Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 14


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś z grupą sporo jazdy i powrot w kilka osób, w sumie zrobiłem życiówkę dziś, według endomondo 121km jakoś, na liczniku 125,75km :D jazda po lesie, asfalcie, piachu, ciężko było bo był potworny wiatr aż rowerem mi zarzucało :/

 

Wysłane z mojego HTC Desire za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze tak powiem jaki byl stopien scentrowania owych kol?

 

Pozdrawiam, M.

 

 

--

Wysyłane z mojego U8500 za pomocą Tapatalk 2

tylnie lekko bylo krzywe a przednie uciekalo okolo 0,5 cm. schodzilem po schodach, zgaslo swiatlo na klatce schodowej, potknalem sie, i rower z ramienia wysunal sie na czolo. spadl okolo 15 schodow w dol, odbil sie od sciany i przednie kolo zlapalo krzywizne. po centrowaniu, w przyplywie radosnej tworczosci, za obficie lancuch i kasete naoliwilem. skotek jest taki, ze czesc smarowidla na tarcze hamulce sie dostalo i teraz czyszczenie tej czeci mnie czeka. a na forach nikt mnie nie ostrzegal , ze tarczowki sa takie ,,delikatne''. z v-brejkami, avid sd7, nie mam od 2 lat zadnych problemow... pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w końcu przetestowałem w deszczu moja nową wiatrówkę, która miała być baaardzo wodoodporna i oddychająca.... i powiem, że mi się prowadziła, choć kaptur mnie trochę wkurzał, ale znacznie mniej niż ten w zimowej... no i ten da się doregulować jeszcze... rękawiczek nie kupiłem, bo najpoważniejszy sklep w tym temacie w moim mieście właśnie sobie zaczął remament...

Już nie pamiętam kiedy ostatnio w deszczu jechałem, fajnie ;) Muszę jeszcze wycieraczki na okulary sobie załatwić i będzie luksus hehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dałem się ponieść głosom w mojej głowie i z asekuracji nici. :w00t: Po 24godz. służby w pracy kliknąłem dziś rano 49km, ponad 25km w terenie. Było błoto, głębokie koleiny, śliskie korzenie, zjazdy i podjazdy. No właśnie, z tymi ostatnimi ciut przesadziłem bo trochę mam battery low teraz i odcina mi nogi. Więc skarpetki kompresyjne i izotoniki in progress. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku dniach przerwy z powodu oddania krwi wsiadłem dzisiaj na rower mimo wcześniej padającego deszczu ;p. Szkoda że coś z tylną przerzutką sie stało bo działa tylko 7 z 10 trybów. Tak mnie ciągnie żeby sprawdzić co jest nie tak ale rower zabłocony i nie będę wnosił takiego do mieszkania :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj 35km po lasach i okolicach. Podeszczowo / przeddeszczowo a pod koniec wybitnie deszczowo, hehe. :P

 

Po pierwszych 5km Maszyna stała się rzeźbą z błota i przednia przerzutka odmówiła chęci współpracy (z powodu zamulenia syfem łańcucha, na najmniejszej tarczy wciągało mi łańcuch pod tarcze i blokowało korby). :rolleyes: Później było już tylko lepiej - błoto wszędzie, głębokie koleiny, gliniasta maź na niekończących się podjazdach, śliskość wszystkiego co na drodze... Drobne problemy z nawigacją oraz wszechpanujące błoto powodowały, że dużo podchodzenia i prowadzenia Maszyny było, jazda momentami niemożliwa.

 

Na liczniku kliknęło ponad 2,5tys. km w tym sezonie (bikestats przekłamuje mi o równe 15km), kręcimy dalej. :027:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku tygodniach jazdy na Camberze 29 przesiadłem się na chwilę na mój poprzedni rower Scott Scale na kole 26 i powiem szczerze, że jakoś tak nie potrafiłem się przyzwyczaić. Zrobilem około 40km ale w porównaniu do jazdy na Camberze kilometry nie znikały tak przyjemnie.

Tak więc utwierdzilem się w przekonaniu, że zakupu 29era to dobry wybór.

 

Dodatkowo, zakup kasku Uvex Boss Race red-black

http://www.sportmix.pl/?tresc=skl&Wybr=257&rodzic=255&NrM=1&Poz=5&SklWybr=6541&SklTresc=ProdSzcz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wyjechałem i z 5KM od domu ogromna burza deszczowa :D Nic prawie nie było widać ! A ja tylko pod małym krzewem...Zmoczony w uj do domu przyszedłem :D

A dzisiaj ;)

Troszkę lepsza pogoda, wiatr przeszkadzał ale słońce, ponad 20KM z czego ponad 13 zarejestrował Sports-Tracker ! Swoją drogą polecam ten program na E52, Endomondo słabo zdaje egzamin na tym tel. przynajmniej u mnie.Spotkałem tylko jedną kolarkę, nie wiem co tak słabo ;P Ale za to się uśmiechnęła i zaraz nastrój poszedł mi do góry :D

3ecdb60ffbcb33bb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...