Skocz do zawartości

[potówka] Po co to komu?


YgreK

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć.

Ostatnio kilka razy obiło mi się o uszy coś o potówkach, ale za bardzo nie jestem zorientowany w temacie. Ktoś może mnie uświadomić, po co to komu, co to i w ogóle? :)

Napisano

A ja również mam pytanie związane z potówkami. Czy można je zakładać pod normalne T-shirty bawełniane i te mieszane, czy potrzebna jest do nich jakaś koszulka termoaktywna? Czy może warstwa wierzchnia być warstwą luźną? Jakoś jeszcze nie czuje się dostosowany do tych obcisłych odzieży :|

 

A co do potówek to koszulki, które odprowadzają pot od ciała, by nie było zimno, a także izolują ciepło z zewnątrz, aby się niepotrzebnie nie podgrzewać lub ochładzać, zachowując od wewnątrz temperaturę ciała.

Napisano

Czyli na gorące upały można to zakładać i będzie to pomagało? Coś trudno mi sobie to wyobrazić, że kolejna warstwa ubrania może powodować chłód w gorące dni..

Napisano

Ja używam potówki Brynje i w sumie kupiłem trochę za dużą, ważne żeby było dopasowana / lekko obcisła. Jeżdżę w niej już z przyzwyczajenia, jednak w upalne dni zakładam samą koszulkę lub właśnie potówkę.

Napisano

a jak widzicie kwestie jezdzenia w bezrekawniku? sa w ogole takie do zakupienia? jakos nie przypominam sobie, zebym widzial cyklistow tak ubranych. troche mnie juz denerwuje rolnicza opalenizna :P

Napisano

W ciepłe dni nigdy nie ubieram potówki. Czasem w zimne, ale sam bym nie kupił, nawet do głowy by mi nie przyszło. No, ale dostałem, nie sprzedam przecież prezentu, to czasem jeżdżę, albo śpię w tym.

Napisano

Potówka dobra ale o dużych oczkach najlepiej jak ta na zdjęciu poniżej BIEMME PLASMA

 

biemme-koszulka-plasma-xs-s-biala.jpg

 

Sam mam taką i jest bardzo dobra. Kosztuje swoje to jak wszystko co dobre. Jeśli jedziemy maraton lub przeprowadzamy trening to potówka spisze się idealnie. Jeśli natomiast jedziemy turystycznie tak do 25km/h to dodatkowy wzrost temperatury ciała odczujemy w upalne dni. Dodam że koszulka jest bardzo opięta dużo bardziej niż zwykła koszulka. Nic nie uwiera bo jest bardzo rozciągliwa. W końcu aby działała jako potówka musi przylegać, a nie falować na wietrze :icon_cool:

Napisano

Potówka z takimi wielkimi oczkami?? I jak to niby odprowadza pot? Ja używam potówkę Expedus kupioną w 4F i choć nie jest to szczyt marzeń ani techniki to swoją funkcję spełnia świetnie nawet w te gorące dni.

Napisano

Potówka z takimi wielkimi oczkami?? I jak to niby odprowadza pot? Ja używam potówkę Expedus kupioną w 4F i choć nie jest to szczyt marzeń ani techniki to swoją funkcję spełnia świetnie nawet w te gorące dni.

 

Witam,

 

Koszulki z dużymi oczkami ( siatki) są dość popularne u ludzi dużo i intensywnie trenujących, chodzi w nich o to aby koszulka nie lepiła się do ciała. Widać je u ludzi na zawodach.

W potówkach też wiele zależy od producenta a raczej od materiałów których używa, bo jeśli jest użyte włókno które ma 6 kanałów to jest to lepsze, przynajmniej tak twierdzą użytkownicy koszulek Craft , od siatki.

Weźmy pod uwagę liczby Craft materiał cool 104 gsm a cool mesh to tylko 86 gsm.

Wiele osób kupuje też potówki po to aby ograniczyć częstość prania koszulek bądź bluz, taka potówka schnie błyskawicznie, a w niej kumuluje się pot.

 

Pozdrawiam

Magda

Napisano

Witam,

 

Koszulki z dużymi oczkami ( siatki) są dość popularne u ludzi dużo i intensywnie trenujących, chodzi w nich o to aby koszulka nie lepiła się do ciała. Widać je u ludzi na zawodach.

 

 

Mi przypomina pończochy na dyskotece, ale OK, takiej to jeszcze nawet nie widziałem, tym bardziej nie używałem, może rzeczywiście się sprawdza.

Napisano

Czyli na gorące upały można to zakładać i będzie to pomagało? Coś trudno mi sobie to wyobrazić, że kolejna warstwa ubrania może powodować chłód w gorące dni..

bardziej tu chodzi o odprowadzenie potu od ciała, nawet w gorący dzień jak wjedziesz na dłużej w cień, może Ci się nie przyjemnie zrobić zimno na plecach - i być może w rezultacie nawet przeziębić.

gorącej jakoś nie czuję żeby było z cienką termo-koszulką odprowadzającą pot od ciała.

