Skocz do zawartości

[zaplatanie] smarowanie nypli i szprych - olej lniany / spoke prep / smar ?


elful

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zaplatam swoje pierwsze koło i stoję przed problemem - czy smarować gwint szprychy i czym ?

 

Tak - szukałem na googlu - znalazłem i przeczytałem wiele i wiem tyle, że nic nie wiem.

 

Mam parę pytać do osób które budowały samodzielnie koła:

 

1. Czy smarować gwint szprychy czy pozostawić suchy ???

 

Na angielskojęzycznych forach i na youtube ludzie smarują albo olejem lnianym albo specjalnym preparatem do szprych Wheelsmith Spoke Prep . Obie te substancje mają podobne działanie - w fazie zaplatanie koła i naciągania szprych smarują połączenie nypel-szprycha i dają mozliwość lepszego naciągu, potem zaś wysychają i zabezpieczają połączenie nypel-szprycha przed odkręceniem - przynajmniej tak to wygląda teoretycznie. Z dostępnością oleju lnianego w Polsce problemu nie ma. Gorzej z Wheelsmith Spoke Prep lub preparatem DT o podobnym działaniu - DT Spoke Freeze - w Polsce chyba nie do dostania - trzeba z zagranicy ściągać.

 

Z drugiej strony...... wyczytałem żeby niczym nie smarować gwintu szprychy - podobno w dobrze zaplecionym kole nic się nie odkręci i nie trzeba stosować preparatów zabezpieczających przed poluzowaniem nypla

 

Z trzeciej strony :D .... spotkałem się z opinią żeby smarować zwykłym smarem

 

Są więc trzy podejścia do tematu - które jest the best ?

 

 

 

2. Czy smarować główkę nypla i miejsce jego osadzenia w obręczy ?

 

Na niektórych youtubach z zaplataniem niczym nie smarują główki nypla - znaczy nie smarować.

Są też opinie że warto bo jest lepszy poślizg i idzie lepiej naciągnąć szprychę .

 

 

Tak więc prosze o pomoc - czy smarować , czym smarować, a może nie smarować ???

 

Na koniec dodam że obiektem zaplatania jest obręcz bez oczkowania z otworami kierunkowymi i aluminiowe nyple - 32 szprychy, 3 krzyże

Napisano

Pierwsze koło zaplatałem bez smarowania, było bez kapsli. Masakra, nie polecam. Ogólnie rzecz biorąc jestem za smarowaniem. Teraz wszystkie nyple traktuję tak samo, czyli: do miseczki, i WD-40 po całości, a potem trochę nimi poszurać w tym WD. Plus takiego rozwiązania, że nie trzeba się babrać z każdym nyplem z osobna, a jest wystarczająco posmarowany z zewnątrz (nie smarujesz już otworów w obręczy) i w środku. Jak rozpuszczalnik z WD wyparuje, to nie jest tego "smarowania" znowu za dużo i nie ma tyle wycierania. Minus jest taki, że ma się potem całe palce w tym WD, no i obręcz wypadałoby odtłuścić, w szczególności, jeśli jest to obręcz pod v-ki.

 

Można też trochę inaczej, bierze się trochę rzadkiego oleju, albo właśnie WD jak wyżej i tylko zamacza się gwintowane końce szprych. Jednak wtedy nyple nie będą posmarowane z zewnątrz, a jeśli masz obręcz bez kapsli, to tak się po prostu gorzej dokręca.

 

EDIT:

Przed zaplataniem sprawdź jak wykończone są otwory w obręczy. W mojej starej Vuelcie miałem na każdym otworze coś co wyglądało jak nadlewka, albo pozostałość materiału, którego nie usunęła maszyna wycinająca otwory. Nyple nie siedziały równo i musiałem każdy otwór potraktować delikatnie szerokim wiertłem, żeby ten zbędny materiał usunąć.

 

Przy zaplataniu pierwszego koła posiłkowałem się tym:

http://www.gsportbmx.co.uk/custom/wheel_build/wheels.html

Napisano

A jak się to sprawdza w użytkowaniu w dłuższej perspektywie czasowej - miałeś problemy z luzowaniem nypli ?

 

Jeżeli chodzi o otwory w obręczy to mam ładnie i gładko obrobione.

 

Dzięki za linka - na tej stronce jeszcze nie byłem - do przeczytania.

Napisano

A można spytać jak je użytkujesz ? - szosa, mtb, street, dh ?

 

Tak jeszcze dodam, że sporego klina wbiła mi strona firmowa firmy Sapim, której mam nyple. Na http://www.sapim.be/...e-right-product w podrozdziale o aluminiowych nyplach jest napisane, że ponieważ aluminiowe nyple Sapim mają specjalną powłokę to nie trzeba ich niczym smarować :woot:

Napisano

Mój brat ma jedno z tyłu, waży 90kg i jeździ MTB. Ja mam od niedawna jedno z przodu z hamulcem tarczowym, również MTB (75kg), na drugim jeżdżę już długo z tyłu, zaplecione na 4 krzyże. Jedno jest u mojej siostry 28" trekking.

 

EDIT:

Sapim robi takie szprychy i nyple, ze wartość mojego roweru na nich wzrosłaby dwukrotnie :D

Napisano

Hm. Dzięki za info. Wychodzi, że kluczowy jest dobry naciąg szprychy i można szaleć :)

 

:D Aluminiowe nyple Sapima są w cenie masakrycznej w porównaniu do zykłych nypli - to fakt. Można jednak zbić trochę wagi z masy rotującej - no i ciekawość jak się sprawdzą alu nyple w użytkowaniu w sytuacji gdy większość ludków poleca nyple mosiężne.

