Skocz do zawartości

[walka z dystansem] Poznań-Hel (380km)


michalbike

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

 

Tematy podobnego kroju pojawiają się tutaj co jakiś czas, nie jest to nowość. Wiem, że nie jestem jedyną osobą, która ma z głową na trzaskania bezmyślnie kilometrów, więc zakładam ten temat :icon_wink:

Do rzeczy: planuję w wakacje dostać się z Poznania na Hel szosą w jeden dzień, no może lepiej zabrzmi - w dobę. Dystans wynosi około 380km. Wstępnie myślałem o starcie koło północy z Poznania i jeździe tak, by na mecie być koło godziny 17:00. Tradycyjnie rybka nad morzem, kąpiel, następnie powrót do Gdańska/Gdyni tramwajem wodnym (1,5 godz.) i pociągiem do Poznania (4-4,5godz.).

W ubiegłym roku planowałem trasę Poznań-Kołobrzeg i udało się ją zrealizować. Robienie dystansów mnie wciąga, więc teraz w planach jest atak na prawie 400km (może trochę krążenia po półwyspie się zrobi i 400km pęknie).

 

Żadnych konkretów nie podaję, jedynie tyle, że dobrze byłoby zrealizować to w wakacje, kiedy dzień jest długi (nie musi być najdłuższy, bo tak czy inaczej w nocy będzie trzeba jechać) i ciepły - preferuję koniec lipca/początek sierpnia. Robię rozeznanie w temacie, czy znajdą się chętni, bo samemu to taka jazda też nie należy do największych przyjemności.

Napisano

W tym tygodniu/następnym jadę do Kołobrzegu, jeśli nie napotkam większych problemów ze sobą i dystansem to z chęcią pisałbym się. Tylko, że dla mnie weekendy odpadają, jestem dyspozycyjny pon-czw. W zeszłym roku z Kołobrzegiem nie wyszło, trzeba to odpracować ;)

 

Wstępnie jaką trasą chciałbyś jechać? Chyba najsensowniej jest przez Wągrowiec/Chojnice itp

 

To 20km zawsze można dokręcić na malcie :D

Napisano

Trasa, wg której wychodzi ~380km to: Wągrowiec, Nakło nad Notecią, Chojnice, Kościerzyna, Władysławowo. Żadnych szczegółów jeszcze nie ustalałem, jest to zbyt odległy termin, a z ubiegłego roku wiem, że wcześniej jak tydzień przed wyjazdem nie ma co planować.

Napisano

Jak będziesz chciał zrobić tak ze 450km to się zgłoszę :P

A tak serio to ja mogę dać znać również kilka dni przed wyjazdem, bo sam nie wiem co będę robił w wakacje

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Ja też byłbym chętny tylko nie wiem czy termin mi będzie pasować i czy uda się naprawić kolarzówke po ostatnim wypadzie z fr do kołobrzegu. Jak bedziecie coś więcej wiedzieć co do terminu do się odezwę :) Niestety od 30.07 do około 20.08 mnie nie ma więc w tym terminie odpada, ale koniec sierpnia jak najbardziej jestem za! nawet na 500km :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...