Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 14


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tak,tak śniegu ci i u nas we Stolnicy nie brak,jazda na śniegu a raczej głębokim błocie śniegowym to dobry trening na sypki piasek,no i odebrałem tylną zmieniarkę Deore M591 od kuriera

Napisano

Adam00 sezon jest cały rok :) Wsiadaj na rower i wio do lasu :) Masz tu fotkę motywacyjną :) :)

 

 

 

z wielkaaa checia, ale niestety moj aktualny rower to stara pseudo-szosowka, ale moze sie przejade w weekend po zakupy do miasta, tylko ze nie mam lancuchow na kola... :P

Napisano

Hehe musi to świetnie wyglądać....

Nie wiem czemu ale tak mnie dzisiaj trapi... może ktoś mi zaprzeczy/upewni... czasem wiadomo różnie się jedzie, raz szybciej raz wolniej... ale czasem wydaje mi się, ze jadę szybciej niż wskazania licznika.... czy możliwe, że jest błąd w tym co wpisałem w liczniku (Sigma 800)... otóż wg rozmiarów na kole coś tam koło w książeczce licznika nie znalazłem idealnych wymiarów.. zgodnych z oponą, ale najbliżej było 54-559 26x2,00 (jakaś niewielka różnica w którejś z cyfr) czyli podane WS było by 2114.... a WS wyliczone z "przeprowadzenia koła po ziemi" wyszło 2025 ..... rozumiem, że ta druga metoda jest pewniejsza... dokładniejsza? Ale chyba przy wpisaniu danych z tabeli wskazywało by wyższą prędkość... hmm nie mówiąc o różnicy w pokonywanych dystansach... jakoś tak mnie nachodzą dziś myśli czy mam wszystko dobrze ustawione. Ktoś potwierdzi?

Napisano

Zamontowałem spd pd m540 do roweru i odbyłem pierwsze jazdy.

na razie kilkanaście minut i kilka km za mną.

Póki co bez gleby :)

Zapowiada sie ciekawie.

Napisano

Witajcie

Zlikwidowałem luz tylnej ośki :)

Małe pytanko na bieżąco co by nie zakładać nowego wątku. Mam nadzieje, że uda mi się dobrze opisać. Czy to normalne, że zaciskanie szybkozamykacza wpływa na opór tarcia ośki/koła? Po skontrowaniu konusów z odpowiednią siłą i włożeniu w ramę oraz zamknięciu samozamykacza wyraźnie czuć było opór (siła oporu nie do przyjęcia) przy obrocie koła. Dopiero po poluzowaniu konusów tak, że w rekach były "za luźno" i założeniu koła oraz zamknięcia samozamykacza uzyskałem odpowiedni opór obrotu koła.

Napisano

Ciepło :D Po południu tylko co uciekłem przed spora śnieżycą. Chwilę jechałem za kolegą... on starą kolarzówką.... ale te 15 km/h to dla mnie za wolno dziś było... gorzej, że jutro ma padać i jeszcze gorzej, że też wiać...

