Kiciok Napisano 29 Czerwca 2012 Autor Napisano 29 Czerwca 2012 Do szybkiego zużycia obręczy zwykle przyczyniają się twarde klocki A wiesz, że one były cholernie twarde... Tak to jest, jak się człowiek nie zna. Jeżeli chcesz zachować obręcze w jak najlepszym stanie przez długi czas, używaj miękkich klocków. Się zakupi Hamulec nierówno bierze. Podreguluj sprężynę. teraz już jest ok. Wymieniałem cały komplet hamulców razem z linkami, klockami i fajkami. Niby jakieś tanie z allegro, ale lepsze niż miałem. Klocki są na pewno bardziej miękkie od tych, co były.
razorjack Napisano 29 Czerwca 2012 Napisano 29 Czerwca 2012 dlatego nie lobię v-brake dlatego w swoim mam tarczówkitarcze też się ścierają i w końcu trzeba je wymienić
tobo Napisano 29 Czerwca 2012 Napisano 29 Czerwca 2012 Pytanie czy używając miękkich/szybciej zużywających się klocków oszczędzasz - ile wymienisz zestawów klocków a ile w takim samym okresie obręczy (plus koszty dodatkowe)
kato39 Napisano 29 Czerwca 2012 Napisano 29 Czerwca 2012 ale są bardzo tanie 70zł lepsza i na bardzo długo starcza
Fenthin Napisano 29 Czerwca 2012 Napisano 29 Czerwca 2012 Przebieg 20 tysięcy kilometrów, licząc nawet po 5 rocznie, to i tak 4 lata. Więc co za różnica, tarcza, czy obręcz do wymiany? Druga sprawa, pod jakiekolwiek hamulce by to obręcz nie była, po kilku latach i tak wypada ją wymienić. Zmęczenie materiału też nie jest bezpieczne.
mklos1 Napisano 29 Czerwca 2012 Napisano 29 Czerwca 2012 @tobo. Zawsze trzeba szukać złotego środka. Tanich kół nie opłaca się przeplatać (bynajmniej ja bym tego nie robił), więc wypadałoby jeździć na obręczy do końca. Jak wiadomo wiele też zależy od stylu jazdy i warunków. Miękkie klocki mają też zaletę, że są skuteczniejsze. Przykład miałem u siebie. Oryginalne klocki w Trans Alpie są dość twarde. Od nowości podciągnąłem je tylko raz, po około 1500 km (nie pamiętam dokładnie). Hamowały niezbyt rewelacyjnie, w niskich temperaturach - porażka. Przebieg oczywiście zbyt mały by jakoś odczuć zużycie obręczy (wręcz odwrotnie). Niedługo potem dokonałem wymiany. Czerwone Clarks'y. Koszt około 24 PLN/oś (klocki lite). Wymienne okładziny to koszt ~18 PLN/oś. Przy niezbyt ostrej jeździe, wymienne dają radę. Tak wyglądały klocki oryginalne. Widać, że w świetle lampy coś połyskuje. Albo to materiał klocków, albo materiał obręczy wprasowany w klocki... Z której strony by nie spojrzeć - słabo.
Kiciok Napisano 29 Czerwca 2012 Autor Napisano 29 Czerwca 2012 Wujek ma sporo części, podobno ma identyczną obręcz jak ja mam. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Najwyżej powiem, niech mi przełoży obręcz, a potem dam do centrowania i wsio. Zamkne się w 50zł. Na allegro są tylko białe obręcze, albo czarne + niklowane szprychy, a to niezbyt będzie wyglądać, jak z przodu czarne :/
kato39 Napisano 29 Czerwca 2012 Napisano 29 Czerwca 2012 zależy kto jak patrzy na wygląd roweru niektórzy mają białe obręcze a np z przodu czarne to tylko kwestia gustu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.