[Renowacja] Odnowienie Merida Kalahari six

[Tadeus]

Witam serdecznie,

 

Piszę, ponieważ potrzebowałbym fachowej porady w kwestii odświeżenia mojego obecnego roweru. Jest to model Kalahari six, taki dość typowy hardtail z dolnej markowej półki. Rower wpierw przez pięc lat służył mojemu ojcu, który pokonywał nim naprawdę spore trasy i to niemal codziennie. Przez ten czas jedyną konserwacją jaką rower widział było regularne spryskiwanie WD-40 . Następnie stał rok na balkonie (bez przykrycia) podczas srogiej zimy i gorącego lata.

 

Obecnie przejechałem nim koło 30km i o dziwo nadal jeździ Nie mam zarzutów do: amortyzatora, hamulców i kół... do całej reszty potrzebowałbym porady doświadczonych cyklistów. Zaznacznę, że obecnie nie mam za bardzo kasy, by po prostu oddać go do serwisu i dać sobie wymienić większość napędu na nowy. Jeśli na jakiejś części da się jeszcze jeździć, ewentualnie odświeżyć, to chciałbym to póki co zatrzymać.

 

Zaznacze jeszczę, że rower używany jest głównie do parogodzinnych wycieczek po ścieżkach rowerowych, ubitych leśnych, polnych wyboistych drogach i (czasem) krzywych chodnikach. Żadnej jazdy sportowej, raczej turystyka.

 

Oto miejsca z problemami.

 

Manetki:

 

 

Problemy: Koniec linek jest postrzępiony (rdzenna linka w splocie nadal jest ok ale wszystkie dookoła są pogiętę i nie dają się wciągnąć do manetki), stąd ta okropna taśma, powodująca, że całość nadal "działa". W jednej z manetek brakuje wskazanej śrubki. Ona służy do regulacji, czy jedynie do ściśnięcia całości?

 

 

Linki:

 

Hamulcowa jest ok, ale te od przerzutek są zardzewiałe. To jedynie estetyka, czy trzeba wymienić?

 

 

Napęd przód:

 

 

Generalnie jeśli nie rusza się przerzutek to wszysko płynnie działa. Czasem tylko, gdy zbytnio obciąża się pedały (staje się na nich) słychać lekkie trzeszczenie. Nie wiem jednak, czy wynika ono ze słabych komponentów, czy gdzieś zaczyna się coś psuć. Linki są zawiązane w takie maszkarne twory, bo końcówki są rozszczepione, a nie mam tych nasuwek. Przerzutki działają głośno, opornie i nie działa cała skala - albo są rozregulowane, albo cały mechanizm już nadaje się tylko wymiany. Da się to ocenić na podstawie zdjęć?

 

Napęd tył:

 

Z przerzutek płynnie działa głównie środek skali, reszta jest głośna i wchodzi z wyraźnym oporem.

 

 

Domyślam się, że rower w takim stanie jest koszmarem dla każdego cyklisty dbającego o swój sprzęt, jednocześnie miałbym jednak nadzieję, że nie odrzuci was to zbytnio od konstruktywnej porady w tym przypadku

 

Generalnie chodzi mi o to za co powinienem się zabrać pierwsze, by się na tym rowerze nie zabić, tudzież, co mógłbym spróbować zrobić sam (może starczy jedynie regulacja przerzutek - instrukcje widziałem).

 

Będę wdzięczny za wszelkie opinie.

[jokulus25]

Najpierw radziłbym porządnie wyczyścić , potem kupić jakieś linki i zmienić wszystkie , mając nadzieję że regulacja przerzutek nie będzie taka straszna ( z resztą wszystko jest na forum wytłumaczone trzeba chwilę poszukać ) , potem wszystko co się rusza nasmarować .

[Tadeus]

Super, dzięki za szybką odpowiedź.