Napisano

Masakryczna historia :)) Patenty na patentach, albowiem suport robiłem...i zapomniałem łożyska a musiałem się dostać jakoś do garażu rowerem... Brakowało mi do złożenia miski prawej, ostatnia mi pękła. Nie mogłem znaleźć nigdzie jakiejś zapasowej a rozkręcanie innej starej ramy nie uśmiechało mi się bez nasadek i młotka, po prostu nawet sie za to nie brałem. Więc pomyślałem że użyje starej miski, jednak wkręcę ją na tyle ile jest jeszcze gwintu (pękła mi na łożu tak że aż gwint rozsadziło i uszkodziło mufę w poprzedniej ramie,ale jakoś ją wykręciłem, a gwint naprawiłem. Rzecz jasna łożyska też poszły. [kulki]). Chciałem zamontować tak suport aby z lewej strony był wkręcony maksymalnie do środka, a z prawej wystawał jak najbardziej, nie było opcji skontrowania, ale to było najmniejszym problemem, nie miałem łożyska, przez co zniwelowanie luzów było niemożliwe nie zmieniając szerokości suportu. Wpadłem jednak na pomysł aby wkręcić prawą miskę na odwrót, dzięki czemu nie musiałem jej wkręcać do końca. Plan się udał, następnie musiałem napiąć łańcuch, bez napinacza (nie mam w tej ramie dodatkowego haka aluminiowego, a nie opłaca mi się go kupować bo kosztuje 40zł, bo i tak sama rama zostaje sprzedana i zostanę z niepotrzebnym hakiem, zresztą i tak nie mam napinacza do singlespeed). Po krótce zamontowałem swój stary sztywny napinacz, który nie raz uratował mi tyłek (mimo że hałasuje, trzeba go ręcznie napinać i ma milion wad. Następnie doszło do przykręcenia korb, oczywiście bez klucza, wkręciłem tyle ile się da kombinerkami i tak zostawiłem. Wstawiłem koło, napiąłem łańcuch...i zadziałało...przejechałem....25 metrów :E Spadł łańcuch i tak jak przewidywałem rozkręcił się suport. Założyłem go, dokręciłem suport. Jadę dalej. Setny metr. Korba nie chce sie kręcić. odkręciłem suport, tak żeby miał lekkie luzy ale sie nie dokręcał. Nie odkręcił się. Po następnych 100 metrach poluzował się znowu łańcuch, jak się okazało napinacz puszcza :P Wolnobieg zrzucił z 4go biegu na 5ty. Napiąłem bardziej, po jakimś czasie spadło na 6kę i tak zostało, jednak łańcuch ciągle spadał z przodu. Co 100 metrów coś się odkręcało, w końcu po około 1.5km zrezygnowałem z jazdy i zacząłem prowadzić, czyli połowa drogi do garażu :) Naciskając lewą korbę skrzypiało przez niedokręcenie, naciskając z kolei prawą, słychać było przeraźliwy pisk spowodowany brakiem łożysk :D Będąc w garażu miałem robić coś przy ramie, dokręcić korby, a wcześniej ogarnąć lepszą miskę, jednak nic z tego nie wyszło, po prostu pochłonęła mnie inna czynność. Co najśmieszniejsze,zostawiłem tam rower na jutro, a wracając z garażu i wyciągając z kurtki rękawiczki znalazłem...nowe łożysko suportu które myślałem że zostawiłem w domu...(rower miałem w piwnicy domu dziadków, więc za daleko aby wracać po łożysko) Pewnie nie wiele da sie zrozumieć z mojej wypowiedzi, lepiej tego wytłumaczyć nie potrafię, ale zrobiłem kilka zdjęć :)

Możecie nazwać tą historię głupotą, przecież jutro też jest dzień, itd, ale ja nie żałuje, mam przynajmniej coś ciekawego do wspominania :)

http://i.imgur.com/qZeeMBo.jpg

http://i.imgur.com/GIzrSLA.jpg

http://i.imgur.com/YIHcjKZ.jpg

http://i.imgur.com/7gvLGtZ.jpg

http://i.imgur.com/DiSstPK.jpg

http://i.imgur.com/9AzxBdr.jpg

peace

Napisano

Dziś na mokro... choć rano mgła i bez wiatru, nawet wody z topniejącego śniegu nie było tak dużo... po południu i deszcz i woda ze śniegu... mokro.. nie wiem teraz czy kurtka na plecach mokra od wody, czy błotnik "nieszczelny" ;)

Napisano

Dziś trochę rowerowych zakupów:

 

- Obcinaczki PRO

- Zestaw przerzutkowy linek i pancerzy Jagwire Ripcord czarny/carbon

- 2 spinki Connex 9rz

 

jeszcze kilka ciuchów :)

- kurtka MT500 z kapturem antracite

Kurtka MT500 (z kapturem)

 

- spodnie długie Singletrack II

Spodnie Singletrack II (nowy model)

 

- gratisowo będą rękawiczki Windchill, czarne

Rękawiczki Windchill

 

jeszcze trzeba rowerek odszykować :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...