Skocz do zawartości

[opony] Lekkie i uniwersalne.


jasinski21444

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam zakupiłem hexagona v6 stockowe opony bardzo mi nie przypadły do gustu ze względu na duże opory toczenia na asfaldzie są to opony kenda dart k837 26 x 1,95 wydają wtedy bardzo głośne dźwięki i szybko się męczę. Dlatego też wsadziłem oponki CST 1040N 26 x 1,95 i jest lepiej niestety słabą stroną tej opony jest przyczepność na deszczu na nawierzchni typu asfalt .

 

Przekonałem się dziś o tym bardzo boleśnie dziś kiedy to brałem zakręt ok.90 * z prędkością 28km/h przednie koło się uślizgnęło ja potarłem po asfaldzie się i mam parę obtarć więc szukam lekkich opon najlepiej semi slick z niskimi oporami toczenia na asfaldzie oraz trochę lepszą przyczepnością od tych cst na deszczu.

 

Cena za oponę do 25-30zł wiem że to nie dużo ale nie mam więcej. Najlepiej gdyby ważyły jak najmniej.

Napisano

Nie znam tych CST i nie wiem co może lepiej trzymać na mokrym asfalcie do 30zł/szt.

Ale rozważ założenie na przód o rozmiar lub dwa szerszej opony od tylnej, aby w podobnych sytuacjach ślizgał ci się tył który łatwiej opanować zamiast przodu.

Dobrze by było gdyby to była lepiej trzymająca opona niż opona tylna napędzająca.

Zawsze też miej oponę w lepszym stanie i trzymaniu na przodzie.

Takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze.

Pozdrawiam i życzę jak najmniej wywrotek :)

Napisano

Jak zwykle asfalt nie idzie w parze z przyczepnością w terenie. Na szczęście jest kilka pośrednich rozwiązań, mi najlepsze wydają się te:

SS czyli Schwalbe Smart Sam 2.1 = małe opory ale trochę większe niż RK, trochę za to lepiej trzyma i radzi sobie w terenie.

RK czyli Continental Race King 2.2 = małe opory na asfalcie, daje rade w suchym terenie, w góry na ostre kamienie może się nie nadać bo ma delikatne ścianki boczne

 

Sporo innych opon w teren ściera się bardzo szybko na asfalcie.

Najlepiej by było mieć osobny komplet na teren i osobny na asfalt. Ale to koszta no i trzeba zmieniać. Wtedy na asfalt polecił bym semi-slicka pokroju Schwalbe CX Comp, a na teren coś w zależności po czym będziesz jeździł ;)

Napisano

Hm a coś w rozmiarze 1,9-1,95 ? Mam w domku Kenda Dart K837 ale one mają jak dla mnie zbyt duże opory na asfaldzie , może ktoś chce kupić bo sprzedaje http://allegro.pl/kenda-dart-26-x-1-95-bloto-xc-asfalt-mokre-k837-i2452544936.html ?

 

Zależy mi na aby sytuacja z moja glebą się nie powtórzyła na mokrym asfaldzie oraz żeby się nie ślizgała w lekkim terenie przy łagodnej jeździe.

Napisano

Jak napompujiesz 4 bary to nie dędzie oporów tylko komfort mniejszy :) a jak będziesz chciał pośmigać w terenie to zejdziesz do 2. Ja tak robiłem nawet z agresywniejszą oponą i na asfalcie fajnie sie jeździło.

Napisano

Chłopie zrozum że nie ma opony która będzie zarazem przyczepa w terenie a i na asfalcie nie będzie miała oporów. Na asfalt kup sobie jakąś tanią szosówke i pomykaj. MTB to nie rower który osiąga zawrotne prędkości na drogach. Jeśli opona będzie lepsza do terenu to wiadomo że jej opory toczenia muszą być większe. Ta opona z mojego linku to taki kompromis pomiędzy zminimalizowaniem oporów toczenia a trzymaniem bocznym w terenie.

Napisano

Myślę, że najbliższe Twojego ideału będą Schwalbe Smart Sam 2.1 - dobrze radzą sobie w terenie, na asfalcie właściwie niewyczuwalne opory, powoli się ścierają, dobrze trzymają w zakrętach, na mokrej nawierzchni na nich nie szalałem więc nie wiem jak czy są podatne na poślizg, ale niestety przekraczają Twój budżet - ok. 60 zł za szt.

Napisano

Ja mam tą cst 1040-n na przodzie chwilowo i jestem zadowolony.