 

Faktycznie zanim zabiorę się za regulacje czegokolwiek powinienem chyba wymienić te biedne zmaltretowane linki

Obawiam się jednak, że te stare wystrzępiły sie, bo zużyły się te "elastyczne wloty" linek przy manetkach i one rozorały linki. Więc pewnie manetki też do wymiany (nie widać tego, bo jest pod taśmą). Czy orientujecie się jaki to jest model tych manetek? Dokupiłbym takie gdzieś na allegro, jeśli nadal ktoś je sprzedaje. A może da się dokupić jakieś inne, trwalsze (ten plastik już trochę popękał, no i brakuje tej jednej wskazanej na zdjęciu śrubki, co do której nadal nie wiem, co właściciwie robi), ale nadal za sensowną cenę?

 

Dobra, znalazłem dwie pasujące manetki wraz z założonymi już linkami od kompletu za 46zł. Zostanie mi jeszcze tylko kupić kawałek pancerza, by zastąpić ten wystrzępiony przy manetkach i będę mógł się brać za regulowanie przerzutek.

 

http://allegro.pl/komplet-manetek-manetki-shimano-tx50-przod-tyl-3x7-i2409166419.html

 

Zobaczymy, czy uda mi się to wszystko samemu zrobić. Na szczęście pancerz jest we fragmentach, więc powinno być łatwo przez niego przeciągnąć linkę.

 

Oczywiście podzielę się wrażeniami

[jasinski21444]

Pancerz także wymień , zdjemij łańcuch i wyczyść cały napęd także kółka od przerzutek .

[kato39]

wyczyść wszystko i będzie git

[jokulus25]

a i wsadzając linkę do pancerzy nalezy pamiętać aby trochę smaru nałożyć , bo jak by zapomnieć to strasznie by tarło i strasznie działało , pancerze myślę w każdym rowerowym można dostać

[Puklus]

No ja tu ameryki nie odkryję, jak wyżej nowe linki i to bezapelacyjnie, nowy pancerze przy manetkach to samo. Troche pielęgnacji nie zaszkodzi. Łańcuch mysle ze pracuje na spince, zdjąć lancuch w benzynę zrobić shake a wolnobieg w maire możliwości oczyścić, no chyba ze tam jest kaseta to w takim razie zdjąć i też wykapać w benzynie.

 

Jeżeli masz wolnobieg tylną oś na szybko zamykasz zamieniił bym na zwykłą stalową, pełną i nakrętki, jak piasta na kasete spokojnie może zostać. Łańcuch widze nasmarowany do dobrze ale widzę ze za dobrze chyba. Po wyczyszczeniu dawkuj delikatnie po kropelce na rolkę łańcucha nie więcej. Po kilku km ja by mu było za sucho wtedy powtórz.

 

Merida potrafi sie odwdzięczyć jak sie o nią dba wiem bo miałem kalahari tylko ze staaaarszą sporo

[Tadeus]

Smarowany to on był, ale, jak pisałem, niestety tylko WD-40, chyba, że ten smar to jeszcze ten z czasów kupna

 

No nic, zajrzę do sklepu po części i zabiorę się za robotę. W sumie, z tego co widzę, mogę oszczędzić sobie chyba wymianę manetek. A przynajmniej mógłbym, gdybym wiedział, co robi ta śrubka, której nie mam w jednej z nich. Jeśli ona jest do regulacji, to będę musiał albo poszukać gdzieś takiej samej, albo wymienić tę jedną manetkę. Orientujecie się może jak kończył się oryginalnie ten pancerz przy manetce? Po prostu wchodził do manetki, czy jest tam jeszcze nałożona końcówka do pancerza?

[Puklus]

Jeżeli chodzi ci o ta śrubkę w która wchodzi pancerz to nazwya sie to śruba baryłkowa i słuzy do regulacji przerzutki. Wypada ją mieć, można kupić, popytaj w okolicznych serwisach nawet takie z odzysku będą dobre. Na pancerzu powinna być końcówka bo inaczej np pancerz przerzutki może sie łatwo zepsuć.

