Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 14


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nadal rowerowo - na przekór pogodzie i warunkom terenowym w lesie. Nie ma mowy o kończeniu sezonu (mam nadzieję dokręcić do początku lub połowy grudnia) ! W dalszym ciągu na zewnątrz jest wilgotno, chłodno i wietrznie a mokre liście kryją liczne niespodzianki, trzeba być nieustannie czujnym podczas nocnej jazdy przez las. :woot: Kilometry klikają. Od dwóch dni trochę asekuracyjnie bo złapało mnie przeziębienie. Po każdej jeździe konieczna jest kąpiel Maszyny, konserwacja i czyszczenie napędu. Oraz oczywiście pranie ciuchów i czyszczenie plecaka z grubej warstwy błota. :002:

Napisano

Przez szeroki kąt za bardzo widać kończynę lewą dolną a rama jest zbyt gruba aby zamontować uchwyt. Trzeba dalej.

Licznika nie używam...

Napisano

Za licznik i nie tylko służy mi telefon z odpowiednią aplikacją i jak widać powyżej za maluchem było niecałe 54km/h.

Napisano

Ciąg dalszy prac na napędem 2x9. Próbowałem dziś zastąpić zębatkę 42T Shimano zębatką 40T Specialites Chinook. na razie nie udało się. 42T miałem zamontowaną na krótkich śrubach, a Chinook jest wyraźnie grubszy. Muszę poszukać normalnych, dłuższych śrub...

Napisano

Dokładne czyszczenie + zdenerwowanie dlatego, że zip na goleni foxa który miał służyć do ustawienia Sagu na próbę przetarł anodę gdy dostało się błoto pod niego :( :( Przetarł to może za duże słowo ale odbił dwie poziome kreski ;) prawie niewidoczne ale ubolewam

Napisano

katar mnie dopadł w tramwaju, więc poświęciłem trochę czasu na serwis - co ciekawe znalazłem jedną urwaną szprychę w tylnym kole, ale na szczęście nie od strony kasety

Napisano

Dzień bez roweru to dzień stracony. A ponad tydzień bez roweru to już zahacza o żałobę narodową niemal... ! :rolleyes: Przeziębienie, które mnie zmogło w zeszłym tygodniu, powoli mija (za wolno !). Póki co szału nie ma ale dziś nie wytrzymałem i wyszło kontrolne 34km. Na zewnątrz wnętrza RZEŚKO - o 5 rano było 0 st. C. :ninja:

Napisano

@ishi - ładne to ustrojstwo

 

 

Ja dziś przebyłem normalną trasę do szkoły i na zad... Choroba już mi odpuściła.

 

Most który dzieli moją wieś i Wrocław jest remontowany, więc nie mam innej opcji niż jazda na rowerze. To już będzie jakiś 9 dzień codziennego treningu.

Napisano

A ja dzisiaj tylko uporządkowałem wszystkie części i narzędzia walające się po piwnicy.

Nawet nie wiedziałem, że wszystkie graty oprócz kierownicy, ramy, amorka i kół zmieszczę do jednego pudełka po butach :D

Napisano

A ja właśnie założyłem do mojego Unibika Zethosa opony INNOVA 29x1,95 :). Więc na okazyjne (dwa może trzy w roku) maratony mazowieckie będzie w sam raz, myślałem że nie wejdą bo w "realu" mają około 53mm szerokości a nie 50mm. Ale i tak będę musiał tylną trochę zwęzić, bo trochę jest za mało miejsca w widełkach, myślę że zejdę do 50 / 51mm szerokości.

A na co dzień wrócę do hurricanów :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...