Co prawda cud techniki to nie jest ale za taką cene się niczego nie spodziewaj lepszego.

Jest ciężka , nie wiem ile waży, jeżdżę na niej tylko 2 tygodnie i mimo tego że lubie nisko wchodzić w zakręty jeszcze się nie przewróciłem.

Napisano

@werty51

 

tylko czekaj na mokry asfalt i weź zakręt ok 90* przy 28km/h to powodzenia , nawet go nie zbyt nisko brałem a koło się ześlizgnęło po czym przeleciałem z 0,5m po asfalcie.

Napisano

Za taką cenę nie kupisz dużo lepszych opon niż masz, chyba, że jakieś lekko używane, ja polecam Geax Mezcal: http://allegro.pl/geax-mezcal-opona-26-x-2-1-drut-super-mtb-i2425360234.html wersja kevlar jest lekka(mniej niż 500g opona) ale już kosztują około 100zł drutówki za 49/sztuka.

Przesiadłem się na nie z Conti Explorer i pod każdym względem oprócz błota i śniegu biją moje Conti. Na asfalcie toczą się gładko i co najważniejsze nie ma hałasu klocków bieżnika. W terenie zadziwiająco sprawne!

Napisano

@werty51

 

tylko czekaj na mokry asfalt i weź zakręt ok 90* przy 28km/h to powodzenia , nawet go nie zbyt nisko brałem a koło się ześlizgnęło po czym przeleciałem z 0,5m po asfalcie.

Akurat zakret 90 stopni nikomu nic nie mowi. Jak juz to musialbys podac promien skretu. A 28 km/h na wchodzenie w jakikolwiek zakret na mokrej nawierzchni bardzo duza predkosc. Widze, ze twoja opona ma agresywny bieznik. Nie ma rownoczesnie opon na asfalt i do terenu, bo na asfalcie potrzebujesz gladkie opony, a w terenie z bieznikiem. Jedyny kompromis to semi-slicki, ktore posroku sa w miare gladkie(co pozwala na szybka jazde na wprost po asfalcie) a po bokach maja bieznik, ktory trzyma Cie na zakrecie. Dodatkowo na mokrym asfalcie w zasadzie nic nie trzyma dobrze. Po prostu trzeba sie pogodzic z faktem, ze fizyka jazdy jest zupelnie inna i wziac o wiele wieksza poprawke na wszelkie manewry. Sam sie tego nauczylem jak hamujac najpierw kolo delikatnie zwalnialo a po odrobinke mocniejszym nacisnieciu klamki zablokowlo sie. Dlatego w zakrety wchodzi sie po prostu wolniej, hamuje sie wczesniej, trzyma sie wiekszy dystans od poprzedzajacych uczestnikow ruchu i nie ufa sie swoim umiejetnosciom, bo jazda na suchym i mokrym jest zupelnie inna.

 

Moja rada jest taka: za 30 zl i tak nie kupisz lepszej opony. Jezeli jezdzisz terenowo zostaw to co masz, jezeli jezdzisz raczej po asfalcie to zmien opony na bardziej gladkie. Nie ma co obwiniac opony za twoją wywrotkę. Po prostu wywaliles sie jak kazdy sie wywala, nastepnym razem wez poprawke na to, ze jedziesz na mokrym.

Napisano

Jestem za tym co powyżej. Jakby był budżet trochę większy to poleciłbym Smart Sama, którego od wczoraj testuje, ale nadal szkoda by było nie do jeździć aktualnych opon. Wyglądają na takie, które też są w miarę uniwersalne - bieżnik po środku w miarę gładki na asfalt i twarde nawierzchnie i agresywne boki w teren i zakręty.

Ewentualnie weź jednego SS w tym budżecie i załóż go na przód, wtedy przód powinien lepiej trzymać przez co jazda będzie bezpieczniejsza, a uślizgi tylne łatwiejsze do opanowania. A aktualną oponę z przodu zostaw sobie na zapas do tyłu. :thumbsup:

Napisano

Uważam tak jak Tomazz. Jesli Cię nie stać na dwie dobre opony, to kup jedną do przodu. Z miękką mieszanką. Bo to co teraz masz to jest prawie plastik, nie dziwne, że się ślizga, a tym bardziej na mokrym asfalcie. Ale tez nie oczekuj, że po zmianie opony poczujesz kolosalną różnicę przyczepności na takiej nawierzchni- mokry asfalt to miejsce, gdzie zawsze i na kazdych gumach trzeba zachować szczególną ostrożność.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...