[rybciasum]

Jaki to rozmiar ramy? Na zdjęciu wygląda na bardzo małą. Ta Meridka ma fajną rekreacyjną pozycje, zapraszam do mnie do tematu, btw wrzuć fotkę całego roweru jak się prezentuje

[Tadeus]

Puklus:

 

Chodzi mi o tę śrubkę (jedna z dwóch malutkich śrubek na spodzie manetki):

 

 

rybciasum:

To 18tka, dla mnie całkiem ok, choć przy moim wzroście powinienem mieć chyba prędzej 19tkę, na wygodę jednak nie narzekam. Co do wyglądu roweru to wygląda jak standardowy k6 tylko ma szary alu bagażnik pod lekkie sakwy i rogi

[jasinski21444]

to śrubka łącząca obudowę

[Puklus]

Tam można jakąkolwiek śrubkę dać byle pasowała na oko widać ze M4 lub M3.

[Tadeus]

No dobra Panowie, wielkie dzięki. To wstępnie wymieniam tylko linki i pancerze, a potem spróbuję to jakoś naregulować.

 

Swoją drogą. Jak najsensowniej wymyć dokładnie napęd? Słyszałem, że myjka ciśnieniowa odpada (mimo że większość i tak jej używa) nie mam też za bardzo gdzie zrobić tego na zewnątrz. To co zostaje? Wanna? Próbowałem robić w pokoju mokrą szczoteczką, po podsunięciu pod spód plandeki ale szło to strasznie wolno, głównie z powodu ciągłej konieczności wymywania tej szczotki, która niemal od razu zaklejała się syfem

[Puklus]

Najsensowniej to rozebrać cały rower i wyczyścić poszczególne elementy. Wtedy masz pewność ze woda nie dostatnie sie tam gdzie nie powinna. Na temat czyszczenia napędu jest wiele na forum.

[Tadeus]

W rozbieranie bawić się będę jak uzbieram zestaw porządnych narzędzi. Chwilowo nie mam nawet jak zdjąć łańcucha - mam tylko lidlowskiego rowerowego multitoola

 

Póki co napęd przeżył intensywny nalot szczoteczki zwilżonej benzyną ekstrakcyjną (pasta do zębów dziwnie teraz z niej smakuje :<) i jest w miarę czysty. Później kapnąłem trochę zielonym finish linem na łancuh i wszystko się w miarę sensownie kręci.

 

Nowe linki, pancerze i końcówki do przerzutek są już zamówione.

 

Teraz zastanawiam się nad oponami. Standardowo mam typowe szerokie, klockowe:

 

 

W terenie jeżdże może z 10% czasu, więc chciałbym je zamienić na semi-slicki. Tak do 80-100zl za komplet. Najwięcej widuję produktów Kendy. Dobre to? Wiem, że to nie Schwalbe, ale i rower ma być raczej do jazdy weekendowej, więc nie chce przepłacać. Te obecne mają chyba 2.2. Rozumiem więc, że jakieś 1.75 raczej wejdą na obręcze?

[Artwro]

Pewnie że wejdą,ale proponuję jakieś na 1,9 będą dobre i nie zepsują wyglądu roweru.

[jasinski21444]

ja mam coś takiego i narzekać nie mogę http://allegro.pl/opona-rowerowa-26x1-95-cst-c1346-i2443553318.html

[rybciasum]

Poprosze o fotke całego roweru , moja to 20" i jest minimalnie za duża.

Na te obręcze zakładam kwesty 26x1,5 i wszystko ok

[Tadeus]

Fotki będą niebawem

 

Wymieniłem pancerze i linki (uprzednio czytając wszystkie poradniki dostępne na ten temat w śieci).

 

Było koszmarnie. W każdym ostrzegali, że trzeba będzie mieć do tego porządną obcinałkę do kabli. A co ja pomyślałem? "Jakoś to będzie!" w końcu mam starą stępioną obcinałkę boczną z najniższego segmentu!

 

 

Haha. No i ciąłem 3 godziny, musiałem przecinać każdy drut w pancerzu osobno. Do tego zrobiłem takie same odległości jak w oryginalne i teraz żałuję bo wygląda na to, że zła długość była właśnie powodem, dla którego końcówki zepsuły się przy manetkach (zbyt małe kąty wejścia w dziury).