 

a jak widzicie kwestie jezdzenia w bezrekawniku? sa w ogole takie do zakupienia? jakos nie przypominam sobie, zebym widzial cyklistow tak ubranych. troche mnie juz denerwuje rolnicza opalenizna :P

jak jest >22st.C to często jeżdżę w bezrękawniku (dokładniej w bluzie z odpinanymi rękawami - Nalini Cornalina), nadal pod spodem używam potówki, wtedy bez rękawów, taki bezrękawnik jest dobry bo ma membrane antywiatrową z przodu. A jak się zrobi wieczór i chłodniej, to wystarczy przypiąć rękawy i do 15st.C jest komfortowo.
Napisano

Zasadniczo 'potówki' mają trzy główne zastosowania:

 

- przede wszystkim tuszują niedostatki koszulek i materiału z jakiego zostały wykonane

a) przewiewne materiały typu "łezka" dają nieprzyjemne wrażenia zbytniego chłodzenia kiedy rozgrzani wyjeżdżamy na przestrzeń oddziaływania wiatru

b ) służąc jako bufor pozwalają gorszym materiałom na dłuższą akumulację potu zanim będą go w stanie odprowadzić

c) będąc dopasowanymi "ratują" źle skrojone koszulki. Nawet najlepsza [koszulka] nie może być luźna, nie działa przecież na odległość

d) co to za koszulka co "klei się do ciała", takie rzeczy nadają się do kosza lub rekreacji

 

- ograniczają niszczący wpływ potu na materiał koszulki

- są po prostu dodatkową warstwą izolacyjną

 

P.S. Nie widzę sensu w potówce o wielkich oczkach i u mnie się to nie sprawdziło (chociaż nie mogłem porównać produktów tego samego producenta. Niemniej żadna topowa firma nie stosuje takich rozwiązań w swoich produktach. Istnieje za to wielka korzyść ekonomiczna w możliwości produkcji jednego czy dwóch rozmiarów dla 98% grupy docelowej odbiorców.

Napisano

Jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi. W niektórych koszulkach przy bieganiu lub przy jeździe na rowerze od czasu do czasu bolą sutki. Te koszulki mają może ostrzejsze włókna, może do tego dochodzi zimno i mokra koszulka. Nie jestem pewien bo mam tak ok. 2 razy do roku, a nie mam tylko kilka koszulek na rower i kilka do biegania. Więc nie jest tak, że stale w tej samej się to dzieje. Nie wiem dlaczego tak jest. Ale po takim podrażnieniu kolejnego dnia wkładam pod koszulkę rowerową potówkę, ale nie taką jak na zdjęciu i jest OK.

Napisano

Dla mnie potówka w ciepły dzień jest bez sensu. Tylko raz ubrałem w takich warunkach na maratonie - piłem przez to więcej niż zazwyczaj, a i tak się skończyło zgonem z przegrzania.

Ale w średniej temperaturze, gdy w górach na podjeździe jest ciepło, a na zjeździe zimno, albo w chłodny dzień potówka jest nieoceniona, tworzy względnie suchą warstwę tuż przy skórze i nie pozwala się przechłodzić zimnym powietrzem.

Napisano

Benny, wydaje mi sie ze biegacze radza sobie z problemem naklejajac na nie plastry.

 

 

Tez tak napisałem. Tylko jakiś moderator z braku wiedzy jak zawsze uznał to za dowcip i skasował posta. Znam kilka Pań które właśnie tak robią podczas biegania i sobie chwalą że nie występują wtedy żadne podrażnienia.

Napisano

Jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi. W niektórych koszulkach przy bieganiu lub przy jeździe na rowerze od czasu do czasu bolą sutki. Te koszulki mają może ostrzejsze włókna, może do tego dochodzi zimno i mokra koszulka. Nie jestem pewien bo mam tak ok. 2 razy do roku, a nie mam tylko kilka koszulek na rower i kilka do biegania. Więc nie jest tak, że stale w tej samej się to dzieje. Nie wiem dlaczego tak jest. Ale po takim podrażnieniu kolejnego dnia wkładam pod koszulkę rowerową potówkę, ale nie taką jak na zdjęciu i jest OK.

podraznienia to prawda, plastry to prawda. ale jak sie ma do tego siatka? bo moja w spodenkach wlasnie podraznia, nie mowiac o takeij z duzymi oczkami pokazanej wyzej. przeciez przy czyms takim sutki placza

Napisano

podraznienia to prawda, plastry to prawda. ale jak sie ma do tego siatka? bo moja w spodenkach wlasnie podraznia, nie mowiac o takeij z duzymi oczkami pokazanej wyzej. przeciez przy czyms takim sutki placza

 

Masz siatkę w spodenkach ?? To chyba nie w ciuchach rowerowych tylko w dresach z bawełny :)

Napisano

Jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi. W niektórych koszulkach przy bieganiu lub przy jeździe na rowerze od czasu do czasu bolą sutki. Te koszulki mają może ostrzejsze włókna, może do tego dochodzi zimno i mokra koszulka. Nie jestem pewien bo mam tak ok. 2 razy do roku, a nie mam tylko kilka koszulek na rower i kilka do biegania. Więc nie jest tak, że stale w tej samej się to dzieje. Nie wiem dlaczego tak jest. Ale po takim podrażnieniu kolejnego dnia wkładam pod koszulkę rowerową potówkę, ale nie taką jak na zdjęciu i jest OK.

 

 

Ból sutków w wersji ekstremalnej może wyglądać nawet tak: http://goo.gl/7pMDn, więc śmiesznie wcale nie brzmi. Warto o to zadbać, tyle nie do końca jestem przekonany czy takie same siły działają w czasie jazdy na rowerze (jesteśmy nachyleni do przodu i tarcie nie jest aż tak silne).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...