Skocz do zawartości

[Licznik] Źle naliczana prędkość jazdy


Userek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dobry wieczór.

 

Kilka dni temu kupiłem licznik do swojego roweru, dokładnie Sigma 1009.

Wszystko świetnie przymocowane, licznik wykrywa czujnik, ustawiłem także obwód koła, korzystając z tabelki obwodów kół, również sam mierzyłem obwód. Mam wrażenie...nie, jestem zupełnie przekonany, że prędkość z jaką się poruszam na rowerze jest jakby 10km/h za niska. Jeżdżę rowerem MTB i to jest niemożliwe, że nigdy nie przekroczyłem prędkości 37km/h, nawet jadąc z pełną prędkością z asfaltowych "górek". Mam trochę scentrowane przednie koła, lecz nigdy na liczniku nie pokazał się żaden error.

Według producenta, odległość między licznikiem, a ja czujnikiem musi wynosić co najmniej 5mm, no i tak jest.

Wywalić rower, czy co ? :D

 

Dziękuję.

Napisano
Według producenta, odległość między licznikiem, a ja czujnikiem musi wynosić co najmniej 5mm, no i tak jest.

 

Nie co najmniej, tylko co najwyżej 5mm, więc zweryfikuj odległość.

Jest duże prawdopodobieństwo, że wpisałeś niewłaściwy rozmiar koła. Jak zmierzyłem swój obwód realny, to różnił się z tabelą o blisko 100mm.

 

marekw. Dzisiaj w terenie poleciałem 38 km/h, więc to raczej problem z licznikiem a nie z zawodnikiem. W zeszłym roku, kiedy miałem znacznie gorszą formę, byłem w stanie bujnąć MTB do 45 km/h na płaskim.

Napisano

Sprawdź obwód, możesz profilaktycznie wymienić baterie, zamontować i ustawić wszystko jeszcze raz... albo po prostu przejedź się tam z kimś i porównajcie wyniki/pożycz od kogoś licznik etc. i jak będą różnice to dopiero wtedy bierz się za kombinowanie.

Zawsze jest też opcja, że po prostu jeździsz z taką prędkością.

Napisano
Według producenta, odległość między licznikiem, a ja czujnikiem musi wynosić co najmniej 5mm
co najwyżej 5mm pomiędzy magnesem a kontaktronem, jak nie wierzysz to jeszcze raz zajrzyj do instrukcji. Co do 37 km na godzinę to się nie dziw, bo to całkiem przyzwoita prędkość jak na szerokie koła 26'' i przełożenie 42x13, dzisiaj miałem 24 Mph na płaskim ale na oponach 35mm 700c i przełożenie 44x13. Jak by nie było mnie jest łatwiej utrzymać prędkość na wysokich obrotach niż Tobie - po prostu masz górala a nie szosówkę i trzeba się z tym pogodzić.

 

Licznik rowerowy można sobie podrasować wydłubując magnes ferrytowy i wklejając na jego miejsce (np. na kropelkę lub patexa) tej samej wielkości magnes neodymowy. Zyskasz dodatkowe mm odleglości a także niewrażliwość na odchylenie magnesu od prostopadłej do czujnika (prostopadle umieszczony magnes działa nawet założony z drugiej strony koła - sprawdzone gdy przez przypadek skręciłem koło przodem do tyłu; wystarczyło lekko odchylić by przestał działać).

Napisano

Akurat ja muszę mieć w milach na godzinę, bo nie chcę się zastanawiać czy przekroczyłem dozwoloną prędkość czy nie. Raz już mi się nie udało wejść w zakręt, skończyło się przejechaniem dwóch metrów na pionowo-pochyłej stronie krawężnika i przyszlifowaniem pedała od spodu.

Napisano

Co do 37 km na godzinę to się nie dziw, bo to całkiem przyzwoita prędkość jak na szerokie koła 26''

 

Haha, nawet tak nie żartuj. Kolega ma taki sam rower jak ja, w ubiegłym roku jechał równo ze skuterem, licznik skutera pokazywał 50km/h.

może masz ustawione mile na godzinę?

 

Nie mam ustawione mile na godzinę, ze sto razy sprawdzałem.

 

Gdyby był dłuższy kabel od licznika, mógłbym sprawdzić go na tylnym kole.

Napisano

Gdyby był dłuższy kabel od licznika, mógłbym sprawdzić go na tylnym kole.

A co to za roznica, gdzie zamontujesz czujnik? To nic nie da. Poprostu zmierz dobrze obwod kola i tyle, wtedy bedziesz wiedzial ile tak naprawde jezdzisz, a na kolege nie patrz bo nawet jesli jechal z tym skuterem 50km/h to jak dlugo??? 100m-200m??? I z jakiej gory??? ;)

Napisano

A co to za roznica, gdzie zamontujesz czujnik? To nic nie da. Poprostu zmierz dobrze obwod kola i tyle, wtedy bedziesz wiedzial ile tak naprawde jezdzisz, a na kolege nie patrz bo nawet jesli jechal z tym skuterem 50km/h to jak dlugo??? 100m-200m??? I z jakiej gory??? ;)

 

Nieważne jak długo, tylko jak szybko. Tak ciężko zrozumieć ? Ja nawet 40km/h nie mogę przekroczyć i nieważne skąd bym zjeżdżał.

A może kolega ma źle ustawiony licznik?