 

Bez problemu później w domu wyregulowałem przerzutki. Po czym okazało się wszystko jest źle, bo w terenie pod obciążeniem działa zupełnie inaczej!

 

Haha, świetna zabawa z tym rowerem, nie ma co. Ale mam przynajmniej satysfakcje, bo coraz lepiej rozumiem, jak to wszystko praktycznie działa.

[jasinski21444]

Do ucinania pancerzów i linek polecam poczciwą gumówkę inaczej szlifierkę kątową.

[Tadeus]

Też już o tym słyszałem, ale niestety nic takiego w domu nie mam (małe mieszkanie), więc męczyłem się tym, co miałem pod ręką - za to ucięło sie równiutko bez ściśnięcia tuneliku na linkę (tyle, że zajęło to ze 20 razy tyle)

 

Przyszłościowo zastanawiam się nad wymianą napędu na Acerę (nadal wolnobieg i 7 biegów). Z grubsza to ogarniam jednak zabijają mnie te standardy UG i HG, bo czasem sprzedawcy piszą do jakiej grupy należy podzespół, a czasem nie.

 

Taki zestaw sobie upatrzyłem:

 

KORBA SHIMANO FC-M131 TARCZE 48x38x28 !!! WAWA !! (2503025115) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

PRZERZUTKA TYLNA SHIMANO ACERA RD-M360 CZARNA !!! (2503023674) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

ŁAŃCUCH SHIMANO CN HG-40 HG40 6/7/8 RZĘDOWY ! WAWA (2503023722) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

WOLNOBIEG SHIMANO TOURNEY MF-HG37 7 RZĘDOWY 13-28 (2500289697) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

Myślę, że z przodu mogę zostawić przerzutkę tourneya. Z tego co czytałem w tym miejscu nie jest wymagany przesadnie drogi podzespół. Rozumiem też, że wolnobiegi są tylko z grupy tourneya? A jakbym chciał Acerę to musi być kaseta?

 

Skoro z tyłu ma być tourney to jest jeszcze znacznie tańszy od tego pokazanego wyżej:

WOLNOBIEG SHIMANO TOURNEY MF-TZ21 7 RZĘDOWY 14-28 (2500289707) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Ten droższy jest po prostu HG, nie? (czyli ma te specjalne profilowanie do łatwiejszego prowadzenia/przerzucania łańcucha)?

 

Jeszcze dodatkowe pytanko: Czy można na początku zmienić tylko wolnobieg i łańcuch? Czy lepiej od razu też korbę i tylną przerzutkę, by te stare części nie "wyrobiły" nieodpowiednio łańcucha?

[rybciasum]

ja tam bym zmienił tylne koło, łańcuch, kasete, i klamkomanetki, wyjdzie z 300-400zł, i juz masz 8 sp

[Tadeus]

A od kiedy to tylny Tourney (przerzutka) obsługuje 8 biegów?

 

A tak serio, to zastanawiałem się nad przejściem na kasetę, ale:

 

- Już nie pamiętam nawet kiedy używałem najtwardszych przełożeń, ale na pewno bardzo dawno temu i rzadko. Nie trzeba mi ani dodatkowych biegów pomiędzy, ani dodatkowego twardszego - 3x7 na moje potrzeby jest zupełnie wystarczające.

 

- Pod kasetą ponoć rzadziej łamie się oś koła niż pod wolnobiegiem, ale ja jeżdzę raczej rekreacyjnie, więc musiałaby to być wyjątkowo lipna oś - poza tym nowe są tanie. No chyba, że pękają od byle dołu na polnej drodze. Z tego co jednak czytałem pękały głównie osobom, które poważniej jeżdzą/ścigają się w terenie.

 

- Nawet jeśli kaseta wolniej zużyje się od łańcucha niż wolnobieg to musiałbym sporo tych tanich wolnobiegów nawymieniać, by zwróciły mi się koszty nowego koła i manetek

[rybciasum]

mi pękła przy jeździe po lesie, bez żadnego katowania