gesk Napisano 1 Lipca 2012 Napisano 1 Lipca 2012 Witam Na wstępie jako nowy użytkownik chciałem się przywtać Mój problem (przynajmniej tak mi się zdaje) wygląda następująco. Posiadam nowy rower marki Giant Roam 4 od ok. ponad miesiąca. Przejechałem nim może ~400 km. Koła to 28". Nie jeżdże agresywnie, dbam o rower. Byłem z nim już na przeglądzie gwarancyjnym ale to jedna wielka lipa. Więcej już nigdzie z nim nie pójdę, sam zamierzam się nim zajać. Nawet nie będac specjalistą to i tak dla roweru będzie to lepsze niż Ci fachowcy ze sklepu. Choć rower jest nowy to pomyślałem, że sprawdzę w nim czy naprężenie szprych jest wszędzie takie samo. Robię to metądą dociskania par szprych. Wszędzie są bardzo mocno dociśniete, oprócz tych na których umocowane są odblaski - po jednej i drugiej stronie. Zastanawiem sie teraz co/czy coś z tym zrobić. Czy z racji tego że to nowe kołą zostawić to i nie mieszać? Czy zdjąć te odblaski i podkręcić szprychy w tych miejscach? Jeżdże dosyć szybko, zwłaszcza na czas i spodziewam sie, że przy kole 28 calowym przy obręczy nawet w miarę lekkie odblaski mogą generować duże obciażenia, czy przesadzam?
gesk Napisano 1 Lipca 2012 Autor Napisano 1 Lipca 2012 Z obserwacji podczas jazdy nie zauważyłem takiego efektu, ale jakoś specjalnie też tego nie spraqwdzałem. Więc mówisz, że jesteli nie to...?
jasinski21444 Napisano 1 Lipca 2012 Napisano 1 Lipca 2012 Jezeli nie ma bicia to zostaw tak jak jest.
gesk Napisano 1 Lipca 2012 Autor Napisano 1 Lipca 2012 OK, a czy zdjęcie odblaskół będzie lepsze niż ich pozostawienie? Przed chwilą sprawdzałęm, koło ma odchylenie ok 1mm, dokładnie w tym miejscu gdzie jest odblask. To było na przednim, a na tylnim jest może ze 2mm i nie koniecznie na odblaskach. Amortyzator tylko z przodu. Jak myślicie, trzeba sie za to zabierać, czy nie warto, bo więcej można popsuć niż naprawić?
Tofi Napisano 1 Lipca 2012 Napisano 1 Lipca 2012 Naprężenie szprych zmierzysz tylko przyrządem, dociąganie nie jest nawet wskaźnikiem, określa tylko czy ci się łatwo je dociąga rękoma czy też nie. Równomierne rozłożenie naciągu nie oznacza wycentrowania, a wycentrowanie równomiernego naciągu. wszystkie szprychy powinny się znajdować pomiędzy minimalnym a maksymalnym zalecanym przez producenta naciągiem i nie więcej jak 20% rozrzutu od średniego naciągu. 2 mm bicia to nic jeżeli masz hamulce tarczowe, ale jeżeli masz V-brake to 1 mm jest już dość dużo, a 2mm za dużo, bo bedą ci się bardziej i nierównomiernie zużywać klocki.
beskid Napisano 1 Lipca 2012 Napisano 1 Lipca 2012 Masz tam v-ki więc najlepiej gdyby bicia nie było wcale. Centrować warto się nauczyć więc możesz spróbować delikatnie dociągnąć na nyplach. Co do odblasków to kwestia gustu ale na Twoim miejscu bym się ich pozbył.
Mod Team Puklus Napisano 1 Lipca 2012 Mod Team Napisano 1 Lipca 2012 Skoro koło nie ma bicia i jest proste mozna domniemywać ze pozostaje jak by to ująć w równowadze i poki ta równowaga sie nie zaburzy czyli koło nie zacznie udawać pijaka na drodze to bym nie ruszał bo naciągniesz luźniejsze i sie zrobi centra i trzeba będzie popuszczać ... naciągać ... a tu nypel sie zjedzie i poco tyle roboty sobie robić
Tofi Napisano 1 Lipca 2012 Napisano 1 Lipca 2012 Jak będą za luźne szprychy to i tak ta centra się zrobi od normalnej jazdy, ale tego się nie stwierdzi ściskając szprychy.
gesk Napisano 3 Lipca 2012 Autor Napisano 3 Lipca 2012 Witam Postanowiłem jednak coś popróbować z tym kołem, troszkę po dokręcałem, troszkę po luzowałem, nigdzie nie więcej niż pół obrotu. Po pracy wyglądało niemal idealnie, ale sprawdziłem jak będzie po jeździe (ok. 16 km). Już na samym początku, gdy tylko wsiadłem słychać tyło może ze dwa odgłosy rozprężenia. Po jeździe okazało się że koło trochę się rozeszło i jeszcze raz troszkę podregulowałem. Efekt tego taki, że zamiast jednego odchyłu ma 2-3 ale żaden nie ma 1 mm. Na razie zostawie to tak i zobacze co się będzie działo. Tylniego koła nie będę ruszał do póki nie przekonam się że moja interwencja w pierwszym była słuszna
Mod Team Puklus Napisano 3 Lipca 2012 Mod Team Napisano 3 Lipca 2012 Jak chcesz dbać o koła sam, kiedyś sie będziesz musiał nauczyć, a wiadomo jak to z nauką ... czasami trzeba coś zepsuć
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.