Napisano

Jeśli chodzi o naciąg, to bez kapsli i smarowania nie byłem w stanie naciągnąć nypli należycie, bo się blokowały. Przy przekręcaniu było widać, ze kręcę całą szprychą razem z nyplem, a potem słychać trzask i szprycha się przekręca w nyplu. Jak się smaruje, to nypel w końcowej fazie chodzi z takim oporem, że sam się nie powinien odkręcić, ale za to chodzi równo, bez skoków.

  • Mod Team
Napisano

Ja tam nigdy nie smarowałem. Zawsze składałem koła na sucho. Nasmarowane na pewno bedą łatwiejsze w ewentualnym centrowaniu ale jako pierwsze koło bym nie smarował. Dopiero sie uczysz, na pewno nie będzie idealne a posmarowane moze sprzyjać krzywieniu sie koła. Tak mi sie wydaje.

  • 2 tygodnie później...
Napisano
no i ciekawość jak się sprawdzą alu nyple w użytkowaniu w sytuacji gdy większość ludków poleca nyple mosiężne.
Bo mosiądz jest odporniejszy na ścieranie i nie powstają luzy, ale taki sam efekt można uzyskać właśnie smarując gwint.
Napisano

Smarować o_O ? Jestem na etapie budowy drugiego zestawu kół, pierwszy składałem używając delikatnego loctite'a, który polecił mi serwisant. Fakt, że trzeba centrować i dokręcać nyple szybko, ale potem zero luzowania się. Nie wiem, czy ta rada dotyczy wszystkich kół, może tylko tych na "pancernych" i ciężkich obręczach, które ciężko uszkodzić? Nowe koła będą na znacznie delikatniejszych obręczach, więc teraz ja zastanawiam się czy smarować? Zaplatając na loctite miałem problemy z kręceniem się całej szprychy i późniejszymi trzaskami, ale dało się zapleść.

Napisano

Smarowac bez dwoch zdan!

Ja stosuje wspomniany na poczatku gotowany olej lniany.

 

A testowałeś może po jakim czasie taki olej lniany schnie i spaja połączenie nypel-szprycha - taki syntetyczny test - czy to rzeczywiście działa ?

Piszesz gotowany - czy gotowanie jakoś zmienia właściwości oleju ?

Stosowałeś olej lniany spożywczy czy techniczny ?

 

Tydzień dni temu kupiłem w sklepie malarskim olej lniany rozjaśniony ( do rozrzedzania farb olejnych ) . Byłem ciekawy po jakim czasie to ustrojstwo zacznie schnąć i spajać połączenie.

Posmarowałem gwint szprychy olejem, nakręciłem nyple, dałem szprychy na parapet do sloneczka i czekałem :D.

I generalnie wyszło:

1-3 dni - nic mi nie zaschnęło nypel kręcił się tak samo luźno jak po nałożeniu oleju na szprychę - zastanawiałem się czy z tym olejem to nie jakaś ściema.

4-6 dni - tutaj już coś się zaczęło dziać. W szóstym dniu nypel kręcił się z wyraźnym oporem. Nie był to jednak jakiś silny opór - wydaje mi się, że o wiele większy opór wygeneruje połączenie gwintowe szprycha-nypel gdy szprycha będzie miała roboczy naciąg. Poza tym, po pokręceniu nyplem parę razy opór znikł - wychodzi, żę np. gdy skorygujemy np. naciąg po tygodniu lub więcej od zaplecenia to stosowanie oleju lnianego minęło się z celem.

 

Wnioski z mojego testu: Olej lniany mnie nie przekonał - drobna korekta nypla i jego obrót niwelują jego i tak słabe działanie. Może stosowałem nie taki olej jak trzeba. Może tzeba go jakoś obrobić ? Na chwilę obecną skłaniam się chyba do zwykłego smaru.

 

 

Smarować o_O ? Jestem na etapie budowy drugiego zestawu kół, pierwszy składałem używając delikatnego loctite'a, który polecił mi serwisant. Fakt, że trzeba centrować i dokręcać nyple szybko, ale potem zero luzowania się. Nie wiem, czy ta rada dotyczy wszystkich kół, może tylko tych na "pancernych" i ciężkich obręczach, które ciężko uszkodzić? Nowe koła będą na znacznie delikatniejszych obręczach, więc teraz ja zastanawiam się czy smarować? Zaplatając na loctite miałem problemy z kręceniem się całej szprychy i późniejszymi trzaskami, ale dało się zapleść.

 

Klon - Jaki Loctite stosowałeś, jaką ilość i czy próbowałeś jakiś czas po zapleceniu koła dokonywać korekt na nyplach - dało się robić korekty czy loctite związał i nie chciał puścić ? Co do kręcenia szprych to wyczytałem radę żeby po prostu robić trochę obrotu więcej i potem odkręcić z powrotem, żeby odkręcić szprychę. Inną zalecaną metodą jest użycie kombinerek do przytrzymania szprychy - http://wheelfanatyk....spoke-wind.html

 

 

 

 

BTW

Znalazłem świetną stronę o zaplataniu kół i tematach pokrewnych - istna kopalnia wiedzy dla kogoś składającego koła: Wheel Fanatyk

Napisano

lokcite wiąże szybko, przykręcając jedną śrubę ma się dużo casu, ale 36 nie ma szans na poprawne ustawienie i korekcję, zwłaszcza dla kogoś kto ma centrownicę z zegarami. Wtedy najbardziej widać jaki efekt daje opór przy dużym naprężeniu sprych (skoki po kilka dziesiątych mm).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...