Rulez Napisano 3 Października 2009 Udostępnij Napisano 3 Października 2009 i łańcuch już kilka razy ściągałem z roweru bez najmniejszych problemów. Pierwszy raz może być trochę kłopotliwy jednak potem już wszystko idzie gładko Tak gładko, że PowerLink potrafi się sam rozpiąć (i zdarza się to często !) , dlatego spinki PowerLock nie warto poprostu drugi raz zakładać, bo rozpiąć bez rozkuwacza , to się da - przy pomocy wąskich szczypiec, a później to juz się będzie sama rozpinała ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 4 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Października 2009 Tak gładko, że PowerLink potrafi się sam rozpiąć (i zdarza się to często !) Na spinkach PowerLink jeżdżę od lat i na pewno zrobiłem na nich ok. 30kkm. Tylko raz zdarzyło się, że spinka się rozpięła, ale wtedy miałem przejechane ponad 12kkm na jednym łańcuchu, który właśnie kończył swój żywot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 4 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Października 2009 Klaniam, Mi osobiscie nigdy sie spinka nie rozpiela ale swoim, wlasnym, kaprawym okiem widzialem jak w przeciagu 2 dni w Sowich KAZUMI 2 razy zbieral lancuch a raz bylo OMC... Fakt-faktem byly to srebrne spinki nie zlote ale jak widac sa Jonasze w narodzie... Z drugiej strony jak mu zapodalem zlota spinke to od tego momentu nie raportowal zadnych rozpiec... Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 4 Października 2009 Udostępnij Napisano 4 Października 2009 Ale ja , czy "Amoniak" , raportuję (tak samo jak dziadowskie łańcuchi PC 970, 990 źle zakute fabrycznie) , i dlatego przesiadłem sie na spiki Wippermana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel1315 Napisano 4 Października 2009 Udostępnij Napisano 4 Października 2009 Mi również nigdy spinka się nie rozpięła samoczynnie. Lepiej od razu kupić dobrą spinkę, bo to tylko parę złotych różnicy, a jeździmy na niej przez cały czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 4 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Października 2009 Ale ja , czy "Amoniak" , raportuję (tak samo jak dziadowskie łańcuchi PC 970, 990 źle zakute fabrycznie) , i dlatego przesiadłem sie na spiki Wippermana Radykal jaki czy co? 990 bardzo ladnie biega i zadnych problemow Trzebaby sprawdzic czy wiecej jest zadowolonych czy nie zadowolonych uzytkownikow. Wprawdzie mowi sie ze jest klamstwo, wielkie klamstwo i statystyka ale na czyms tzreba bazowac Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HkwadratC Napisano 11 Marca 2010 Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 Elo zakupiłem spinkę i widzę że zła(a pytał się sprzedawca hehe), bo za szeroka chyba i boję się że spadnie hehe jakieś pomysły czy tylko wymiana na węższą? załączam foto dla zobrazowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 11 Marca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 Co oni Ci wcisnęli?! Ściągnij zanim napęd uszkodzisz. Pokaż to zdjęcia sprzedawcy i powiedz żeby sobie zupę ugotował z tej spinki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HkwadratC Napisano 11 Marca 2010 Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 No ale ja też się do winy poczuwam troche, gdybym wiedział nie wcisnęli by mi hehe, no na razie nie jeździłem,kupie nową i wymienię, 1.50,- w plecy, ale przyda się może do mamusiny jubilata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzechu83 Napisano 17 Marca 2010 Udostępnij Napisano 17 Marca 2010 To i ja się podłącze. Kupiłem 2 złote spinki Srama do mojego łańcucha KMC HG-73, 9-rzędowego. Ze wstępnych informacji na forum wynikało, że wszystko powinno ładnie pasować. Jednak po założeniu spinki na łańcuch okazuje się, że jest nieco za luźna. Po pierwsze, spina się i rozpina bardzo lekko, prawie bez oporu, choć szarpałem łańcuchem we wszystkie strony i się nie rozpiął. Po drugie, jest lekko za szeroka. Nacięcia na bolcach wydają się za duże i spinka "chodzi" na nich. Luz nie jest aż taki, jak na foto u kolegi HkwadratC'a, ale jest (ok 0,3-0,4mm). Myślę, że lekkie zaklepanie bolców rozwiązałoby problem, ale nie wiem czy to dobre posunięcie. Dodam, że obie spinki i kombinacje połówek na przemian dają identyczny efekt. Nie testowałem jeszcze w trakcie jazdy i może tak ma być, ale wydaje mi się, że mogłoby (powinno) być trochę lepiej. Widziałem w tym temacie podobny problem, ale nie zauważyłem konkretnej odpowiedzi, więc może wypowiedzą się użytkownicy, którzy to przerabiali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Doczu Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Zalety spinek do łańcucha znamy pewnie wszyscy. Jednak podczas ostatniej wizyty w serwisie na przeglądzie gwarancyjnym mechanik wręcz odmówił mi