pręt w komorze powietrznej?

Edytowane 15 Grudnia 2012 przez wickermann

[rmn1]

Fajnie, ze kombinujesz. Będziemy mądrzejsi:)

 

Wygląda jak by trochę za mały opór dawał oring w lewej goleni skoro pręt się obraca;)

[wickermann]

Fajnie, ze kombinujesz. Będziemy mądrzejsi:)

 

Wygląda jak by trochę za mały opór dawał oring w lewej goleni skoro pręt się obraca;)

 

No tak wygląda, ale powietrze trzyma Trochę amorek maltretowałem i nie było wybuchu

Prawidłowa grubość oringów to dla pręta kompresji 3,53mm, dla tłumika odbicia 2,5 mm.

Co do ich średnicy, to trzeba dobierać organolpetycznie, średnica oringa powinna byc mniejsza, niż średnica rowka na niego przeznaczonego, powinno to być naciągnięcie do kilku procent średnicy.

Im większe naciągnięcie, tym bardziej "rozpłaszcza się" oring na grubość, a wtedy i opór w goleni jest mniejszy, więc pole do kombinowania jest.