A zrób tak. Weź wsiądź na jakiś rower MTB, jedź na nim z całych sił, nawet z Mount Everest i spróbuj sobie wyobrazić jakiegoś sportowca, który biegnie za Tobą, jak myślisz ? Dogoniłby Cię ? Nie. Jak się nie mylę 37km/h to jest rekord w biegach, a ja tyle jadę na rowerze. Obłęd.

Napisano

Nieważne jak długo, tylko jak szybko. Tak ciężko zrozumieć ? Ja nawet 40km/h nie mogę przekroczyć i nieważne skąd bym zjeżdżał.

To sie nie denerwuj tylko naucz sie poprawnie mierzyc obwod kola, zreszta nie wiem co tu do nauki...Jest jeszcze taka opcja ze i obwod dobrze wprowadzony i z licznikem wszystko w porzadku :)

Napisano
Kolega ma taki sam rower jak ja, w ubiegłym roku jechał równo ze skuterem, licznik skutera pokazywał 50km/h.
Raz że licznik skutera zawyża prędkość o 5% (standard w pojazdach zmechanizowanych), dwa, może należało by posadzić kolegę na twoim rowerze. Na pewno dobrze podałeś wartość obwodu koła? W jednym z moich liczników mam podane obwody dla samych gołych felg, dopiero w internecie znalazłem prawidłowe, i jak się okazało to ten obwód był w tabelce ale przy pozycji razem z oponą, no ale tak to już bywa jak się nie chciało uczyć za młodu obcych języków - zwłaszcza chińskiego.
Napisano

Niesamowite jest to, że jedna lekcja na fizyce i jedna na matematyce potrafi rozwiązać problem wraz z dowodem, a tu 15 postów a autor pewnie nic dalej nie wie

Napisano

Może po prostu znajdź sobie kogoś z rowerem i licznikiem, pojedźcie koło siebie i się okaże czy dobrze pokazuje.

Napisano
a tu 15 postów a autor pewnie nic dalej nie wie
Widziałem wtyk SVGA włożony do góry nogami - fizyczie nie możliwe, więc jeżeli sprawn urządzenie zaprojektowane do liczenia impulsów, w sposób nieomylny, pokazuje inaczej niz by się tego spodziewać to winny jest temu najpewniej człowiek. Do tego nie potrzeba praw fizyki ale praw Murphiego. Zawsze można po prostu zrestować licznik (wyciągnąć baterię na kilka minut) - licznik będzie ustawiony na koła 26'' i o ile nie ma założonej jakiejś niestandardowej opony, to będzie pokazywal prawidlową prędkość.
Napisano

Najlepsze co można zrobić na początek, to to, co już kilka razy padło - przejedź się z kimś obok siebie i porównajcie prędkości. Później można się głowić co jest nie tak.

Gubienie pojedynczych obrotów koła widziałbyś raczej jako skaczącą prędkość na liczniku przy jednostajnej jeździe, np. 25, po chwili 15 i znowu 25 km/h.

A tabelom z obwodami kół nigdy nie ufaj. Napompuj tyle ile potrzebujesz, dociśnij koło swoim ciężarem i zmierz z miarką w ręku odległość, jaką pokonał jeden pełny obrót koła.

 

Akurat ja muszę mieć w milach na godzinę, bo nie chcę się zastanawiać czy przekroczyłem dozwoloną prędkość czy nie. Raz już mi się nie udało wejść w zakręt, skończyło się przejechaniem dwóch metrów na pionowo-pochyłej stronie krawężnika i przyszlifowaniem pedała od spodu.

Zaciekawiło mnie to :) Możesz wyjaśnić ten związek? :)

  • Mod Team
Napisano

Ja w swoim liczniku jak jeszcze go miałem wpisywałem wartość obwodu koła na którym jest czujnik. koło 26" niby nic a w zależności od opony może mieć nawet 28", wiec trzeba wpisać realną wartosć u mnie chyba to było 208cm o ile pamiętam , dla 26" wypada równe 200.

Napisano

dla 26" wypada równe 200.

No niekoniecznie. Tak jak sam napisałeś, w zależności od opony jest różny obwód koła. Dla 26'' aktualnie mam 200 cm, na wcześniejszej oponie 26'' miałem 214.

Napisano

jeśli na najtwardszym przełożeniu (przód 42-44t i tył 11t) z wysoką kadencją nie rozwijasz 50km/h, to faktycznie coś jest nie tak z licznikiem :)

a czy km/h czy mph to na ogół jest jakiś mały symbol jednostek.

 

btw, rowerem da się przekroczyć dozwoloną prędkość? :>

Napisano
Zaciekawiło mnie to :) Możesz wyjaśnić ten związek? :)
Jakoś dziwnie lekko mi się jechało i nie wszedłem w zakręt, jak się okazało później (znak drogowy za zaparkowaną ciężarówką) ograniczenie było do 15 Mph więc znaków zakazu bez powodu się nie wiesza.

 

btw, rowerem da się przekroczyć dozwoloną prędkość? :>
Jeżeli nie jedziesz pod wiatr, to bezproblemowo na drodze z ograniczeniem. Tyle że mam najmniejszą zębatkę 14T i tak powyżej 40 km to trochę mi ciężko. Max co kiedykolwiek wyciągnąłem było po rozpędzeniu się z górki (jakieś 3-4m wzniosu) - 28 MPh na DDRiP, a i raz 32 Mph na asfalcie, ale wtedy się już przestraszyłem, bo zgubiłem napęd (na największym przełożeniu jak bym nie machał nie było oporu), wtedy nawet nie próbowałem hamować tylko powoli szlifowałem okladziny aż do momentu gdy poczułem że jadę wolniej od prędkości granicznej dla mojego napędu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...