rozkucia łańcucha i założenia spinki, jakoby ze względów bezpieczeństwa i powiedział że nie przyłoży do tego ręki. Oczywiście nie nalegałem zbytnio, bo nie chciałem by potem zarzucano mi, że dokonywałem własnych zmian i gwarancja tego nie obejmuje, więc zapytuję - czy rzeczywiście spinka aż tak osłabia łańcuch, czy to tylko zbytnia zapobiegliwość mechanika ? Czy rozkucie łańcucha i założenie spinki skutkuje utratą gwarancji ? Na moje nie, bo to element, który w sposób naturalny ulega zużyciu, ale kto to wie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi333 Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Od zawsze mam spinke i nic sie nie dzieje,rozkucie łańcucha nie skutkuje utratą gwarancji. (chyba ze cos się zmieniło )A tak z ciekawosci to gdzie byłes w serwisie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Częste skuwanie/rozkuwanie łańcucha skuwaczem może osłabić go, natomiast spinka nie ma żadnego wpływu na trwałość łańcucha.. Więc nie rozumiem za bardzo "serwisanta" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fludi Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Jakiś kretyn z tego serwisanta albo nie chciało się mu rozkuwać łańcucha i zakładać spinki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryce Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 ...albo chciał abyś sam nie majstrował przy rowerze i wszystko zlecał jemu :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Albo gościu w ogóle nie wiedział co to spinka xD Tak jak napisałem Crazyk: "Częste skuwanie/rozkuwanie łańcucha skuwaczem może osłabić go"; tylko ja bym zmienił usunął z tej wypowiedzi MOŻE i dodał, że właśnie takiego kilkukrotnego rozkuwania łańcucha trzeba unikać, a jak już się go rozkuwa to nigdy nie 2x w tym samym miejscu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Doczu Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 ...albo chciał abyś sam nie majstrował przy rowerze i wszystko zlecał jemu :> No ale przecież ja właśnie jemu chciałem zlecić rozkucie łańcucha i założenie spinki Generalnie sam byłem zaskoczony reakcją, bo mechanik ten (jak i cały serwis) ma dobą opinię w moim mieście (andi333 serwisował u niego sprzęt) ale takiego obrotu sprawy sie nie spodziewałem. No nic - spinkę mam, podjadę w wolnej chwili do andiego333 i założymy spinkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Czasami nie rozumiem tych serwisantów. Większość z nich to teoretycy. Jeżdżę na spince od 1400km na jednym łańcuchu i nic się nie dzieje. Poprzednio używałem sztyftów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 28 Marca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Używam spinek od kilku tysięcy kilometrów i jest wszystko w porządku. Choć uważam, że w takim łańcuchu często spinka może okazać się najsłabszym ogniwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Choć uważam, że w takim łańcuchu często spinka może okazać się najsłabszym ogniwem. Poniekąd tak, choć z tego co na forum tu już kiedyś wyczytałem to zdarza się tak, że łańcuch potrafi się zerwać, a spinka jest cała. No i chyba lepiej używać tej spinki niż spinać i rozpinać w kilku miejscach łańcuch. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 28 Marca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Pewnie, że lepiej. Spinka to dobra rzecz i przy najbliższym rozkuwaniu muszę ją założyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi333 Napisano 28 Marca 2010 Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Czasami nie rozumiem tych serwisantów. Większość z nich to teoretycy. Znam tego serwisanta i bardzo mnie zdziwło podejscie do tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 28 Marca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Połączyłem z już istniejącym tematem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drwal44 Napisano 29 Marca 2010 Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Ja chcialem spiac lancuch hg70 spinka kmc i sie nie dalo a niby ta sama szerokosc;7,1mm. Wiec go skulem tym orginalnym bolcem co tak wystaje na zewnatrz i moje pytanie jest; czy to jest jakis problem ze skute ogniwko porusza sie z oporem(moze nie mocnym oporem ale jak obruce korba to przyjezdza zgiete w tym miejscu), czy to normalne i sie rozjezdzi czy zle cos skulem??(uzywalem rozkuwacza do lancuchow) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 29 Marca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Powinno chodzić nieco ciężej niż ogniwa nie skuwane. Często zdarza się jednak, że po skuciu ogniwo nie zgina się. W celu jego rozruszania należy powyginać trochę w tym miejscu łańcuch, a jeśli to nie przyniesie efektu nieco rozepchać śrubokrętem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.